Takie porady z internetu są nic nie warte, a rumień może być objawem dużo poważniejszych chorób, Lepiej udać się po poradę do dermatologa, lub choćby do rejonowego doktora.

Kiedyś taki kawał był: - Cofej, cofej, cofej.....a teraz, qrwa, chodż zobacz, co zrobiłeś.

Teraz, teoretycznie, jak się człowiek wqrwi, to może wyrzucić tv przez okno i wyrejestrować się w dowód protestu. Gdy będzie abonament razem z prądem, to już bez przeszkód będą mogli nadawać msze, rancho, ojciec mateusz i dziennik na okrągło.

Oj , zabiorą dowodzik rejestracyjny, zabiorą, za manie szybek przyciemnionych. I będa mieli racje. No chyba, że zedrzesz te folijki w czasie kontroli.

Ja mam prąd z PGE. Przemysłowa taryfa na 2 liczniki. Rachunek jest tak sprytnie urządzony, że gdybym tylko chciał trochę oszczędzić, to te inne składniki od razu skaczą w górę. i oszczędzić nic nie można. Ogólnie rzecz biorąc, mamy moze trochę wpływ na połowę rachunku, ale tych korzystnych propozycji zmian , to czytać mi się nie chce.

Ja rozumie, ze aby budzet zusu sie dopinal , powinno byc Polakow 40 000 000 Nalezy wiec dorobic w trybie pilnym brakujace 10 000 000 obywateli. Problem jest jednak taki, ze w tym naszym nowym PRLu brak jest infrastruktury nawet dla 30 000 000 obywateli. Pracy nie ma, sluzba zdrowia ma kolejki na kilka lat, a tu chca dorobic 10 000 000 jeszcze. Jedyna firma, ktora zainteresowane jest wzrostem liczby obywateli jest firma kosciol., bo ta trudni sie sprzedaza sakramentow , wiec mozna ich zrozumiec. Nasza przyszlosc, to zrobotyzowane fabryki wysokich technologii, a nie tysiace chlopow do lopaty.. Ten program nas zatrzyma na drodze do Europy na lata, ale moze o to chodzi, aby ludzi trzymac w ciemnocie zascianka, aby nie ulegli ateizacji.

Peyotl, meskalina, eter z alkoholem, kokaina- zdecydowanie tak, Do tego podłe warunki życia, mizeria finansowa i westchnienia do pieknej nieznajomej. Morfina z butaprenem raczej nie, może nawet zdecydowanie - nie. Ewentualnie absynt. Trzeba uważać, aby oryginalny był, z trującego kaktusa, , bo dużo podróbek jest. Dobrze jest mieć ułomność jakąś, być karłem kuternogą oraz zboczenie seksualne-. jakiekolwiek. Dobrze jest również pisać na tematy miłe władzy. Np pewna pani ładnie pisała: - niech żyje nam towarzysz Stalin on usta słodsze ma od malin Ale to jest już sposób na nobla.

Moje intelektualne możliwości są bardzo niewielkie. nigdy nie potrafiłem rozwiązać żadnego testu na inteligencję. Nie widzą związku między moją inteligencją, a umiejętnością poprawnego układania trójkątów z kwadratami. Zapewne dziecko z drugiej klasy osiągnęłoby lepsze wyniki w takim teście. Mimo tego ukończyłem wszystkie szkoły, wykonuję ryzykowny zawód podlegający stałej ocenie i takie tam różne jeszcze. A więc debilki do roboty.:)

Gruzja jest fajna, ale wcale nie tania. Samolot tani, ale jedzonko i kwatery juz nie. Trzeba uważać na to, co się je, bo łatwo o zatrucie. Przepisów drogowych nikt nie respektuje. Ludzie bardzo przyjażni, Bida aż piszczy. Bimber paskudny. Po Prospekcie Stalina w Gori łażą krowy i wyjadają śmieci z kubłów. Fajnie pojechać na pojezierze Saimaa do Finlandii. Dobrze się jedzie. Do Tallina jest 1300 km. W Tallinie wychodzimy na stare miasto, wracamy do portu i płyniemy promem do Helsinek. Ceny domków nie porażają. Jest czysto perfekcyjnie, rybki, grzybki i cieplutko, żadnych bomb i niespodzianek. W Norwegii drogo, ale warto- Lofoty- można sobie popłynąć i poklepać wieloryba. Super wrażenia.

No, dobrze. Teraz z innej beczki: ssaki w latach klęskowych mają liczniejsze mioty. Czyż nie?

Niezamierzonym efektem stanu wojennego był nagły , niebywały wzrost liczby urodzin w 1982 roku. Wyłączenie sygnału telewizyjnego zmusiło facetów do szukania innego rodzaju rozrywki, mimo kryzysu i braku zasiłków. Może zamiast 500+ lepiej wprowadzic ciszę w eterze miedzy 20 a 21 dla seksu.

Owszem, złoto jest ok, ale gdy kupisz nawet w dobrej cenie , to gdy chcesz sprzedać , to okazuje sie, że wszyscy sprzedają, bo każdemu potrzeba i cena jest niska. Oczywiście piszę o złocie w sztabkach lub dentystycznym o wysokiej próbie., a nie o jakichś pierścionkach czy łańcuszkach, co mozna sprzedać tylko jako złom. Złota nie wolno kupować nigdy okazyjnie z niepewnego żródła, a tylko z banku. Nie jeden jest posiadaczem skarbu tombakowego, lub z oszukaną próbą i zyje w nieświadomości. Np w łańcuszku prawie złota nie ma. Nie mozna odróżnic na oko złota od podróbki, a tylko u jubilera.

Wydaje się, że zakup używanej skrzyni to dobry pomysł, ale też jest ryzyko, że kupisz jeszcze gorszą. A w wyremontowanej skrzyni, nowe części nie bardzo polubią się ze starymi.

W moim banku jest biuro maklerskie. W zeszłe lata było tam klientów wielu. Obecnie nie ma nikogo, a kaska wyparowała. Jest wiele różnych akcji śmieciowej wartości, których nikt nigdy od ciebie nie wykupi, jeżeli je nabędziesz.. Wyjątkiem są akcje WIG20, które zawsze jakąś wartość miec będą. Może warto teraz kupić, bo giełda jest w dołku i akcje są tanie. Ja straciłem na akcjach pgnig- były prawie po 7 , a spadły na 4 z czymśtam. Ryzyko jest teraz takie, ze właśnie koniki polne zaczęły objadać pracowite mrówki w ramach wyrównywania dziadowstwa w kraju. Myślę, że może trzeba powrócic do tradycyjnej PRLowskiej metody i kupic dolary, ale doradca ze mnie kiepski- nigdy nie wymysliłem sposobu na zarabianie pieniędzy innego jak zap....anie.

Mól się , synu, proś o Łaskę Uświęcającą Ducha Świętego. Ona pomoże znależć ci cel i drogę. Módl aię, a wszystko się ułoży. Takie kawałki to ja tez potrafię , bez swięceń.

Ozonuje się tylko bardzo powierzchniowe uszkodzenia, Wydaje się, że kit to raczej jakis jest.

Im ładniejsza dziara, tym bardziej trująca. Taka rtęc na przykład. Jest tak trująca, że zrywa się podłogę, gdy się rozleje. Ołów ładne kolory daje, rózne cynobry, minie , związki manganu, żelaza, czy miedzi. tusze do drukarki i inne wynalazki. Co z tego, że sterylną igłą, skoro trutka. Pod skórę, na całe życie. Powolutku się rozpuszcza i wszedzie rozchodzi. Przed laty wstrzykiwali silikon w cyce. Za 2 lata był nawet na pietach. Tylko czasem uda się przerobic : kocham Lenę na kocham Helenę. Stanowi tzw znak szczególny, wpisywany do kartotek. Blizny po usunietym tatuażu sa szpecące. Z czasem kolory blakną, wzór zmienia kształt, a każda moda mija. Każdą tesciowa trafi szlag, jak zobaczy dziarę u przyszłej synowej.

Wydaje się, że nie chodzi o zarodki, tylko o kościelne dogmaty, wg których to Bóg daje życie i nie może ono powstawac skutkiem ludzkich manipulacji biotechnologicznych. Stąd ten dziwny pomysł, żeby białkowy bąbelek, widoczny jedynie pod mikroskopem nazywać człowiekiem. Bo rozdawana , plastikowa laleczka płodu odpowiada płodowi 6 miesięcznemu, a nie poczętemu. Sam Ojciec Kościoła, św Tomasz z Akwinu uważał, że płód staje się człowiekiem dopiero z pierwszym oddechem . Czasy grillowania medyków szczęśliwie minęły i biotechnologia rozwijac się będzie mimo oporu naszych czarowników.

Tylko w metodzie in vitro tatuś może się poczuć tatusiem w 100%

Para, która współżyje , wytwarza również zarodki. które obumierają Współżyjąca kobieta często jest wielokrotnie w ciąży, często o tym nie wiedząc, bo zarodek jest eliminowany przez organizm. Nie jest tak: jeden bzzyk, jeden zarodek, jedno dziecko.