Hexe
Komentarze do artykułów: 244
Z komunikatu Kurii Metropolitarnej w Krakowie wynika, że w Mszanie Dolnej nie będzie zmiany proboszcza. http://www.diecezja.pl/pl/wydarzenia/2578-zmiany-proboszczowskie-2011 Jeśli zaś chodzi o diecezję tarnowską, to w komunikacie biskupa nie widzę zmian w okolicznych miejscowościach (w kwestii proboszczów, oczywiście). http://www.diecezja.tarnow.pl/index.php/start/w-diecezji/1567-trzynastu-ksiezy-otrzymalo-nominacje-proboszczowskie.html
Gargamelu, pisałem to, co jest podane na stronie diecezji. Nie znam sytuacji w każdej parafii osobno. Wybacz. I nie obwiniaj Kuby o ten wpis :) . Co do ks. Wieczorka to jest w Brzeźnicy koło Dębicy.
http://www.diecezja.tarnow.pl/index.php/component/content/article/37-fp-rokstories/1612-zmiany-personalne-w-parafiach-diecezji.html (tu są informacje o przenosinach) http://www.diecezja.tarnow.pl/index.php/start/w-diecezji/1606-poslanie-neoprezbiterow-w-starym-saczu.html (nowe parafie ks. neoprezbiterów) http://www.diecezja.tarnow.pl/index.php/component/content/article/37-fp-rokstories/1569-15-tarnowskich-kaplanow-wyjedzie-do-pracy-za-granice.html (kapłani posłani do pracy za granicami kraju i na studia)
TOP, diecezja tarnowska też ogłosiła już zmiany. Z tego co wiem, to: 1. z Nowego Rybia do Ryglic odchodzi ks. Janusz Batko, którego miejsce zajmie ks. Janusz Liszka z Grabna. 2. z Limanowej do Lubczy odchodzi ks. Leszek Grębski, na jego miejsce do bazyliki przychodzi ks. Marcin Minorczyk z Lipnicy Wielkiej. 3. z Tymbarku do Nowego Sącza (św. Małgorzaty) odchodzi ks. Edward Kobos. Do Nowego Sącza również, ale do parafii MB Niepokalanej przechodzi ks. Andrzej Remut. Za nich w Tymbarku będą pracować: ks. Marek Konieczny z Górek k. Mielca i ks. Grzegorz Stochel (neoprezbiter) z Leszczyny. 4. Ks. Marek Kula ze Skrzydlnej będzie pracował w Nowym Sączu - Biegonicach. Jego miejsce w parafii obejmie ks. Stanisław Ryz z Łysej Góry. 5. Z Ujanowic do Świniarska odchodzi ks. Majkrzak Stanisław, którego zastąpi ks. Łukasz Matyka z Brzeska. 6. Z Łukowicy do Jodłowej odchodzi ks. Łukasz Pukło, za którego przychodzi ks. Rafał Dziedzic z Leszczyny. 7. W Przyszowej za ks. Cezarego Pacieja (jego nowe miejsce pracy to Kazachstan) będzie pracował neoprezbiter z Woli k. Pszczyny (arch. katowicka) ks. Krzysztof Franczak. Są to informacje potwierdzone ze stron diecezji tarnowskiej. www.diecezja.tarnow.pl
Dodam tylko, że w Dobrej procesja wychodzi z kościoła około 11, idzie w dół koło delikatesów centrum, zakręca w prawo i później wraca koło cmentarza i starego kościoła. Tak więc utrudnienia będą od kościoła w kierunku Krzyżowej. Zalecany objazd: w dół przez rynek, na Rolę i w prawo na Krzyżową.
No właśnie, jak ogłosili ten wypadek, to musiałem już lecieć. Dlatego nie wiem. Ale to dobrze, bo miałby strasznego niefarta. Być drugim i wylecieć.
TOP, powiedz mi, jakim cudem Nagórski jest drugi, jak przecież na drugim podjeździe właściwym pod koniec wyścigu miał ponoć kraksę?? (taka informacja doleciała do nas na patelnię, na po 23). Jak to w końcu było??
Tusik, nie chcę Ci wchodzić w paradę, ale pozwól, że poinformuję Internautów, że w tym samym czasie, 26 czerwca rozpoczyna się letni Odkryj Beskid Wyspowy złazem na Luboniu Wielkim.
Konopia, nie tylko motocykliści. Ostatnio mnie na rowerze pociągnęło na tych kamyczkach i o włos uniknąłem upadku. To było w słynnym już Piekiełku.
Aż się boję spytać, co pili Ci drogowcy w weekend. Od poniedziałku (dziś jest środa) wyrządzili w sumie więcej szkody niż pożytku. Nie mam pytań. A komentarze pana Zonia jak zwykle krótkie acz treściwe.
No macie całkowitą rację. Takie kamyczki odpryskują, mogą kogoś trafić, jest to bolesne. A jak trafi w oko, to już nie mówię. Nawet na rowerze nie da się przejechać, bo całe opony są w ostrych i tnących je kamyczkach. Poza tym, skoro ta cała maź schnie długo na upale, to nie można tego typu prac prowadzić NOCĄ, a rano pozamiatać kamyków?? Ruch jest wtedy mniejszy, a temperatura niższa. Dobrze, że ktoś poruszył ten temat.
Mój kumpel się naciął kiedyś na nich, tak się wystraszył, że w końcu zapłacił. Dokładnie ta sama cena, którą podałeś. A mówił, że w regulaminie było 10 dni za darmo, bez żadnych konsekwencji. Wyrejestrował się po chyba 8 dniach, ale cóż z tego, jak przychodziły mu na skrzynkę zastraszające maile. I dał się zastraszyć i zapłacił. A potem żałował, bo stówka w plecy (pieniędzy nie da się odzyskać).
lopien, mylisz się. Bo syrena w Dobrej wyła około godziny 13.20 i ZARAZ po tym wyjechali strażacy, bo słyszałem, jak jadą. A helikopter faktycznie wykonał jakiś dziwny manewr nad Łopieniem i nisko poleciał w kierunku Krzyżowej. Z tym masz rację.
Ale byli na miejscu?? Byli. Materiał zużyli?? Zużyli. Podeptali po dziurze?? Podeptali. Fachowcy z nich jak ze mnie biskup diecezji kameruńskiej.
To i tak jeszcze nic. Jak w Dobrej dziś łatali dziury, to mi się aż śmiać chciało. Przyjechała maszyna, zero przygotowania gruntu, wylała jakieś dziadostwo, chłop przyszedł, potupał na tym czymś nogami, pojechali dalej. Auto przejechało, dziura była z powrotem.
Też chciałem posłuchać tego koncertu. Ale nie udało mi się rodzinki namówić. Bo właśnie narzekali.
Oj Misza, Misza. Masz całkowita rację. Chociaż obrazy te pozostały, bo są w starej świątyni (tylko nie rozumiem, dlaczego zamiast Małachowskiego jest Kazimierz Jagiellończyk; że Kazimierz Wielki widnieje, rozumiem doskonale), to już nie jest to samo, jak widniały na ścianie plebanii. I pomyśleć, że ściągnął je wielki piewca historii tego regionu, śp. ks. Tarasek (nie wypominając mu, żeby nie było wątpliwości). Szkoda. Szkoda też, że nie ostało się otoczenie dworskie.
No, no no. Panie Jacku, spisał się pan całkiem dobrze. Skąd Pan czerpał informacje o związku Małachowskiego z Dobrą??
Podobno pusty jechał :P. Ale jeśli to jest ten kierowca, o którym myślę, to on jeździł ostrożnie.
Jeśli chodzi o tego psa, policja została wezwana, bo kierująca nie wiedziała, co zrobić z psem. Jak słusznie zauważyłeś, pies był żywy. Więc kobieta miała sumienie, nie zdążyła wyhamować, ale chciała pomóc zwierzakowi.