djdeejay
Komentarze do artykułów: 435
Jeszcze szybciej, i wyprzedzać się jeden przez drugiego na tzw 'trzeciego'... Ile razy na tym odcinku trzeba ustępować takiemu spieszącemu się, ile razy taki zetnie zakręt nie patrząc na to czy ktoś jeszcze znajduje się na drodze czy nie. Na odcinku Laskowa - Ujanowice powinny być szczególnie często kontrole prędkości, bo tam to naprawdę choroba pod tym względem
Wystarczyło przejechać przez Laskową późnym wieczorem, żeby zobaczyć dziwną mgiełkę i poczuć palące w gardło powietrze, nawet w samochodzie przy otwartych nawiewach
Proponuję do tego trzepać konkretnie pod względem ustawienia świateł oraz używania przeciwmgielnych kiedy nie trzeba jak i ledzików z biedro do jazdy dziennej kiedy jest mgła lub gorsze warunki (np turkusowe VW Polo kombi pana z Piekiełka, który praktycznie dzień i noc jeździ na ledwo widocznych chińskich ledach)
Ale bardziej to od Tarnawy do Tymbarku, bo jadąc w stronę Limanowej było to na prawym pasie. Przyczepił się ten syf opony i praktycznie do samej Limanowej trakcja mrugała przy mocniejszym zakręcie lub przyspieszaniu.
Ja za to jestem za tym, żeby banować każdego, kto pod każdym artykułem na siłę wpycha politykę, PIS, PO, mimo że ni w grzyb niema wspolnego nic jedno z drugim. Rzygać się chce już od tych politycznych komentarzy, dajcie odpocząć ludki...
A stado Januszy motoryzacji i tak będzie pędziło na złamanie karku środkiem drogi na tych ledach do jazdy dziennej z Biedronki i będą myśleli, że w tej mgle widać ich z 10 kilometrów... Nie, widać was może z 10-20 metrów, w zależności od gęstości mgły... i za to mandaty powinny być srogie, bo czlowiek myśli, że ma wolne i może na główną wyjechać, a tu nagle pisk opon, bo z nikąd się pojawił Passat na ledach.
Akurat rozganiałem walczące koty, coby sobie krzywdy nie zrobiły i myślałem, że to fajerwerk który odpalił dopiero podczas spadania, ładna zielona poświata. Choćbym chciał, to bym nie zobaczył, a tu przypadkowo się udało zobaczyć ;)
@mati83 prosimy Cię - nie komentuj już artykułów, albo po prostu naucz się pisać po polsku oraz nie mieszaj do wszystkiego polityki...
@daniel393 Ja się tam ładnie uśmiecham, wszędzie popularne 'dzióbki', a ja na awatarze pełną gębą się szczerzę ;)
Najlepiej sprawdza się pogoda numeryczna, coś w stylu Meteo ICM.
Dziś na cmentarzu w Limanowej tak coś się paliło, że droga cała jakby w mgle, nawet obieg zamknięty w samochodzie nic nie pomógł, oddychać się nie dało.
Łatwiej policji robić naloty i zabierać komputery za rzekome udostępnianie nielegalnego oprogramowania lub 'Wkręconych' nawet u osób, które są w podeszłym wieku i komputera używają tylko do przeczytania wiadomości :) 100% podbicie statystyk, a taka osoba dla świętego spokoju i tak pójdzie na ugodę. A to co wymaga więcej wysiłku jak np ustalenie sprawców zniszczeń zostanie pewnie standardowo umorzone... Nasz kraj taki bezpieczny
Stawianie znaku przed radarem jest bardzo mądrym rozwiązaniem... Między innymi stąd takie dziwne pomiary, ponieważ po części pomiar odpija się od znaku. Osobna sprawa to to, że urządzenia w sieci mają marną opinię, błedy pomiarowe non-stop. Ja dohamowywując z 90 do 60km/h przed znakiem dostałem informację, że jadę 40km/h, później 95, flash trzasną a nagle 27km/h. I oczywiście jadąc w nocy przeszkadza to i stwarza prawdziwe niebezpieczeństwo świecąc po oczach. Jak również i pozamiejscowi, którzy widząc żółty radar nagle hamują nie patrząc czy coś jedzie za nimi, czy jest mokro i może ich znieść itp, byle nie nadziać się na radar. Bezpieczeństwo bezpieczeństwem ale nie bądźmy nadgorliwi, bo taka zabawka działa niestety w złą stronę.
Fakt, Nie wziąłem pod uwagę, że tam z monitoringiem może być cięzko, aczkolwiek powinno być cokolwiek, tym bardziej, że nie jest 24h/dobę. Pozostało tylko życzyć złapania delikwentów
Zaraz, to na stacji niema kamer i nie widać facjat tych bezmózgów?
Fakt, takie kawałki lubię :)
Fakt, oby tylko w praktyce nie mrugało w stylu tablic reklamowych np '01 | 20' czyli 120km/h itd.
Ma to poprawić bezpieczeństwo? No to spójrzmy na to z bardziej realistycznej strony: Jedzie sobie ktoś i patrzy na tablicę, ile jechał, czy się zmieścił w limicie prędkości, ile mógł dostać ewentualnie kary i nagle coś wyskoczy na drgoę. Zwierzę, pieszy, czy ktoś jadący przed delikwentem wykona awaryjne hamowanie. I mamy wypadek lub stłuczkę. Kolejna sprawa to 'turniej'. Nie oszukujmy się, znajdą się ciekawi swoich możliwości, którzy wieczorami/nocami będą zapierniczać tam ile fabryka dała aby sprawdzić kto wyciśnie więcej i kto dostałby więcej kary. I mówię to wiedząc jak bywało w innych miejscach, gdzie montowano takie wynalazki. Owszem, powiem, że to fajna zabawka, wiele ludzi zaczerpnie z tego wiedzę, dowie się, że jednak tam powinno się jechać trochę wolniej i ile ewentulanie by zapłacili w razie kontroli. Ale nie oszukujmy się - pieniądze które były wydane na taki gadżet można by było lepiej spożytkować, a jak wiemy, byłoby na co, na ważniejsze sprawy, niż tablica informująca o prędkości i przewidywanej karze. Może gdzieś to OK, ale w tym miejscu to trochę bezcelowe. Nie mówię tego złośliwie i myślę, że większość rozumie o co mi chodzi. Zobaczymy jak w praktyce to będzie działało, bo jeszcze na żywo akurat u nas tego nie widziałem, ale mnie osobiście takie coś nieziemsko rozprasza. a znając ludzi, którzy są w stanie przykleić wzrok do tej tablicy i zapomnieć o drodze przed sobą, to wyobraźnia pokazuje mi lekko problematyczny obraz.
'Komenda Główna Policji nawiązała współpracę z firmą NEPTIS S.A.' A to ciekawe, bo mi kiedyś próbowano wmówić podczas kontroli, że używając aplikacji Yanosik naruszam prawo tak samo jakbym miał uruchomiony antyradar. Oczywiście się nie dałem i wygrałem wojnę słowną, ale sam fakt, że jedni zaczynają współpracę a drudzy szukają jeleni żeby za Yanosika dowalić karę i liczą, że takich znajdą :)
Koło wodociągów również po deszczu robi się niezłe bajorko na łuku. Było tak przed zrobieniem nowej nawierzchni, i zamiast zrobić jakiś odpływ czy skorygować podczas prac, to nie, bajorko nadal występuje.