monkey78
Wpisy na forum: 135
Witam. w dniach 22-24.06.2012 niedaleko Limanowej (ok.49 km) organizowany jest zlot motocyklowy. Polecam bo jest naprawde fajny klimat. Planowany wyjazd w piątek godz. 18,00 spod "starej nostalgii" :o) http://www.easyriderparty.pl/
" jeżeli zbiera się grupa motocyklistów, to wiedz, że coś sie będzie działo" ks.natanek :o)
@do dunior: w bocznej kaplicy (dobrze ze jest) o ktorej mowisz jest skos stropu po prawej stronie wiec musisz stac ok 1 metra od sciany wiec to ogranicza ilosc miejsca (mowimy o glownej mszy w boze cialo, full ludzi) @do wolodyjowski1: 1. uczestnictwo w mszy poza kosciolem (pelnym ludzi) jest rowniez pelnym uczestniczeniem, nawet jezeli ktos robi wiernym na zlosc i ze swoim "upierdlistwem" nie wlacze glosnikow na zewnatrz. z twojego rozumowania wszystkie msze sw. np. na pielgrzymkach sa niewazne poniewaz poza kosciolem. spruboj postac w dusznym kosciele z dwojka dzieci (jezeli takie posiadasz , skoro sie wypowiadasz). 2. po mszy wytlumacz dziecku ze idziemy do zakrystii dac ksiedzu pieniazka poniewaz na mszy mu sie nie chcialo podejsc. 3. z klerem czasami tak jest jak pisze wiekszosc ( nie mowie ze kazdy). maja zadobrze na poludniu polski 4. bezsensu. TAKIE JEST MOJE SKROMNE ZDANIE :o)
wszystko sie zgadza i poniekad kazdy ma troche racji, ale odbieglismy troche od tematu poczatkowego mianowicie jak ksiadz w sowlinach traktuje ludzi stojacych na zewnatrz. z własnego doswiadczenia wiem ze lepiej (dla rodzicow i dla ludzi siedzacych w kosciele) jest stanac z dzieckiem na zewnatrz. w srodku takie dziecko ma tysiac pytan, jest wszystkiego ciekawe, ruchliwe i coniektorym to przeszkadza, a na zewnatrz jest troche luzniej. jezeli szanowny "wielebny" włączylby glosniki na zewnatrz przy ladnej pogodzie to korona z glowy by mu nie spadla. naprawde we mszy sw. mozna uczestniczyc rownierz na zewnatrz :o)
to przybądź :D :o)
data i godziny sie zgadzaja .faktycznie pasuje uczcic starego, poczciwego i jednego z ostatnich (ze starej gwardii) kawalerów liczna obstawa :o)
to pojechaliscie po bandzie
niestety nie moglem byc (sila wyzsza), ale obiecuje sie poprawic w nastepnym roku :o)
z pogodą może być krucho, ale obrzyn bedzie podstawiony :o)
M44- SŁUSZNIE. zawsze "przyszli motocyklisci" moga zobaczyc od czego powinni zaczynac i na czym moga stawiac swoje pierwsze kroki. i dlatego jest to forum - aby kazdy mogl sie wypowiedziec i przedstawic swoj punkt widzenia. :o)
z calym szacunkiem dla 50tek, ale wydaje mi sie ze doswiadczenie jest troche za male a odpowiedzialnosc za duza (trzeba wozic dzieciaki). takie jest moje zdanie, ale nie wszyscy musza sie ze mna zgadzac :o)
jak co roku "OBRZYN" bedzie podstawiony do dyspozycji "przyszłych motocyklistów" :o)
sadze ze na zakonczenie sezonu trzeba powtorzyc "MOTOCYKLOWE GRILOWANIE" :o)
tez mi sie nie podoba jazda na dwie grupy, ale z tego co wiem to przy takiej ilosci nigdy nie dogodzi wszystkim. sorki. ale moze zrobmy tak ze umowimy sie wszyscy (obydwie grupy) ok 14.00 zaraz za n.saczem w kierunku meciny. polaczymy sily i wjedziemy wszyscy. czasowo powinno byc ok. co wy na to??? :o)
ok.widze że pomyslow tras jest kila i każdy wybieże co mu pasuje. ale widzimy sie wszyscy ok.14-15 w mecinie. SZEROKOŚCI I LEWA DO GÓRY :o)
tez moze byc :o)
raczej bym się skłaniał na trasę nr2 :o)
To koncepcja wygląda następująco: 1. Spotykamy się o godz 13.00 pod starą nostalgią 2. Krótka przejażdżka z zakończeniem w Męcinie 3. Tam odbędzie się grill (prowiant i alkohol w własnym zakresie) Do dyspozycji mamy grilla "chatkę" i miejsce na maszyny. Koszt wynajęcia miejsca grilowania 350 zł podzielimy na ilość osób. Impreza nie ma ograniczenia czasowego. Co wy na to?? :o)
poprawka: 29.04.2012 :o)
29.05.2012 przymieżany termin wspólnego rozpoczęcia sezonu