vvv
Komentarze do artykułów: 626
3006 głupoty piszesz subwencja na dziecko jest taka jak obowiązuje w danym samorządzie tj. w gminie większą a w mieście mniejsza. Jeżeli dziecko z gminy chodzi do szkoly miejskiej to na niego jest ta niższa subwencja, a na dziecko z miasta szkole gminnej wójt będzie miał wyższą subwencję. I jeszcze jedno liczy się miejsce prowadzenia szkoły (gmina, miasto) a nie, kto szkołe prowadziwojt czy burmistrz.
Panie Łącki niech się Pan nie martwi o szkołę nr 4 niech zacznie się Pan wreszcie martwić o los rodziców dzieci z Koszar i Łososiny Górnej dla których funduje Pan dowożenie do szkoły w Pasierbcu. To powinno być Pana i Wójta zmartwienienie i budzić obawy jak długo to rodzice i dzieci wytrzymają.
Panie radny gminy nie kłam Pan że takich porozumień nie ma , to po pierwsze, a po drugie jeżeli dbasz Pan razem z Panem Wójtem o dobro gminy to dlaczego nie dacie przykładu i od wrześnie przeniesiecie Wasze dzieci do szkół w gminie. Pewno trochę brutalne pytanie ale proszę na nie sobie odpowiedzieć. Bo fajnie jest mówić rodzicom , że macie dla nich zapewnione miejsce w szkole gminnej ale jest ona niestety znacznie dalej niż miejska. Po trzecie skoro tak dobrze zarządzacie swoją oświata to dlaczego tak duże pieniądze do niej dokładacie pomimo większej subwencji oświatowej niż ta co jest w mieście.
Wątpliwości czy pewność, że racja jest po stronie wydającego decyzję. Jeżeli nie, to tak jak jak pisze @luxemburg trzeba mieć wiedzę popartą przepisami prawa.
@dotan czy Burmistrz odmawia kontynuowania nauki w szkołach miejskich dzieciom z gminy Limanowa? Przecież wiesz, że nie. Wszystkie dzieci , które do tej pory były przyjęte do szkoły miejskiej naukę zakończą w tej szkole. Burmistrz tylko mówi, że taka sytuacja aby miasto nadal dofinansowało zadnie własne gminy jest nie przyjęcia, wobec czego za dzieci przyjmowane do klasy pierwszej gmina powinna dopłacać. Żądaj wreszcie od Wójta aby zaczął wypełniać swoje obowiązki i oczekiwania mieszkańców, a ponad wszystko przestał głosić populistyczne hasła w temacie przejęcia szkoły miejskiej, bo to jest jakiś nonsens ekonomicznie nieuzasadniony przez władze gminy.
@kris500 no to ktoś ma dobrego lobbystę, wow ;). Panie pośle , a może tak lepiej byłoby skierować zapytanie do ministra finansów, jak pomóc samorządom, przedsiębiorcom i ich pracownikom jak przetrwać ten stan postępującego kryzysu. A może też ministra pracy kiedy będzie wzrost zasiłku dla bezrobotnych, bo ten obecny to kpina z ludzi. To są problemy Panie Pośle a nie szukanie furtki prawnej dla tych co nie przestrzegają i nie szanują prawa.
@czarna666 to wg Twojego trybu myślenia co do tego, że szkoła w Łososinie się mieszkańcom gminy po prostu należy, to każdy z nas ma roszczenie do minia w Warszawie bo przecież cała Polska ją odbudowała po wojnie. Skieruj swoje roszczenia do Wójta niech on wywiąże się ze swojego zadnia względem Twoich dzieci. Wójt też może wdrożyć program pomocowy w dopłatach do obiadów.Jeżeli jest gotowy przejąć szkoły w mieście to pieniędzy musi mieć sporo.
Tak @szrek będzie to paradoks jak dzieci będą przejeżdżać koło szkoły miejskiej jadąc do Młynnego, Pasierbca czy Mordarki. Może wówczas zrozumiesz kto powinien zadbać o dobro tego dziecka. Tak to jest Wójt a nie Burmistrz. Bo to jest Wójta zadnie własne względem własnych mieszkańców.
@katemich ja też nie ma nic przeciwko temu aby dzieci z gminy chodziły do szkól miejskich ale pod warunkiem, że gmina dopłaci do kosztów kształcenia jakie ponosi miasto. Ne ściemniaj, że jesteś mieszkańcem miasta bo twoja ekonomia tłumaczenia kosztów świadczy o tym, że bronisz interesów gminy. W Radach Rodziców są też mieszkańcy gminy to i nie dziwię się , że tak bronią Wójta i jego stanowiska.
@katemich z Twoich wpisów wynika raczej, że mieszkasz w gminie Limanowa, wobec czego Twoja krytyka działań Burmistrza jest nieobiektywna i wręcz złośliwa. Obiektywnie są pewne działania Burmistrza, które i dla mnie są trudne do zaakceptowanie, ale generalnie jestem na tak. Limanowa poszła do przodu, to widać i nie da się zakłamać rzeczywistości. Mama jednak prośbę oceń działania swojego Wójta, tego byłego i obecnego oraz ich zrealizowane czy realizowane inwestycje oraz wydatki na inwestycje gminne. Jeszcze jedno historii nie zawrócisz. Jeżeli masz problemy z podziałem miasta i gminy oraz nierównego podziału miasta i gminy, to już kiedyś pisałem niech wioski Łososina Górna, Koszary przyłączą się do miasta i wówczas problemy z obwodami zanikną raz na zawsze. Teraz apelujcie do Wójta niech realizuje zadanie własne w zakresie edukacji i zawrze porozumie z Burmistrzem i zakończy ten problem związany z naborem do szkół. To jest jego problem a przede wszystkim obowiązek ustawowy. Na dzień dzisiejszy to tam jest właściwy adres Waszych roszczeń o to aby Wasze dzieci zostały przyjęte do szkół miejskich, a nie Burmistrza. To gmina ma zapewnić i zrealizować kształcenie Waszych dzieci , jeżeli Wójt nie ma gdzie to zadanie zrealizować, to trzeba za takie zadanie zapłacić. Jak Wójta podobno stać na przejęcie dwóch szkół miejskich i prowadzić ich bez dopłaty (chociaż pomimo wyższej subwencji oświatowej w gminie dopłaca też do oświaty, a w przypadku prowadzenia szkół miejskich będzie miał tą subwencję mniejszą ) to na pewno ma pieniądze na wynegocjowaną dopłatę do ucznia.
To jest koniec państwa w którym prawo jest przestrzegane przez wszystkich a przede wszystkim przez aparat władzy.
@drwniany było też tak, że przez lata mieszkańcy gminy korzystali z tego, że meldowali się jako mieszkańcy miasta aby mogli posłać swoje dzieci do przedszkoli miejskich za których utrzymanie płaciło miasto. Dopiero od niedawna sprawa dofinansowania została uregulowana ustawowo i gmina dopłaca do swoich dzieci jak i również miasto kiedy dzieci korzystają np. z przedszkola niemiejskiego. Tak samo powinna być załatwiona sprawa ze szkołami. Pan Wójt nie może podpisać porozumienia bo niby narazi się na odpowiedzialność karną i będzie działał na niekorzyść gminy. Panie Wójcie pytanie : czy Burmistrz może działać na niekorzyść miasta ? wg. nie może. Proszę nie przerzucać swojego zadania ustawowego w zakresie edukacji na wyłączny koszt miasta. Na dopłatę Pana nie stać a na przejęcie szkół jak najbardziej. To jest mistrzostwo demagogii. Jeżeli wg. Pana podział administracyjny miasta i gminy był błędny ( pewno i był tu się z Panem zgadzam) to może prostsze będzie zamiast rozszerzać obwody szkolne rozszerzyć granice miasta i przyłączyć te wioski do miasta wówczas problem załatwiony będzie raz na zawsze (to tak pod rozwagę).
Na chwilę obecną brak podstawy prawnej do przekazania danych przez samorządy Poczcie Polskiej S.A. I tyle w temacie.
@mol więc twierdzisz tak jak prezes NBP Glapiński, że "mamy nieprzebrane ilości gotówki" . Obyś się nie mylił. W Polsce jest ponad 2 mln mikroprzedsiębiorców razy 5 tys zł , to jest trochę kasy.
Też mi się tak wydawało, że w tym sporze o stołówki za hasłem o dobro dziecka ukryło się inne dobro. A teraz szach mat szanowni nauczyciele. Rodzice i radni zostali wkręceni w cały ten spór. Łączenie klas też wiąże się ze spadkiem ilości godzin nadwymiarowych które obecnie wpływają na wynagrodzenie nauczycieli. Sprawą oczywistą jest, że tworzenie liczebnie dużych klas jest nie wskazane le czasem konieczne. System organizacji i finansowania oświaty musi być wreszcie mądrze podkreślam jeszcze raz mądrze zreformowany. Być może obecna sytuacja tego będzie wymagać. Radni tak obcesowo krytykujący burmistrza niech zaczną myśleć i posługiwać się własnym rozumem i zdrowym rozsądkiem.
Jeżeli pan Wójt i radni zachęcają rodziców do posyłania dzieci do szkół w gminie, to niech dając dobry przykład dla innych, jako pierwsi przepiszą swoje dzieci ze szkół miejskich do gminnych wówczas uwierzę , ze mówią szczerze a nie uprawiają populizm.
"Obecnie odpłatność nauczyciela za obiad wynosi 6,00 zł. Na kwotę ta składa się „wsad do kotła” w kwocie 3,50 zł. oraz koszty przygotowania obiadu 2,50 zł." Fajnie tak nie drogo.
Panie autorze litości co za dokumenty Pan ujawni., Śmiem twierdzić , że w tych latach połow Limanowej jeździło na "wycieczki" do ZSSR (obecnie Ukraina) żeby coś "wymienić" .Takie były czasy, raz się straciło raz zarobiło i tyle. Był to taki nasz limanowski eksport-import, handel zagraniczny, wymienny ;)
@grazynahayes ma Pani rację, a podobno instalacja jest z 1994 roku. Wg.raportu wszystkie uciążliwości tej wg. raportu nowoczesnej wytwórni , która ma być rozbu, wierzycie dowa na bazie przestarzałej instalacji, ma zamknąć się w granicach działki inwestora. Bardzo śmiała teza. W produkcji mas bitumicznych najbardziej negatywnym oddziaływaniem na środowisko jest emisja zanieczyszczeń do powietrza w mniejszym produkcja odpadów. Podczas produkcji emitowane są ogromne ilości substancji szkodliwych i trujących. Mnie zastanawia pozytywna opinia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie a jeszcze bardziej pozytywna opinia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Limanowej. RDOŚ jest dalej od Limanowej (pewno słabo orientuje się w specyfice naszych limanowskich problemów z ochroną środowiska i położeniu miasta w kotlinie gdzie wiatr zachodni będzie wszystkie zanieczyszczenia wtym rakotórcze, wpychał do dzielnicy Sowliny i dalej do centrum miasta), ale SANEPID jest przecież najbliżej nas. Naprawdę tego nie da się wytłumaczyć. Przecież SANEPID zna problemy z zanieczyszczeniem powietrza występującym na terenie miasta Limanowa. Wie, że w pobliżu jest już działająca wytwórnia, a kumulacja takich wytwórni będzie dla mieszkańców bardzo poważym zagrożeniem dla ich zdrowia i życia. SANEPID nie raaguje na zapis autora raportu umiesznony w podsuumowaniu mówiący o tym, że “przewidywane oddziaływanie zakładu na zdrowie okolicznych mieszkańców nie będzie występowało, ponieważ zamyka się ono w granicach zakładu”. No zdrowe żarty, w jaki sposób, a np. transport masy bitumicznej jej załadunek. Nie budzi też w SANEPIDZIE wąpliwość zapisana przez autora raoprtu stwierdzenie, że “uciążliwość poszczególnych oddziaływań, szczególnie w zakresie emisji do powietrza i hałasu mogą być realnie zweryfikowane dopiero po zrealizowaniu zapisów niniejszego raportu podczas pracy zakładu poprzeprowadzeniu pomiarów”. Jest to smutne, że służby które powinny porzede wszystkim dbać o środowisko i warunki życia mieszkańców, zawodzą. Taka wytwórnia w tej lokalizacji niestey nie ma prawa bytu.
Wg. mnie to kolejne pismo tym razem napisane przed wyborami na prezydenta RP (wcześniej było przed wyborami parlamentarnymi), które znów budzi nadzieje, ale data 2026 (decyzja ZRiD) wszystko wyjaśnia. Kolejna akcja przedwyborcza., to jet niestety niepoważne traktowanie mieszkańców Limanowej.