maro
Komentarze do artykułów: 517
Z pewnością mieli limit którym muszą obdarzyć funkcjonariuszy i sie załapał bo jakoś sukcesów to ze świeca szukać w Limanowej.
'Szanowni klienci.....' Czyżby do urzędu przychodzili KLIENCI? To sklep a może hipermarket bo obrotów to każdy może im pozazdrościć.
Ilę będzie kosztowało utrzymanie tego eko-dorardcy? Czy w urzędzie naprawdę nie ma nikogo kto skończył załóżmy ochronę środowiska? Jak faktycznie nie ma to wysłać kogoś na studia podyplomowe i nawet opłacenie studiów wyjdzie taniej niż zatrudnianie nowego pracownika. No chyba że musi być stworzony nowy etat bo takie jest zapotrzebowanie....bo synek skończył studia, nie ma pracy więc stworzymy dla niego pracę !!!
@zuzia89 Nie ważne czy miał być 'zającem' (a może lepsze określenie byłoby - słupem) pionkiem czy prezesem, ale ważne, że przegrał. Tłumaczenie, że to czy to mają w regulaminie mało do kogo przemawia raczej, no ale jakoś przegraną trzeba wytłumaczyć. Widać jak pcha się drzwiami i oknami wszędzie gdzie tylko można i wszędzie klapa ! Najwyższy czas na emeryturę !!!!
Tak jak już wcześniej wspomniano...dawniej nie było religii czy etyki w szkołach. Chodziło się się na religię do sal katechetycznych czy do kościoła i wszystko było wg mnie dobrze. Po co wg ta religia w szkołach? Nie mogło być tak jak dawniej? Skandalem jest to jak już zostało też wspomniane, że podczas rekolekcji całe szkoły maja wolne !!! To naprawdę coś tutaj jest nie tak ! Następnym chyba problemem są osoby, które uczą tej religii ! Kiedyś religii uczył ksiądz lub siostra zakonna dzisiaj parają się tym świeckie osoby, które niestety zazwyczaj uważają się za nie wiadomo kogo i myślą że są świętsze od Papieża....PORAŻKA !
A czy to policjanci czy jakiś medyk zadecydował, że te obrażenia ciała to, że naruszenie nietykalności cielesnej lub spowodowanie naruszenia czynności narządów ciała lub rozstroju zdrowia będzie trwało nie dłużej niż 7 dni? Na chłopski rozum to nie wiem czy w ciągu tygodnia będzie załóżmy zdolny do pracy. Szybkiego powrotu do zdrowia dla poszkodowanego.
No tylko jak policzyć ile przemieszcza się pojazdów drogą krajową w stosunku do pozostałych dróg to te wyniki już nie będą takie zatrważające. Wiadomo, że gdzie większy ruch tam i więcej zdarzeń. Nikomu się nie chciało policzyć jaki procent to daje w stosunku do ilości pojazdów, ale ważne że statystyki robią wrażenie Wydaje mi się ze objęcie większym nadzorem oznacza znalezienie przez policjantów nowej miejscówki za cmentarzem na Kaninie bo idealny punkt widokowy i nawet nie wychodząc z samochodu widać kto wyprzedza na podwójnej ciągłej....jadący od Limanowej ich nie widzą bo za krzakami więc nie mogą ostrzec nadjeżdżających z przeciwka a tutaj czeka niespodzianka :)
Sami zrujnowali dom bo po co się o niego troszczyć skoro nie jest ich własnością a teraz zaczyna sie ubolewanie nad 'biedakami' bo idzie zima. Ile miasto wpompowało tam pieniędzy? Nie mogą przecie mieszkac w takich warunkach które to niby zagrażają ich życiu i jak pan Ch.... taki hej do przodu to niech se ich przygarnie do siebie na salony na jedną zimę. Niech pokaże jak się troszczy o mniejszości.
Dawniej w naszych lasach było dużo więcej zwierzyny. Można było zobaczyć piękne dorodne okazy a teraz??? Raz na jakiś czas były organizowane huczne polowania i to z nagonką i jakoś to wszystko się 'kręciło' Obecnie po lasach pustki. Po co myśliwy będzie marnował amunicję na jakiegoś tam wilka? powie, że jest pod ochroną a lepiej upolować dzika czy jelonka. Jak się coś pojawi w okolicy to tak myśliwi osaczą zwierzynę, że ta nie ma szans. Jakieś polowania nocą z noktowizorami.....kto to widział!!! Oczywiście nie można, że tak powiem wszystkich myśliwych wrzucać do jednego wora jak to się mówi bo w każdym stadzie znajdzie się jakaś czarna owca, no ale niestety widać co się dzieje na tym terenie. Myśliwi mają broń po domach i nikt tego nie kontroluje. Gdyby był jeden arsenał i pobieranie broni za pokwitowaniem to było by wiadomo kto w danym czasie mógł sobie załóżmy zafundować kiełbasę z dzika.
Podejrzewam, że jak firmie ubezpieczeniowej przyjdzie zapłacić grube tysiące to ona się zajmie tym iż bariery te były tylko wykonane na pokaz. Prawnicy tej firmy się o to zatroszczą. Z pewnością nie było by takich zniszczeń gdyby robota była wykonana solidnie i niech wykonawca się modli żeby ubezpieczyciel, ale też po części poszkodowany w tym zdarzeniu nie podali go do sądu bo z pewnością same zniszczenia samochodu były by mniejsze gdyby samochód się zatrzymał na barierach a nie wjechał do rowu który nie wiadomo czemu jest tak głęboki jak 'kanał Sueski' Tak nawiasem mówiąc to wg są jakieś przesłanki ku temu aby koło dróg właśnie były takie głębokie rowy???
Niech każdy polak doprowadzi swój dom do takiej ruiny to urząd wojewódzki nałoży „pewne obowiązki” na samorząd miasta, nie wyklucza też pomocy finansowej ze strony państwa. Kiedyś ten dom wygladał normalnie ale po co szanować coś co nie jest ich własnością. I tak miasto im zafunduję nowe to co się martwić. Najlepiej rozliczyć ich z tego co zrujnowali, niech zwrócą koszty naprawy a póxniej się martwić co z nim zrobić
Nie wiem po co publikować takie informację jak sąd w Limanowej i tak orzeknie, że to wina motocyklisty a nie tego co wymusił. Ma już w tym wprawę. Szybkiego powrotu do zdrowia.
Trochę dziwny wydaje się wyrok sądu, ale pewnie w dużej mierze ma on związek z linią obrony i 'skutecznością' obrońcy. Na zdjęciu widać, że jest ciemno więc można powiedzieć, że kierowca samochodu miał ułatwione zadania włączając się do ruchu. Nadjeżdżający motocykl było widać z dużo dalsza i zapewne też było słychać bo nie jeździ on prawie bezszelestnie tak jak rower. Nawet jeżeli motocykl poruszał się z większą prędkością (co dziwnie brzmi w artykule 70-80 jak również 120 - czyżby biegły nie umiał stwierdzić z jaka prędkością jechał?) niż pozwalają w tamtym miejscu przepisy nie zwalnia to włączającego się do ruchu kierowcy ustąpienia pierwszeństwa. Tu jednak się chyba mylę bo wg wyroku sądu zwolniło kierowcę samochodu z zachowania szczególnej ostrożności i ustąpienia przejazdu, no ale to już chyba świadczy o sądzie jaki jest w Limanowej. Znane są w PL przypadki uznania winnym pieszego który szedł chodnikiem i zginął pod kołami samochodu. Na motocyklu wcale nie trzeba nie wiadomo jak szybko jechać żeby skutki wymuszenia pierwszeństwa były opłakane. Dla zainteresowanych polecam film crash testu motocykla poruszającego się z prędkością 50km/h https://www.youtube.com/watch?v=2npIwmyl1hw
Bardzo świetny obiekt. Miałem okazje tam być i nie miałem pojęcia, że zaprojektowali to ludzie z Limanowej.
Może maja mniej samochodów niż w Limanowej i zmuszeni są chodzić z buta bo w Limanowej to raczej pieszego patrolu nie uświadczy a w którąś niedziele to przeszli samych siebie bo po rynku w kółko jeździły 3 radiowozy i nieoznakowany 4 to jakaś kpina.
Jak pany policjanty z Limanowej i wielcy strażnicy nie poradzili sobie z nimi trzeba było wezwać tych w kominiarkach z Krk.....oni by się nie cackali. Mamy obraz służb mundurowych......po co trzymać takich jak nic nie zrobią? Normalnemu obywatelowi by wlepili mandat i później ścigali poprzez US i komornika ale tej nacji nie można tykać bo to mniejszość.
A tak na marginesie to ja jestem ciekaw ilu pielgrzymów przybyłych do Limanowej przed ŚDM gościł słynny DOM PIELGRZYMA przy plebani?
Może to głupio zabrzmi, ale moim zdaniem rowery których użytkownicy chcą korzystać z dróg publicznych czy dróg dla rowerów powinny mieć robione okresowe przeglądy jak samochody, motocykle itd. Multum rowerów właśnie ma niesprawne hamulce nie mówiąc o światłach. Też powinien być obowiązek jazdy w kasku ochronnym nawet dla własnego bezpieczeństwa bo z pozoru niewinnie wyglądający upadek może skończyć sie tragicznie.
W mieście zawsze są utrudnienia i policja tutaj nie błysnęła inteligencją oznajmiając coś takiego. Gdyby sie zajęli kierowaniem ruchem a zwłaszcza pieszymi to utrudnień by nie było, ale po co bo lepiej chować się po krzakach. Swego czasu też były hucznie zapowiadane patrole piesze policji i jakoś ich nie widać.
Niestety z tymi liniami ciągłymi to jest porażka. Tylko 'jedni' zacierają ręce z faktu że sa ciągłe i nie trudno chyba se domyślić kto. Kiedyś linii przerywanych było więcej i można było bezpiecznie wyprzedzać no chociażby zaraz przy wyjeździe z limanowej i jeszcze wielu innych miejscach o niektórych już wspomniano. Ciekawe jakie sa statystyki od czasu gdy namalowano te ciągłe na odcinku DK 28? Może ktoś dysponuje danymi sprzed remontu i po bo nie wydaje mi się aby one podniosły bezpieczeństwo. Prędzej drażnią tylko kierowców że będzie się musiał wlec do samego NS nawet za przysłowiowym rowerem bo gdyby chodziło o ścisłość to nawet rowerzysty nie można wyprzedzić nie łamiąc przepisów. Jakiś urzędas za biurkiem wymyślił sobie właśnie 'normy' na oznakowanie i wg tego właśnie oznakowano tą drogę. Nie przewidział tylko że coś takiego nie zda egzaminu w terenie górzystym. Na płaskich i długich odcinkach może i takie rozwiązania są dobre, ale nie u nas. Najlepiej niech ten kto to wymyślił przyjedzie i przejedzie się kilka razy tą drogą to się przekona bo wiadomo że papier wszystko przyjmie.