maro
Komentarze do artykułów: 517
Pijany motocyklista?! Co prawda do stwierdzenia, że motocyklista uszkodził radiowóz to byłbym ostrożny do stawiania takich zarzutów bo wiadomo czym się może skończyć nawet minimalny kontakt samochodu z motocyklem do tego jak był nietrzeźwy, a jak można przeczytać w artykule motocyklista pojechał dalej i ponownie uderzył w przód radiowozu i czy aby nie było to zatrzymanie niesfornego kierowcy za wszelka cenę? nie zważając na jego życie i może swoje? Choć wiadomo że karoseria samochodu zawsze złagodzi skutku kolizji, ale tak dla zobrazowania można zobaczyć jak wygląda crash test motocykla przy prędkości zaledwie 50km/h http://www.topgear.com.pl/filmy/najlepsze-z-youtube/crash-test-motocykla-i-wszystko-jasne/hftnds Strasznie rzadko się słyszy o nietrzeźwych motocyklistach bo są to dwa koła a nie cztery, ale wszystkie takie osoby trzeba eliminować. Mentalność niektórych osób wręcz zadziwia. Co komu da napicie się i wsiadanie po alkoholu do samochodu? Czy kogoś uszczęśliwi jedno czy dwa piwa? albo jeden czy dwa kieliszki? Idę na jakąś imprezę i wiem że będzie okazja do napicia się to robię tak żeby nie brać samochodu albo po prostu wracam po niego na następny dzień oczywiście nie za wcześnie bo wielu też osobom się wydaje że już są trzeźwi a rzeczywistość niestety jest inna :( Nie lepiej jak już to zadzwonić po taksówkę? Może i wyjdzie drożej, ale z pewnością bezpieczniej i bez problemów.
Czyli jak widać plan założony przez rząd jest realizowany, że policja ma ukarać tylu i tylu kierowców, pieszych i rowerzystów, i że tyle i tyle ma wpłynąć do budżetu. Ciekawe tylko czy przy karaniu kierowców za nie 'zaproszenie' pieszego na jezdnię stosowano się dokładnie do litery prawa bo jak by nie było pieszy nie ma pierwszeństwa do momentu jak się nie znajdzie na jezdni i też ma swoje obowiązki. No i też mnie ciekawi ilu zostało ukaranych pieszych za wtargniecie na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd. W limanowej to pewnie załatali by całą dziurę budżetową gdyby zaczęto karać pieszych właśnie za wejście bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd.
@wabo No nie wiem czy aby na pewno masz rację. Kiedyś kilka lat temu widziałem jak jedna z pań policjantek próbowała kierować ruchem pieszych a wyglądało to tak: trzymała w jednej ręce telefon i rozmawiała a drugą machała jak gdyby muchy odganiała :(
@Krzysiek163 Nie wiem jak Ty ale ja nigdy nie słyszałem motocykla ruszającego albo hamującego z piskiem opon :( czy aby na pewno wiesz o czym mówisz ?
Najwidoczniej zapomniała, że nie jest w Limanowej bo tam to jest normą. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Pewnie bakterie wodę pożarły skoro jej teraz nie ma i faktycznie to dziwne skoro wszystko jest już ok to dlaczego jak twierdzi przedmówca nie ma nadal wody???? czyżby nie do końca było ok???
Czasy 'świetności' tego pana już się chyba skończyły. Czas na młodych kreatywnych a nie śpiących czy urządzających pikniki na sali sejmowej no chyba, że brakuje na opłacenie telefonów. A tak wg to moim zdaniem w parlamencie powinna być kadencyjność jak na stanowisku prezydenta. Maksymalnie 2 kadencje i kadencja przerwy to może wtedy posłowie by myśleli o pracy do której zostali powołani a nie o tym jak przesiedzieć 30 lat w fotelu nic nie robiąc.
@Cooba000 nie masz racji !!! W całym tym przepisie masz podwójną karę i do tego brak jest możliwości odwołania się !! Wychodziło by na to że policjant jest wszechmocny, nieomylny i jego zdanie sie liczy. Nie ma możliwości dochodzenia swoich praw załóżmy przed sądem po przykładowym błędnym pomiarze sławną ISKRĄ
Tak jak poprzednicy wspomnieli. Stworzono przepisy niezgodne z Konstytucją !!! Obywatel jest karany dwa razy poprzez mandat i zatrzymanie prawa jazdy o ile się je posiada przy sobie bo wiadomo, że lepiej go w razie czego nie posiadać. Dyskusyjną sprawą są punkty karne bo podobno to nie jest karanie nimi i tutaj nie można uznać, że ktoś jest karany dwukrotnie. Sami policjanci są jak wierne psy, które wykonują polecenia a nie zastanowią się czy to jest zgodne z prawem. Nic tylko dowalić kierowcy a on roztrzęsiony wszystko podpisze. Wiadomo, że przepisy są po to by ich przestrzegać, ale tez dlaczego policja nie wykonuje wytycznych swoich przełożonych w sprawie miejsc gdzie powinny byc dokonywane kontrole? no ale po co jak najlepiej się ustawić na prostej, albo gdzieś za krzakami i wtedy najprościej można dołapać frajera który w krzakach przekroczył prędkość o 10km. Wszystko powinno się zacząć od oznakowania dróg i weryfikacji wszystkich znaków, ale to można o tym pomarzyć bo kogo by wtedy policja zatrzymywała? A wracając do artykułu to ciekawi mnie fakt co będzie jak okaże sie że faktycznie to jest bubel prawny? kto wtedy wypłaci odszkodowania tym którym zabrano prawo jazdy? ale chyba wiadomo my wszyscy. Tak samo jest z videorejestratorami policyjnymi. Mało kto sie zastanawia jak został dajmy na to przyłapany na przekroczeniu prędkości że na takim rejestratorze jest prędkość radiowozu a nie nasz i jak my przekraczamy prędkość to oni sami na siebie kręcą bat bo też przekraczają prędkość i to rejestrują a nie są pojazdem uprzywilejowanym bo nie maja włączonych sygnałów świetlnych bądź dźwiękowych żeby wolno im było przekraczać prędkość więc jak widać kij ma zawsze dwa końce. A tak na koniec to te święte krowy z wiejskiej też powinny odpowiadać za wykroczenia drogowe a nie chować sie za immunitetem.
Wreszcie ktoś wpadł na genialny pomysł, że tego typu pracę na drogach mogą być wykonywane w godzinach nocnych a nie jak to w Limanowej w zwyczaju bywa gdy jest największe natężenie ruchu bo co tam kierowcy maja czas niech stoją w korkach. Może wystarczy jak piesi tworzą korki więc nie muszą być też tworzone poprzez prace na drogach.
A czyżby ci panowie policjanci z Krk byli jakimiś autorytetami w dziedzinie oznakowania dróg? czy po prostu tak zmierzyli i zamienił stryjek siekierkę na kijek ?
Z tych linii ciągłych to cieszyli się panowie i panie w białych czapkach. Powinno być tak jak poprzednik wspomniał, że to kierowca decyduje czy manewr będzie bezpieczny a linie powinny być tylko i wyłącznie w miejscach naprawdę newralgicznych. Tylko czym wtedy drogówka będzie się zajmowała? Dość że teraz nie stosują się do swoich wytycznych załóżmy gdzie mogą prowadzić pomiar prędkości a stają tam gdzie najłatwiej trafić na 'jelenia' a załóżmy w danym miejscu nigdy nie doszło do jakiekolwiek wypadku czy nie jest to miejsce jakoś szczególnie niebezpieczne a tam właśnie zgodnie ze swoimi wytycznymi powinni dokonywać kontroli. Inną kwestią jest oznakowanie pionowe czyli min znaki wyznaczające teren zabudowany czy też ograniczające prędkość na całym obszarze zabudowanym. Kiedyś te ograniczenia ustawiono lata temu jak przy drogach nie było chodników a teraz wszędzie juz prawie są chodniki a ograniczenia jak były tak pozostały czego np przykładem jest Pisarzowa. Piękne chodniki, parkingi a ograniczenie jak było tak jest a wiadomo kto będzie przeciwny ich zniesieniu? oczywiście policja bo gdzie wtedy będą kontrolować kierowców? A tak na marginesie -dlaczego zniknęły piesze patrole z miasta? co kijanke naprawili i jest czym jeździć a wielu ludziom sie to podobało jak były piesze patrole policji.
Może lepiej niech on promuje samego siebie a nie przynosi wstydu powiatowi !
Motocyklista to momentalnie musiał jechać nie wiadomo ile ! Czy w artykule napisane jest że przyczyną była nadmierna prędkość ???!!! Może więc powstrzymajcie się od osądzania kogoś o to czy tamto bo przyczyn wypadku mogło być dużo i wcale nie musiała to być prędkość a tym bardziej przy remontowanym odcinku drogi gdzie dla motocyklisty niewielka ilość piasku na jezdni może okazać się zgubna. Szybkiego powrotu do zdrowia !!!
A może im kosiarka sie zepsuła i chcieli ekologicznie sprawę załatwić ;)
@Tito Podstawę prawną zawsze jakąś wymyślą. Podciągną pod to czy pod tamto i dobrze niech sprawdzają. Nie widzę w tym nic złego a nawet przynosi to korzyści. Inną kwestią jest to że faktycznie przeprowadzają kontrolę prędkości nie wiem czy do końca zgodnie ze swoimi wytycznymi bo wiadomo gdzie oni sie ustawiają. Tam gdzie bardzo łatwo przekroczyć prędkość a nie tam gdzie powinni być czyli w miejscach szczególnie niebezpiecznych, gdzie dochodzi do dużej ilości wypadków czy kolizji czyli w tzw czarnych punktach, no ale po co lepiej się ustawić na prostej w krzakach gdzie nie ma żadnej szkoły, przedszkola a wtedy wiadomo że się podreperuje budżet
@gedeon Wystarczy wziąć do ręki i przeczytać jakąkolwiek instrukcję obsługi samochodu, czy specyfikację techniczną i z pewnością zauważysz, ze nie ma tam mowy o klapie silnika, czy klapie bagażnika a jest mowa o pokrywie komory silnika czy pokrywie komory bagażnika. Zapraszam do lektury.
@sweetfocia No widzę, że twoim wyznacznikiem wiedzy jest 'Allegro'. Nic tylko pogratulować !!!
'.......również szyba klapy bagażnika' Czy to aby na pewno prawidłowe nazewnictwo części karoserii pojazdu? Klapa to może być gdzie indziej, lub z innego powodu.
I po co to wszystko? Ile ten cały projekt, broszury, ludzie itd kosztowało? Czy pomoże to komuś w znalezieniu pracy? Uważam, że jak kogoś interesują mniejszości narodowe to się sam od siebie interesuje tym a nie trzeba tego jeszcze promować! Czy kogoś trzeba dajmy na to namawiać do uczenia się j.angielskiego? NIE ! Chce się ktoś uczyć to się uczy. Może jeszcze w szkołach wprowadzą obowiązkowy język Romów?