Brzoza… liść, sok i co jeszcze?
Przemierzając nasz piękny kraj można zachwycić się różnorodnością krajobrazów, bogactwem urokliwych pejzaży i miejsc, w których chciałoby się zostać na dłużej. Po latach zachwytu rozwojem, koniecznością gonienia wątpliwych osiągnięć innych cywilizacji, znowu ciągnie nas do natury i jej przepięknych kompozycji. Trudno oprzeć się uroczym zakątkom, gdzie wstęga wody rozdziela urodzajne pola, gdzie brzoza pochyla się nad taflą wody, aby zaczerpnąć z niej życia. A wszystko to odbywa się w ciszy, przerywanej naturalnymi głosami przyrody. Daleko od zgiełku i pędu dużych miast.