Sterowiec.

@deep, jakbyś był moim pracownikiem, to za kompromitacje firmy debilną "reklamą" pojechałbym ci po premii "do spodu", to znaczy zwolnił z obowiązku reprezentowania mnie nawet za darmochę.

@deep, jakbyś był moim pracownikiem, to za kompromitacje firmy debilną "reklamą" pojechałbym ci po premii "do spodu", to znaczy zwolnił z obowiązku reprezentowania mnie nawet za darmochę.

Stół z powyłamywanymi nogami to większy problem niż brak stołu, bo "graci" :-)

@AdamKnight, chyba, że pojawi się powrótdebilka i zawłaszczymy temat, wtedy nie ma szans :-)

Tak zapytałem, bo użyłeś wyżej zwrotu: "...tym bardziej jeśli chodzi o stosowanie prawa." Ciężko jest trzymać się litery prawa w tym kraju, bo patologiczne interpretowane jest wybiórczo, dowolnie, bo nie dotyczy wszystkich, bo ustanawiane jest na kolanie, dla potrzeb określonej grupy, a wszystko to po dumnym szyldem: reformy i demokracja. Tym ludziom na ulicy tak naprawę nie chodzi o aborcję na życzenie (zauważ, jak szybko zmieniły się hasła na ogólne, uniwersalne i jednoznaczne- wypier...). Oni tylko demonstrują totalny brak zaufania do rządu i wiedzą, że nie ma innej drogi, niż ulica.

@AdamKnight, to może z innej strony. Czy uważasz, ż Polska jest państwem prawa?

A od jakiego momentu człowiek staje się gorszym sortem i ideologią?

Pomijając wskazania prawne, od dawna trwa dyskusja, kiedy zygota staje się człowiekiem. Ale raczej to dywagacje filozoficzne, nie medyczne. A szkoda.

Jak najbardziej się z Tobą zgadzam @podlesiok, zwierzę zasługuje na taki akt łaski, skoro już nic nie może mu pomóc. Człowiek też...

Nie wiem nic o powołaniu weterynaryjnym Pani z Tymbarku, ale spróbujcie uzyskać pomoc dla zwierza w sobotę czy niedzielę w Limanowej, gdzie weterynarzy od przysłowiowego za...trzesienia, a nawet jedna "klinika" rodzinna z trzema naraz...

Nie dają podstaw do mandatu :-)

Adam, mnie osobiście chodzi o zachowanie w tym chaosie zdrowego rozsądku i elementarnej solidarności stada. Tak jak buntowałem się "czynnie" przeciwko karom za wchodzenie w marcu do lasu, "za niemanie" maseczki na spacerze z psem na polnej drodze, tak teraz buntuję się wobec wybiórczości obowiazującego prawa: polityków, kler i pupilków władzy żadne zakazy, rekomendacje i nakazy nie dotyczą. To pytam: skąd zdziwienie nierządu, że lud się buntuje? Jak ma nie wymyslać teorii spiskowych, skoro nasza "władza" chwilę oddechu wykorzystuje na urządzanie sobie igrzysk za ciężką kasę, zamiast skupić się na poważnych problemach, skoro zamiast działań jest propaganda sukcesu albo jeszcze gorzej- trzepanie grubych milionów na pandemii. W sumie jedyną rzecz, jaka udalo im się dopracować do perfekcji jest system kar, represji, teraz tylko ustawa legalizujaca ich złodziejstwo i bedzie git. Nie mam za grosz zaufania do tych, co przy sterach. Podsumowując: w małym lub ludnych pomieszczeniach zawsze używam maseczki, na zewnątrz nigdy.

powrótdebilka, tak zmatolałeś, że nie ma już zabawy.

@peres, nie przekonałeś mnie :-):-)

@peres, ten debilek zaliczył taki zjazd intelektualny, że zaczynam się czuć zażenowany, wyjaśniając mu oczywiste oczywistości i to po raz kolejny. On chyba nic nie kuma. Jak myślisz?

He he he powrociedebilka, nawet repertuar w stylu "ja ci mówiłem, ze ty mi mówiłeś, że to ja piszę, ale to ty powiedziałeś, że ja piszę, a ja piszę, bo ty piszesz do mnie, a nawet obok, że piszesz na pisanie o mówieniu.." ci się wyczerpał :):) Punkt 5: Przyswój sobie: najczęściej ktoś ci opisuje, bo chce się zabawić twoim kosztem, podkurwić cię, albo obnażyć twoją głupotę. Punkt 10: Jesteś jednak debilkiem :)

@powrótdebilka, chyba nie masz już niczego ciekawego w repertuarze. Nuda, kretynku, nuda!

@powrótdebilka, chyba nie masz już niczego ciekawego w repertuarze. Nuda, kretynku, nuda!

Ha ha ha :) Oj, trafiło powrótebilka! :)