Dobrze, że ta niedojda Walasik nie gra już w Płomieniu, bo to było śmieszne, żeby taka łamaga zajmowała piłkarzom miejsce na boisku.

3 promile i za kierownicę. Co za baran! A potem wypadek i umierają niewinni ludzie.

Skoro mnie nie obchodzi, co myślisz i nie powinno mnie to obchodzić, co już uzasadniłem, to po co się ze mną nim dzielisz? Szukasz mojej uwagi? Szukasz uwagi na forum? Odnoszę się, bo kierowałeś go do mnie i o mnie. Czego nie rozumiesz? Z każdym kolejnym zdaniem upewniam się coraz bardziej, że jesteś opóźniony, skoro co rusz trzeba ci tłumaczyć najprostsze kwestie. Albo jesteś złośliwy i specjalnie formułujesz durne zdania typu: ok, faktycznie nie musi cię obchodzić mój komentarz, więc po co się do niego odnosisz. A po co ty piszesz swoje komentarze do mnie i o mnie? Może od tego zacznijmy. Dlaczego uważasz się za autorytet, aby pouczać innych? Słucham. Kilka linijek - boli cię, to że ktoś potrafi spisać więcej zdań niż ty? A sprawdzaj sobie profile. Bronię ci? Ja się tylko pytam po co. Skoro mnie o tym informujesz, że mnie sprawdzasz, to może jeszcze napisz, w jakim celu. Moje komentarze przeczytałeś, a przeczytałeś resztę komentarzy w tamtych tematach i sam temat? TO SIĘ NAZYWA MANIPULACJA! A ludzie, którzy tak robią, to zwykłe szuje. Przeczytałeś moje komentarze i co to ma do dyskusji tutaj? Szukasz naprawdę żałosnych argumentów. Ja przejrzałem natomiast twój profil. Jest tam wiele, długich, czasem naprawdę przydługich komentarzy, bardzo dyplomatycznych. Myślisz, że jak cały czas piszesz w takim stylu, to jesteś lepszy od kogoś? Nie sądzę. Co najwyżej jesteś ignorantem, bo normalny człowiek reaguje i to ostro na chamstwo. Co do ubliżania to nigdy nie robię tego. Natomiast traktuję ludzi, tak jak na to zasłużyli. A to że ty jesteś wyjątkowo upierdliwy, to nie płacz teraz. O Kinii było wspomniane...i co to ma do rzeczy?? Co mnie to obchodzi? Znowu to samo, a potem się będziesz pytał, że skoro mnie to nie obchodzi...Skoro mnie to nie obchodzi, to po co mi to piszesz? O kinii trzeba wspomnieć, bo jest o czym. Widzę, że prawda, którą napisałem zabolała, bo zmieniłeś swój ton, ale jednak musiałeś odpowiedzieć z pewnymi żalami do mnie. Krytykę znoszę bardzo dobrze. Jeśli mi trener powie, że źle skoczyłem albo mama że przypaliłem mięso. Ale to co ty robisz, to nie krytyka, tylko zwykłe chamstwo. Bo jesteś chamem, co już dogłębnie pokazałem, chociaż nie musiałem. Bo niby dlaczego mam tłumaczyć takie proste sprawy, jak choćby, to że: nie jesteś kontrolą 24h, liczy się kto pierwszy zaczyna. Czyś ty do reszty zdurniał? Widzę, że coś z tobą nie tak. A dlaczego nie mogę napisać 100 zdań w komentarzu? Czy to jakieś przestępstwo? Naprawdę, jesteś taką taką wyjątkowo irytującą pijawką, która potrafi się przyczepić z byle powodu, a potem jeszcze piszesz, iż to krytyka. Żenada.

Kaczmarek, a co mnie obchodzi twoje zdanie? Kim ty jesteś, aby mnie oceniać? Jak to mówi Kinia343 - znasz mnie? Ja się wtrącam w twoje sprawy? Po co czytasz mój profil? Przeczytałeś mój profil i znalazłeś, co chciałeś. Jak ktoś czegoś szuka, to zawsze znajdzie, prawda? A czytałeś profil Kinii? Widziałeś jej inne wypowiedzi? Choćby do mnie? Bo wymądrzasz, a komentujesz tylko jedną sytuację, tak jakbyśmy ja i Kinia się wczoraj urodzili. Także, trollu internetowy, nie odzywaj się w sprawach, w których nie masz pojęcia, bo ja się nie wtrącam do twoich spraw - i to jest taka różnica pomiędzy nami. Nie do ciebie pisałem, więc nie twoja sprawa, a nie jesteś żadnym autorytetem, żeby mnie pouczać. Ja mam taką zasadę, że jak czegoś nie wiem, to się nie wypowiadam - widać są dzieci, którzy wtrącają się tylko po to, żeby dowartościować, że on coś napisał, a ja tego nie napisałem albo żeby bronić swoich znajomych za wszelką cenę. Żenujący przykład debilizmu. Może nie wiesz, ale kinia nie raz tak obrażała, że końcu jej kiedyś konto zablokowali - no widzisz i leżysz człowieku. 'bo 'źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz'.' Mam nadzieję, że masz mocne podstawy w pisaniu takich żenujących osądów - tzn. siedzisz przy kimś 24h, bo jeśli nie, to ja na twoim miejscu wstydziłbym się robić z siebie takiego stróża prawa. Zresztą dlaczego mam się tłumaczyć komuś, kto jest nikim? Bo kim ty jesteś, ażeby mnie pouczać? A po drugie, w swoim 2. poście napisałem, jak się ona kiedyś zachowywała. Widać niektórzy są oporni na czytanie. Widać ewidentnie jakaś jego znajoma. Przede wszystkim, jeśli ktoś kogoś mógłby pouczać, to ja ciebie - bo to nie ja wypowiadam się na temat, którego nie znam i to nie ja wtrącam się w nieswoje sprawy, więc cienko u ciebie z kulturą. Jak ja widzę dwoje kłócących się ludzi, to się nie wtrącam, bo skąd mogę wiedzieć, co było miesiąc temu, rok temu. Proste, ale niektórzy są za tępi. Szkoda, że nie byłeś taki mocny i nie pouczałeś kinii jak innych obrażała. Zresztą teraz też ona pierwsza zaczęła ujadać. Widzę, że masz coś z głową, kolego. Kolejny obrońca kobiet - o ja p... jakież wzruszające. Bo kobiecie wolno więcej. Żenada umysłowa 'Jeśli są w porządku do pojedynczych osób, to jeszcze nie dowód, że potrafią funkcjonować w naszym środowisku i dostosować się do przyjętych zasad i ograniczeń. Niestety więzienie na takie problemy nie pomaga.' A czy to, że ja jestem niemiły dla pojedynczych osób, świadczy o tym, że jestem niemiły? Sam sobie przeczysz w swoim toku myślenia. Wróć do szkoły. I myśl, myślenie nie boli. Uprzedzam, co opowiesz. Tylko nie pisz, że ciebie też obrażam, bo to ty mnie obrażasz - i to bez powodu. Traktuję ludzi jak oni mnie. Natomiast zauważyłem, że ty czepiasz się innych i prowokujesz, mimo że oni nic do ciebie. Widać, kto jest agresywny.

Wszedłem i co widzę. Złośliwy i pełen jadu komentarz kinia343, czy tam ile ona ma. Do tego wyjątkowo dziecinny. Dobrze, że ktoś o takim poziomie inteligencji nikt nie dopcha się do ważnego stołka, bo tacy luzie u władzy to koniec ludzkości.

Ciebie ośmieszyłem.

Zapomniałem jeszcze: 'jak jestes taki madry to dlaczego jestes taki glupi ' - mistrz logiki. A co do kultury, to można zapytać, jakim ty jesteś autorytetem w sprawach kultury? Bo jak widać, to żadnym. Nie wysilaj się. Zluzuj majty i zajmij się swoimi sprawami, a wylewanie nienawiści i frustracji, to nie zmieni twojego życia.

Oho, znalazł się nawet typowy dzieciak internetu, nienawistnik, który jest skory do obrażania mnie, tylko jakoś nie umie tego wytłumaczyć. Ot taki 'hejcik' sfrustrowanego Janusza. No i zapomniałem dodać...sprawdzone - konto założone siedem dni temu. A to jeden z jego sfrustrowanych komentarzy: 'Kto zglasza takie dyrdymaly , pewnie to ta cala zakichana gmina opozycja razem z tym mszanskim szpakowatym , gumy na nich i ciasne dzwi jak nie maja co robic to niech przelewaja wode w mszance .'

Bearchen, po co kolejny twój komentarz pokazujący, że jesteś jedynie trollem bez kultury? Myślałem, że przestaniesz się ośmieszać.

Skoro nie czytasz to pokazujesz, że nie szanujesz innych, więc jak szanować ciebie? To już zwykłe chamstwo, co napisałaś. Kolejny raz pokazujesz, że jesteś zwykłym chamem. Ja twoje przeczytałem, a są głupie jak ty, co udowodniłem. Nie życzę miłego weekendu, bo nie jestem tak fałszywy jak ty.

Bearchen, znowu brak argumentów, więc co ci zostało? Wstyd.

No postawiłem się, bo wg ciebie wypowiadać się mogą tylko ci, co się stawiają, więc twoja logiką, nie powinnaś się wypowiadać, a ja powinienem brylować. Nawet byli świadkowie tego zdarzenia w mojej klasie, jak mi nie wierzysz. Ty się czymś takim nie pochwaliłaś, więc zgodnie z tym, co tu piszesz, powinnaś milczeć. Ja ciebie się czepiłem, to ty dawno temu mnie się czepiłaś bez powodu, chyba razem w jednym rzędzie z Wiślaczkiem, który był znany z obrażania ludzi bez powodu, więc traktuję cię tak samo. I nagle płaczesz. Na szczęście tego bejdaka już nie ma. Płaczesz o coś, co sama robisz i co zaczęłaś, i jeszcze bezczelnie sugerujesz, że to nie ty zaczęłaś. Poza tym mam prawo czytać, co mi się podoba, a twój komentarz jest idiotyczny, bo wg ciebie zwykły obywatel ma mieć więcej odwagi niż policjant. Żenada intelektualna. Wytknij mi głupotę, którą pieprzę. Jak na razie ja tobie wytknąłem kilka głupot, ale konkretnie, a nie jak ty bez konkretów. No postawiłem się Romowi? Wg ciebie dobrą postawą, jak rozumiem, jest się nie stawiać. Tak jak ty robisz. A potem wypisujesz, że się ludzie nie stawiają im sami, więc niech nie pouczają policjant. Bo sami nie mają jaj się postawić, więc dlaczego policjanci by to mieli robić? Opóźnienie umysłowe. A teraz popłakusiaj sobie, że ktoś się czepia, jak ty innych. Różnica taka, że ty sama dajesz powody, żeby cię krytykować.

Tak, ludzie mają rodziny i nie boją się wezwać policji. Aż 17 razy. A są ich sąsiadami i mimo to ich się nie boją. Jak byli mieli uprawnienia policji to sami by się zajęli sprawą. Natomiast policjanci ani nie są sąsiadami, ani nie są pozbawieni środków, a boją się bardziej jak bezbronni ludzie. Bearchen, następnym razem, jak będziesz chciała stukać w klawiaturę, to tak żebyś nie robiła z siebie totalnej wioski.

@Bearchen, jak cię czytam, to mam ochotę wysłać sms o treści pomagam. Jakie ty bzdury wypisujesz? To ja pisałem o pouczaniu policjantów, ale jednocześnie przywołałem sytuację z mojej młodości, kiedy postawiłem się większemu Romowi. Więc o czym ty piszesz? Zdrowa na umyśle jesteś? Poza tym wypowiadać się tylko mogą ci, którzy się postawili im? To znaczy, że sędzia czy burmistrz będzie mógł pouczać, jak stanie w ringu z Romem? Jeśli masz 18 lat, to ewidentnie zatrzymałaś się w rozwoju przed 18stką. Druga sprawa - napisać do policjantów, żeby nie pouczali ludzi, jak mają się zachować, skoro dają plamy, to jest logiczne, ale w drugą stronę? Żeby nie pouczać policjantów, którzy mogą a nie chcą? Nie widzisz durnoty, którą napisałaś? Zwykły człowiek ma być odważniejszy od policjanta, który ma wszystkie narzędzia, aby nie bać się nikogo? Współczuję ci inteligencji. Zwykły człowiek, który nie ma broni i nie ma prawa wobec kogoś użyć siły ma być odważniejszy od tego, kto ma broń i nie ma prawa? Żenujący poziom inteligencji.

Był wiele takich interwencji. Podczas jednej z nich, ofiara, na pytanie skierowanie do policjantów, że dlaczego nic nie robią, miała usłyszeć od policjanta: ja też mam rodzinę... No to smerfy, jak macie rodziny i tak się o nie sracie, to co robicie w Policji? Kasę bierzecie, ale ludzi nie bronicie. Ładnie to tak? Sumienie nie gryzie? Albo chociaż przyzwoitość? Znacie w ogóle takie pojęcia? Rozumiem się bać essesmana, czerwonoarmisty, druha Mieszka I czy nawet muzułmańskiego fundamentalisty (a przeciez francuscy policjanci z takimi się muszą mierzyć), ale cygana z kawałkiem drewna w ręku? I najbardziej śmieszą mnie żony policjantów. Bo te kobity już nie napiszą, co myślę o ich inteligencji, myślą, że biorą sobie prawdziwych facetów, a biorą sobie zupełnie przeciwieństwa. To się chyba określa takich facetów mianem pi..d. Policjant ma broń i ma prawo, to ja nie rozumiem? Podobno to Żydzi rządzą światem, a nie Romowie. Na to wychodzi, że jednak ci ostatni, skoro smerfy się ich boją. Pamiętam jak byłem bodaj w 1 klasie gimnazjum w jedynce i szedłem do szatni na wf, ażeby się przebrać. Pakowała się tam inna pierwsza klasa, do której chodził słynny Sylwek - znany Rom z jedynki, co był akurat od nas 3 lata starszy, ale 'zli nauczyciele' wykiblowali go 3 lata w dół. Tak bardzo chciał pokazać, jaki to jest zżyty z nowym kolegami, których znał od września, że jak wyszedł z szatni, to powiedział, że mamy nie wchodzić, dopóki wszyscy nie wyjdą. Powiedziałem mu wtedy coś w stylu: bo co? On się wkurzył i dwa razy mnie popchnął (a był 3 lata starsza i większy). A ja mu powiedziałem, że śmierdzi (bo faktycznie śmierdział, jak wielu jego ziomków). Zrobił się czerwony na ryju i polazł. Dziś jak go widzę, mniejszego od siebie, często na ulicy, to aż mam ochotę podejść i mu wyprostować krzywy ryj.

Jest pijacki naród? Jest. No i git. Daję plusika.

bearchen, a gdzie pijacki naród? Jak oni trzeźwi byli, niemoto.

Ten policjant, co się zderzył, to godny pochwały, bo się przyznał, no ale potem kolega albo lepiej - szef kazał. No to wręcz można wysunąć wniosek, że zmusił swojego podwładnego do składania fałszywych zeznań. Żenada. Ale oczywiście, to policjant osobą zaufania publicznego i on nie ma powodu, żeby komuś na złość robić. Jak on ciebie nazwie urfą, a ty jego w odpowiedzi, to ty dostaniesz karę, a nie on, bo on ciebie tak na pewno nie nazwał. Po co? W końcu jest osobą zaufania publicznego.

2 godziny? Człowieku, ja kiedyś czekałem 5 godzin, że nie wspomnę o moim hicie, jak czekałem 9 godzin, na co mam dowody.

Oho Marcinek robi karierę, buahaha. Będą jaja.