niski
Komentarze do artykułów: 1171
"wartości w życiu publicznym" - pod patronatem Jana Puchały. nie ma to jak z rana przeczytać coś zabawnego
Panie Mol, trzeba by jeszcze zakazać mieszkańcom Limanowej wyjeżdzać do innych miast, bo jeszcze mogłaby ich tam demoralizacja spotkać - w postaci jakiejś golizny, albo broń Boże, kina lub prezerwatyw w kiosku ruchu. Ciekaw jestem Pana komentarza na temat tego co limanowska fara zrobiła z grobem księdza Zonia. Czy głosy krytyczne też Pan uzna za ujadanie lewactwa? Ja zaś robię przelewy na WOŚP i też się cieszę, że prawicowych oszołomów z tego powodu szlag trafia
coś za duża panika jest wokół tego filmu - zawsze tak jest, gdy rusza się temat, który podskórnie żyje i jest obawa, że za chwilę wybuchnie. Nawet sam Kościół przyznał, że obecnie wychodzą duże problemy. Księża to nie Kościół, kościół to nie księża. Modlimy się do Boga, nie do kapłana
wstyd dla limanowskiej fary. Mamona przesłania wartości
czyżby niektórzy wpadli w panikę? Ale to tylko znak jak bardzo się obawiają konkurencji ze strony Pani Matras. O niesamodzielności niektórych sporo można by opowiadać, no chyba, że za tymi wyjazdami na Józefa Marka stoi sentyment do byłej pracy.
To wspaniały dar i świetny sprzęt dla szpitala powiatowego, szansa dla przedwcześnie urodzonych dzieci. Co powiedzą teraz wszyscy krytycy WOŚP, którzy co roku w styczniu torpedują całą akcję w mieście Limanowa i powiecie pisząc bzdury?
ja zaś na Panią Nowogórską nie zagłosuję. Po pierwsze nie lubię pseudoreklamy którą uprawiacie. Po drugie Pani Nowogórska pracuje w Urzędzie Gminy i jakoś merytorycznie nie powala
jak przy każdych wyborach na internecie huczy, że kandydaci są za starzy, że emeryci. Pytam, co stało na przeszkodzie, żeby młodzi wystartowali. Żeby zarejestrować komitet wystarczyło zebrać 5 osób i 3 kartki papieru. I już można było działać
Nie wierzyłem, że dożyję. Koniec czerwonych spodni nadchodzi.
dobra decyzja
zmarłemu i tak wszystko jedno
księża, też ludzie.
nie ma praktycznie możliwości awarii - słabo mnie to pociesza. Most w Genui też praktycznie nie mógł się zawalić. Rura ze ściekami musi iść poniżej ujęcia wody i bardzo dobrze, że miasto twardo na takim stanowisku stoi. Co to za problem zmienić miejsce przekroczenia rzeki przez kanalizację? Głupi upór i tyle.
czyli Pan Wójt uważa, że można przeprowadzić rurę ze ściekami powyżej ujęcia wody, Gratuluję fantazji i poczucia humoru. Jedna awaria i mieszkańcy Miasta będą popijać wiejskie gówienka.
czy autor mógłby sprecyzować od którego to momentu Polska jest wolna? czy od tego momentu, kiedy wybory w Polsce wygrała partia, założona przez uczestnika Okrągłego Stołu Jarosława Kaczyńskiego, który prowadził negocjacje z komunistami w latach 1989 - 1990 oraz jego brata Lecha Kaczyńskiego popijającego wódkę z komunistami w Magdalence? Partia, która za pomocą kruczków prawnych i dzięki niejasnym decyzjom własnych działaczy uwłaszczyła się w sposób nomenklaturowy na majątku publicznym? Na czym polega różnica między tą 'wolnością' a tą, która była np wtedy gdy Kaczyńscy rządzili w latach 2005 - 2007, a wcześniej w latach 1998 - 2002?, albo gdy Jarosław Kaczyński kręcił kancelarią prezydenta Wałęsy?
wspaniały człowiek. Świetnie wykształcony, biznes zwłaszcza mięsny nie ma dla niego tajemnic. Skromny, uczciwy aż do bulu, dbający o rodzinę. A do tego wykładowca akademicki. Zdarza się, że ludzie z jego pozycją wykorzystują ją dla własnych interesów, ale nie On. On w służbie publicznej nie dorobił się majątku, co widać po oświadczeniach majątkowych. Myślę, że te wybory to dobra okazja, żeby ocenić te wszystkie dokonania.
z tą pochwałą kolonializmu to Pan pojechał, Panie Jurku. Z całym szacunkiem ale ci których Pan wymienił nie dorastają do pięt Leopoldowi - królowi Belgii i temu co robił on w Kongu. Poza tym - to tak jakby powiedzieć po co Polsce była ta niepodległość, przecież na początku XX wieku Polakom w państwach zaborczych żyło się całkiem nieźle. I edukować się mogli, i do urzędów dochodzili, itd. A i cesarze czuwali, żeby im głupoty do głów nie przychodziły. No same plusy. Prawie jak teraz w Tybecie.
Pan Włodarczyk chce stworzyć wrażenie, że każdego kandydata na wójta zatwierdza osobiście Jarosław Kaczyński, po to, żeby zamknąć usta działaczom i sympatykom PiS na miejscu. 'Wicie, rozumicie, towarzysze, my wiemy, że on jest słaby, ale Warszawa go wskazała'. Nie przejdzie Panie Wojciechu - wy wskazujecie kandydatów i wy za te kandydatury ponosicie odpowiedzialność. Wskazanie jako kandydata człowieka od Puchały i Krupińskiego tak naprawdę pokazuje kto ma jakie wpływy w lokalnym PiSie
a jednak niepokój jest zasadny. Bo jeśli ta linia ma być budowana to po jaką cholerę przy okazji planowania linii kolejowych dla Centralnego Portu Komunikacyjnego określa się trasę kolejową do Nowego Sącza przez Tarnów i Kielce???? Przecież to nielogiczne - przecież rzut oka na mapę pokazuje, że gdyby Podłęże - Piekiełko miało powstać to właśnie tędy jest najbliżej do okolic Warszawy (przez Kraków). Jeżeli rząd polski zakłada, że w 2037 z Nowego Sącza do Baranowa pod Warszawą koleją mamy jeździć przez Tarnów i Kielce to ja się pytam, o co chodzi????? Pomijając ujadanie polityczne to warto by Pan Minister na to pytanie odpowiedział rzeczowo. I tyle - bo przecież tą koleją mają jeździć zarówno ci, którzy umierają teraz za PiS, jak i ci z PO.
Jarosław Kaczyński uczestniczył w okrągłym stole w zespole ds reform politycznych. Był to 1 z 3 głównych zespołów okrągłego stołu - odbył 9 posiedzeń. Ze strony Solidarności oprócz Kaczyńskiego w zespole tym pracowali: B. Geremek, A.Michnik. R. Bender, T.Mazowiecki, J. Kuroń, B. Lis. Ze strony rządowej był m.in Jerzy Wiatr, Leszek Miller, A. Kwaśniewski. Lech Kaczyński zasiadał z kolei w zespole ds pluralizmu związkowego. Razem z W. Frasyniukiem i T. Mazowieckim (ze strony Solidarności) oraz z A. Kwaśniewskim, J. Oleksym, W. Serafinem ze strony rządowej.