Cooba000
Komentarze do artykułów: 786
Póki złote dziecko odpowiada za grę drużyny, to być dobrze nie może. Może jakby się przestał bić po szkołach, to by lepiej grał. Już nawet nie rzuca po 30 pkt. W kolejnym meczu nie wróżę wygranej, bo Gortat w swojej Cracovii ma kilka takich złotych dziecek. I to prawdziwych, a nie takich lansiarzy z wiejskich ustawek. Takich co naprawdę coś grają w koszykówkę, a nie podbijają do dziewczyn, bo umieją kozłować dwoma piłkami na raz. Zresztą w historii limanowskiej koszykówki bywało wielu lepszych rodzimych koszykarzy. No ale widać chłopak ma znajomości, że takie beztalencie się dostało.
Pół biedy, to o czym piszesz, ale ja znam policjantów, co po kielichu patrolują miasto. Często pochodzą z rodzin alkoholików - gdzie ojciec i brat również alkoholicy. I taką to właśnie patologię tam przyjmują.
Rozumiem, zabawny, że pytasz, ponieważ zamiast chodzić na lekce polskiego, to... chorowałeś. Tylko nie wiem, kogo próbujesz ośmieszyć? Bo mógłbyś kogoś ośmieszyć, gdyby była taka sytuacja: dwie osoby ze sobą się spierają. Jedna mówi: -doniesienia o tym zdarzeniu nie znalazły potwierdzenia. A druga mówi: -wręcz przeciwnie. W tym zakresie zupełnie nie potwierdziły się zarzuty. Czegoś takiego nie ma, więc pytanie, o ci chodzi?
Taka różnica, że tam masz słowo zupełnie, a tam go nie masz. Coś jeszcze chcesz wiedzieć? I nie. Wcale nie było to zabawne.
@Hiena Przeczytałem to drugie źródło, które podałeś i znalazłem tylko takie zdanie o Piłsudskim. 'Pojawienie się Legionów Piłsudskiego przyjęto z obojętnością albo wręcz z wrogością.' I co z niego ma wynikać? Artykuł generalnie jest o tym, że Polacy są nieświadomi, iż są Polakami, bo tak dobrze było im u władcy austriackiego. Tego pierwszego źródła już nie zamierzam czytać, bo widzę, że jesteś osoba jątrząca, która nie opiera się na żadnych konkretach, tylko sama wymyśla jakieś teorie. Żenada.
@Normalny Twój komentarz jest bardzo dobry i ucina wszelkie inne próby niszczenia wizerunku tego męża stanu. @aida - twój komentarz również jest bardzo dobry. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Po prostu prowokatorzy na tym forum wykorzystują pewnie marne zabiegi do wszczynania konfliktów i prób dowartościowania własnej osoby. Bo jeden człowiek zabije dla pieniędzy, a drugi w obronie własnej. A przyjdzie troll i obu nazwie mordercami. Żałosne i dziecinne. Ale widocznie te osoby same pretendują do takiego miana. Nawet nie wiedziałem, że moi antyfani coś tam odpisali. Nie mogę się doczekać, czas leci i leci, i nadal nic się nie dzieje, a przecież była wyznaczona godzina prawdy. Widać strachy na lachy. Nie strasz, nie strasz, bo się o... No i ktoś się o... @hiena A ja mam prawo do napisania, co myślę o twoim zdaniu. Ja tobie nigdy żadnych praw nie odbierałem. A to że manipulujesz faktami - to jest prawda. Nie musi być twoim bohaterem. Może nim być Hitler, Breivik czy kto inny. Nie obchodzi mnie to. Tak samo jak nie powinno cię obchodzić, że jest wzorem dla innych. Zresztą nie było tematu wzoru dla ludzi - sam to zaczynasz, żeby odwrócić kota ogonem. Co do Stalina, to z tego, co wiem, to mieli jednak bardzo duże wspólnego. Ale ty masz swoją prawdę. Wolisz wierzyć w to, co czytasz, a ja działam jak sito. Nie wierzę w np. w to, że Słowianie zeszli z drzew w 966 roku, a ty żywo we wszystko wierzysz. Zresztą genetyka potwierdza niektóre zakłamania. 'Nie jest też kimś, bez kogo Polska nie odzyskałaby niepodległości, choć niewątpliwie w tym pomagał.' Co za głupota. Trudno dyskutować z takim idiotyzmem. A ktoś pisał, że on jeden to zrobił? To ty sam znowu manipulujesz. Polska bez Jagiellonów też by zapewne istniała i co z tego? Durny i słaby argument. Facet pisze o budowaniu wiedzy na podstawie faktów, a sam faktów nie potrafi udowodnić. Byłeś wtedy? Żyłeś? Nagrałeś coś? A jakie są te twoje źródła @12lp Gówniarz to może twoja ksywa z domu i nie ja go prowokuje, tylko on, jak napisałeś, nie umie pohamować swojej osoby i marnych odzywek.
Widzę, że odkąd pojawiło się 'złote dziecko' limanowskiej koszykówki w Limblachu, to wyniki są coraz gorsze.
@barbarensien Jak mi się coś takiego przytrafi, to po prostu przyjmę krytykę. A widać niektórych boli uzasadniona krytyka. Jeździć trzeba umieć. Są kierowcy, którzy to wiedzą i są kierowcy, którzy myślą, że - samochód+jezdnia=raj. Nie chce mi się robić wykładu o fizyce i sile tarcia, bo to bez sensu. Ktoś kto dostaje prawo jazdy w domyśle ma to wiedzieć - znaczy, że nie liczyć siłę tarcia, ale umieć jeździć bezpiecznie - czyli znać całą fizykę w praktyce. Debile nie umieją, to debile powodują zdarzenia.
Gorsze skrzyżowanie jest chociażby przy wyjeździe z ulicy Mickiewicza na ulicę Kościuszki. Tam można jedynie wyjechać patrząc w lustro. Jeszcze nigdy nie miałem tam sytuacji nawet podbramkowej. Ale wiem też, że inni mieli. Taka to o różnica.
Wiślak na tym forum zrobił swoje i niech ktoś powie, że to nie miało związku. Ten idiota, w każdym możliwym poście lżył burmistrza już nawet nie pamiętam, jak dokładnie. Coś tam pisał o kacykach pan Biedy. W niektórych postach jawnie wspierał pana Puchałę - tego, który tak ośmiesza się przy okazji choćby szpitala. http://limanowa.in/wydarzenia/news,13602.html Czy to nie pan od Maxbusa przypadkiem jawnie wspierał reklamami na swoich busach pana Puchałę? Jak sobie przypomnę ściek wyzwisk, wyjątkowo wulgarny i żenujący, niezwykły jad, to aż niedobrze robi. Nie dość, że miał wtedy swoich pomagierów, którzy na tym forum pozostali tacy jak: banitasek, ania czy kinia. Co do uprzejmości kierowców maxbusa, to się nieźle uśmiałem. Choćby ten słynny Władek. On to może jest uprzejmy, ale jak widzi młodą studentkę. Wtedy to mu tak ślinka cieknie, aż można garnek podstawić pod mordę. To ten, co to kiedyś chciał wjechać na maxbusowski parking na Zygmunta Augusta jak Rambo i zarysował busa uderzając w bramę szeroką na dwie szerokości busa. I śmieje się z ludzie, że pytają, gdzie jeździe, skoro jest tabliczka za oknem z kierunkiem. Tylko, że sam kiedyś jechał w stronę Krakowa z tabliczką 'Limanowa'. Teraz przyszła kryska na Matyska. Pan Pietrucha skakał, jątrzył się, jak piszą tutaj inni - oszukiwał, a teraz biedaczek płacze do dziennikarzy. Aż się wzruszyłem. Jak przybył z podkulonym ogonem. I mamy mu współczuć - myśli, że ktoś się da nabrać na to bidolenie. Ja od dawna już jeżdżę Telesforem - kupili całkiem niezłe busy, standard się poprawił. Dostałby kursy za MAXBUSA - wziąłby z pocałowaniem ręki. Szczególnie, że jeździ z dworca.
Ale jakoś wiele wypadków tam nie ma. Wyjeżdżałem z gorszych skrzyżowań. Jeździć trzeba umieć, a potencjalnych samobójców na drogach jest wielu - czytaj beznadziejnych kierowców. Na czym polegają te moje niezwykłe umiejętności jazdy? Ano na tym, że jak nic nie widzę, to stoję nawet 2 minuty, zanim nie obejrzę skrzyżowania i nie będę miał stuprocentowej pewności, że nic mi się nie stanie. A jak widzę, jak nieraz się pchają i wyjeżdżają przed inne auta, wymuszając pierwszeństwo, to jedynie tyle się dziwię, że tak mało tych wypadków jest. Zazwyczaj zwalniają ci co mają pierwszeństwo. Ale nie trąbią i tamci myślą, że dobrze jeżdżą.
Oh, wege to prawda. Ale nie tylko plotkują - łamią tajemnice. Również fatalnie wykonują swoje obowiązki. Ale to wszędzie tak jest. Jak kiedyś poszedłem kupić lek do apteki, to na drugi dzień mój kolega wiedział od swojej matki, aptekarki, jaki lek kupiłem. Żałosne.
kruszyna, serio? Dr Bielak? A to się uśmiałem - doktor który potrafi 9 godzin przesiedzieć na stołku w izbie przyjęć i nawet nie wyjdzie do pacjenta.
To zazwyczaj wygląda tak, że przychodzi ordynator do dyrektora i mówi: -Będę operował, ale poprosiłem kolegę z innego miasta o asystę. -To fajnie. -Więc trzeba dograć proceduralnie. -To się nie przejmuj. -Ale żeby było wszystko w papierach. -Ja się już tym zajmę. Po operacji przychodzi dyrektor do ordynatora: -A co to się działo? Kto to jest? Dlaczego nie ma tego odnotowanego w papierach?
O ja nie mogę - ale potknięcie...no masakryczne - aż dziw, że go jeszcze ludzie nie powiesili na suchej gałęzi. SARKAAAZZZM!!
A czy ci Romowie są z kosmosu? Czy to jakaś nowa rasa galaktyczna? Czego uczą się ci policjanci? O ich tańcach? Jako absolwent limanowskiej jedynki miałem do czynienia z Romami na codzień i nie pamiętam, żeby któryś tańczył.
Polska istnieje tylko na papierze :(:(:(:(.
Więcej dla zespołu, mniej dla siebie - to chyba pierwszy wniosek.
Widać nawet 'złote dziecko' (hahaha) limanowskiej koszykówki nie pomogło. Jakby się nie bił po szkołach, to by może lepiej grał.
Mam nadzieję,że wraz z podwyżką, wzrośnie ochota do pracy.