djdeejay
Wpisy na forum: 533
Ja tam nieraz ze znajomymi siedziałem i według mnie i znajomych bardzo dobre dania i bardzo fajny klimat. Niewiem czy jest tam jeszcze dostępny stół bilardowy, ale myślę że raczej tak :) Osobiście polecam :)
No tak, tylko ten teren prywatny jest otwarty dla każdego i na dodatek bez żadnych oznaczeń typu "Teren prywatny", a jak wiadomo, niezabezpieczone, otwarte tereny nie są prywatne, jeśli nie jest to zaznaczone :) (teoretycznie oczywiście) ;) Co do filmu, to super pomysł, tylko problem w tym, że mało osób zainwestuje w taki hit :)
Coś w tym jest. Ja czytałem kilka różnych wersji tamtejszych zdarzeń, były tak przekręcane, jakby faktycznie ktoś chciał coś zatuszować. Morderstwo, klątwa itp. Ja jak tam byłem to wydawało mi się że ktoś tam chodził, później 1 użytkownik powiedział mi, że w tym malutkim budyneczku obok czasem siedzi ochrona. Właśnie tak ktoś chodził i wydawało mi się, że się świecił, chociaż zrzucilem winę na odbijające się w oknach latarnie. Ktoś mówił, że na ochronę się nadział, ale niewiem, ile w tym prawdy, czy ktoś z bliskich właścicielowi chce spłoszyć ciekawskich, czy faktycznie tam czasem pilnują. Jednak miejsce jest mega ciekawe, A tak BTW, czy ktoś wie, co z domkiem na granicy z Jaworzną, który w tamtym roku był remontowany? (ten obok cmentarza wojennego w lesie). Czy ktoś tam mieszka już, czy nadal porzucony?
No i zasypało... duchy widocznie czytają forum i sypią styropian po okolicy :P
No dach mam spory, więc zgrzewy się zmieszczą :)
Macie Pimpka, Dydrosławowi zrobię jutro zdjęcie ;) PS. MalaMi, film pierwsza klasa :D http://img844.imageshack.us/img844/2373/dsc02886v.jpg
MałaMi, no co Ty, piwkiem przez łeb? Nie, są skuteczniejsze metody - rzuca się już pustą puszkę, i duch zaczyna rozpaczać, że puszka jest pusta, zanim otrze łzy, to my zwiejemy :) Ziomus, niemam garażu, więc Driftowóz jest bezpieczny :D Szastacie tymi psami jak aktorzy "k****mi" w filmie "Psy" :) Ja też szastne - mam jeszcze 2 - Pimpka (pinczerka, który nie pozwoli nikomu podejść do domu, serio) i Dyrdonia (synka Rekina, który jest przyjacielski, ale straszny z wyglądu :) ) Podam zdjęcie poglądowe w najbliższym czasie. Odwilż niebawem, więc można się przygotowywać powoli, ja dobrym piwkiem nie gardzę ;) Bagażnik mam duży, ale bardzo niski, więc piwka wejdą jedynie w 1-piętrowej zgrzewie :)
bearchen, no właśnie po spotkaniu będziemy piwkować, narazie to traktujemy piwko jako witaminkę, tudzież lekarstwo :P A może Ty chcesz dołączyć do wyprawy? :) Tylko jeśli czekasz na sprawozdanie z wyprawy, to niestety musisz poczekać do roztopów, ale się doczekasz :) Też życzę miłego dnia ;)
No słuchaj, piwko jest zalecane jak najbardziej :) Jak nie z kumplem, podczas grania (no właśnie, stare byki, a grają w gierki :P ), to czasami do smaku przy jedzeniu :) No i jest zdrowe. Tak się przy wyprawie na duchy też jest polecane przez lekarzy i farmaceutów, gdyż piwo właściwie stosowane, nie zagraża Twojemu życiu i zdrowiu :P
A po trzecie, to piszemy do siebie, nie do Ciebie, więc nie czytaj i się nie wtrącaj jeśli Cię temat nie interesuje - forum jest dla wszystkich i można pisać o wszystkim - nie podoba się/nie moje tematy/nie interesuje mnie to - nie czytam i nie naskakuję na humor innych :) Tyle w temacie :) PS. Ktoś chce Lecha? (Wiem MalaMi, Twój piesek Leszek chce Lecha :) )
taktoja, tak w ogóle, to powinienem Ci odpisać tak jak Ty odpisałaś jednemu użytkownikowi: "uczepiłes sie Mnie jakbym cie w jakis sposob skrzywdzila tylko jeszcze nie wiem w jaki...." Ty też w tej chwili się nas uczepiła, jakbyśmy Ci coś zrobili i jakbyś nie chciała żebyśmy sobie tu żartowali, ponieważ "nasz wypowiedzi są żałosne"... Więc daruj sobie i odczep się, tak kulturalnie? :) A reszcie ludzi z tematu, proponuję oprócz moderacji, nie zwracać uwagi na wypowiedzi "taktoja" - jak to mówią - nie dokarmiać trolla. Nie będzie tutaj kłótni, tylko wyprawa na duchy :P
Ale się wyrwała Pani "naburbuszona"... Akurat się nas przyczepiła, bo widzi że zamiast się kłócić jak w każdym temacie tu na forum, to się śmiejemy :) zgłaszać do moderacji, niech nie zaczyna kłótni w jedynym humorzastym temacie :) Ja Piwo już dziś mam ;) Bo muszę świętować :)
MalaMi, tylko odwilży niema i trzeba (sz)czekać na wiosnę :P
Dobry pisk opon nie jest zły, a zły dym z butów nie jest dobry :D Problem, bo Rekin jest wybredna, ale moze się jej Leszek spokoba :P Laguna, tylko nie kupuj Winterfresh, bo nasz wyzamraża :)
Niech se jej z pyska śmierdzi, myślę że Piesek Leszek nie będzie się z nią migdalił, więc spoko, bez strachu :D No jak ja bym miał jeszcze jedną osobę na wypad, a jednocześnie kierowcę, to piwko jest zalecane :) Bo jak nie, to musze prowadzić driftowóz :)
Mój Rekinek to nie skiałka! :D Ale co 2 bestie to nie jedna, więc wbijasz ze swoim tropicielem :)
No niedługo wystarczy mi słow, aby wydać pierwszy tomik tego słownika :) No to bierzemy Rekinka :P
No więc duchy nie zostawiają śladów na śniegu, trzeba węszyć :P
To biore Rekina, skoro tak mówicie. Ale teraz idę w praktyce upewnić się czy duchy nie zostawiają śladów, przejdę koło cmentarza ;) MalaMi dowaliłaś z tymi zwłokami :D Ale słuchajcie, to by się zgadząło - ktoś tam równi pije sobie i zabawia (wiadomo jak, skoro burdel) :) No a po Łacinie Duch to? SPIRYTUS! :D Więc mogłoby się zgadzać :)
Ale duchy nie zostawiają śladów na śniegu, więc tutaj śnieg nie pomoże :P Co do Linii prostej to nie tyle spotkanie ze ścianą a z płotem :) Rekin wywęszyłby ducha, tylko zamiast powiadomić nas o tym, to żebrałby, żeby duch się z nim bawił :D