Naprawdę tato? :D

Nagle Ci su.insyny przeszkadzają?.

Już się tak nie izoluj bo się to robi podejrzane :D

Jak w życiu,tak w polityce widać kto komu daje.

Jak wynika z powyższych wypowiedzi każdy tutaj piszący ma jakąś tajemniczą "winę" na sumieniu i jak się tylko ktoś odezwie w sprawie ukarania zwykłego zboczeńca to nagle znajduje się grono obrońców,które gotowe jest go bronić. Skąd bierze się ta wyrozumiałość w szanownej społeczności? Mam nadzieję,że nie wynika ona ze zrozumienia albo z utożsamiania się z osobnikiem z tego rodzaju skłonnościami.

"W tej kwestii (niestety), muszę się zgodzić z Czarnymwdowcem." kolorowymotyl>> Uśmiałem się do łez :D Tak barzo się Boisz ze mną zgodzić Biedactwo? :D Bardzo trudno,jak widać,mieć w tych czasach własne zdanie a nie takie jak kupa,w której niby siła :D hehe :D

HDD >>Kto Cię tego nauczył? Lenin czy Stalin? Nie jest niczym zdrowym być dobrze przystosowanym do chorego społeczeństwa.Przemyśl Sobie to. Gorąco namawiam do samodzielnego myślenia i więcej odwagi życzę ;)

Nie chodzi o to czy antykwariusz ma prawo,czy nie ma prawa oferować ceny za jaką jest w stanie kupić dany przedmiot ale o fakt,że funkcja antykwariusza zobowiązuje do uczciwej wyceny przedmiotu. Powiecie pewnie,że tak nie jest bo każdy ma prawo wyceniać jak mu się podoba,byle tylko trafić na głupka albo na biednego i go oszwabić ale to bzdura.

To może dla wspólnych dzieci? :D

zbycho>> A z czyjego polecenia jesteś? Kto cię przysyła? Od kogo przyszedłeś? To Ciebie polecał Marek?,wujek Staszka? Nie? Nie jest Pan inwalidą? Głodującym studentem,który będzie pracował za jedzenie? To w takim razie proszę zostawić CV. Oddzwonimy :D Skoro jest Pan zarejestrowany w urzędzie pracy to może jak kuzyn by się rozmyślił to przepuścimy Pana przez PUP i przynajmniej jakaś kaska nam wpadnie.Potem poszuka sobie Pan innej pracy.

Nie nazywa się łajna perfumerią z tego samego powodu,z którego nie nazywa się biznesmenem oszusta i wyzyskiwacza. Człowiek,który wyzyskuje ludzi to nie biznesmen tylko zwykły cham i prostak.Nazywajmy więc rzeczy po imieniu. Propozycja pięciu tysięcy za przedmiot warty pięćdziesiąt nie ma nic wspólnego z biznesem.To próba wyłudzenia i na to jest paragraf.Najlepiej jest przychodzić w takie miejsca ze świadkiem lub nagrywać przebieg tranzakcji.Taka zapobiegliwość wydaje się zbędna ale tylko do czasu aż sami nie zostaniemy oszukani.

Zgadzam się z tym ale biznes a wyzysk to dwie różne rzeczy. W pierwszym przypadku gościa nazywamy biznesmenem a w drugim to zwyczajny oszust. Rozumiem,że do antykwariatów często przychodzą ludzie,którzy nie mają na chleb i niektórzy antykwaryści mogą być przyzwyczajeni,że wtedy za grosze kupują przedmioty warte majątek ale są też klijenci zorientowani w temacie,którzy oferują do sprzedaży zdublowany element kolekcji i wtedy rażącym jest propozycja antykwarysty granicząca z żebraniem i z rozpaczliwym poszukiwaniem idioty w klijencie.

To przygotowania pedagogicznego już mieć nie trzeba? Czasy widać się zmieniają. Niedługo w 6 godzin będą kursy chirurgiczne kończyć z operacji na otwartym sercu. Napiszcie,że to są jakieś jaja,że wy to wszystko Pedagogika zabawy Pedagogika twórczości Mini disco Zabawy chustą animacyjną Scenariusze zabaw i konkursy Malowanie twarzy - szablony Skręcanie balonów (Zwierzątka z baloników ) w sześć godzin załatwiacie :D

Proponuję zainteresowanym tematem staroci zrobić test lub małą,reporterską prowokację i udać się z cennym przedmiotem do antykwariatu w celu jego wyceny. Wrażeniami natomiast polecam podzielić się tutaj,na tym forum bo ono od takich spraw właśnie jest. Pozdrawiam serdecznie właścicieli antykwariatów w całej polsce ;)

W limanowej są wręcz wspaniałe warunki porównując do gminy Dobra.

Nie ukrywam,że ten post jest rodzajem prowokacji,która ma za zadanie udowodnić,że jakość usług firm wywożących śmieci ma się nijak w stosunku do ceny jaką się płaci za to dobrodziejstwo.Niech ilość wejść do tego tematu będzie dowodem,że warto założyć taki biznes i nawet wynająć prawnika,żeby pomagał ludziom zrezygnować ze starych i zawierać nowe,uczciwe umowy,w których nie będzie głupich pytań,naprzykład naruszających naszą prywatność.

Może jednak nie jest tak żle.Może wystarczy tylko ułożyć się z paroma osobami.Sam nie mam takich finansowych możliwości,żeby taki biznes zacząć ale nie ulega wątpliwości,że to kopalnia złota i jeśli by dać ludziom uczciwe stawki a nie wampirowe,wyssane z palca do ostatniej kropli krwi to każdy wolał by mieć to samo albo lepiej za mniej.

Taka firma to złoty interes i chyba po spełnieniu paru wymogów każdy może zająć się wywozem śmieci. Pomysł na biznes wspaniały i co najważniejsze konkurencja dla gmin,które wyciągają od nas kasę za usługę,która często pozostawia wiele do życzenia. Przedsiębiorcy bierzcie się do dzieła i utrzyjcie nosa tym pazernym cwaniakom,którzy teraz mają monopol na tą usługę i doją nas jak tylko umieją. Może ktoś poradzi jak założyć taką działalność bo nie wyobrażam sobie,żeby w demokratycznym kraju panował taki rozbój w biały dzień jak teraz panuje. Pozabierali duże kontenery a niby w interesie wszystkich jest to,żeby było czysto.Jak ktoś daleko od drogi mieszka to musi im pod nos śmieci podstawić,żeby zechcieli zabrać ale kasę to umieją brać.Ceny tych worków to już kpina kompletna. Przydała by się uczciwa konkurencja.To zawsze pomaga.

Jeśli chcesz zabić karpia na święta to nie puszczaj mu "Ranczo" bo chodzi o to,żeby karpia zabić a nie zamęczyć :D

Jak wspaniale,że znalazła się Taka Doriska i przyznała się do popełnionego błędu.Teraz każdy może na Nią pokazać palcem,odwracając uwagę innych od siebie i własnych pomyłek i potępić jej uczynek.Tego nam widać trzeba,żeby odwracać uwagę innych od siebie i swoich złych uczynków.Potrzeba nam kogoś,kto poniesie za nas konsekwencje naszych frustracji,niepowodzeń,naszych obaw,że wyjdzie jak marni jesteśmy naprawdę. Wiele już takich "Dorisek"i "Dorisów" piętnowano i piętnuje się następnych a prawdziwe sukinsyny żyją sobie spokojnie i nigdy nie przyznają się do błędu i nigdy nie okażą skruchy.Prawdziwe sukinsyny drażni skruszona postawa innych bo wyobrażają sobie wtedy co by było gdyby wyszło w ich przypadku szydło z worka i gdyby okazało się kim są i jaką krzywdę robią innym ludziom.Wolą oscentacyjnie pokazywać się w kościele,żeby nikomu do głowy nawet nie przyszło jakimi są sukinsynami.Najlepiej natomiast czują się unużani z im podobnymi sukinsynami we wspólnym gnoju.Ten zapach to roskosz dla ich nożdży i raj na ziemi dla nich samych.Tyle,że istnieją ludzie,którzy wyczówają ich stęchłe truchła na odległość i z daleka są w stanie rozpoznać ich fałszywe kreacje.Możecie sobie być dla społeczeństwa "dobrymi ludżmi","lekarzami","nauczycielami","pracownikami urzędów","przykładnymi mężami","wiernymi żonami" itd.,ale wiedzcie,że jeśli podłość jest waszym orężem a fałsz i zakłamanie tarczą to dla wielu bez względu na wykonywaną profesję i status społeczny będziecie dobrze widoczną szumowiną unoszącą się na powierzchnii krystalicznie czystej cieczy dobra,z którą nigdy nie znajdziecie wspólnej konsystencji.