-°   dziś -°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

cortez

Dołączył do portalu: 2010-04-13 13:17:01
Ostatnia aktywność: 1970-01-01 01:00:00

Komentarze do artykułów: 494

W poszukiwaniu nowego klubu

To nie jest polityka klubu ani nawet trenera, tylko polityka sponsora. Daje pieniądze, ma ambicje to i wymaga. A że te wymagania są sprzeczne z 'patriotyzmem lokalnym'... No cóż...Wszystko będzie dobrze, dopóki będą sukcesy i awanse. W razie wpadki sponsor się wycofa i zacznie się zjazd po równi pochyłej. Takie czasy nastały kochani, że pieniądz rządzi światem, piłki to też dotyczy. Pozostaje nam cieszyć się z tego, że jest ktoś, kto chce wykładać własne pieniądze na klub, trzymać kciuki za drużynę i liczyć na awans. Przy takich wzmocnieniach MUSI być!

2011-03-21 13:13:38
artykuł usunięty

Podczas gdy na świecie poker jest dyscypliną sportową, u nas nadal kojarzony jest ze scenerią dusznych spelun, gdzie rządzi pieniądz, przemoc i kantowanie. Podobnie z grami tego typu. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że osiągnięcie jakiegoś poziomu wymaga ćwiczeń, refleksu, predyspozycji psychicznych, kondycji, koncentracji itd, jak w każdej dyscyplinie sportowej. A odnośnie sponsorowania...na przykładzie naszego regionu widać, że władzom i sponsorom najłatwiej podłączyć się do sukcesu, jakoś do finansowania drogi do niego nie widać chętnych...

2011-03-09 13:44:47
Rywale strzelali po przerwie

I żeby nie było złośliwości- od strony sportowej:-)

2011-02-26 00:51:20
Rywale strzelali po przerwie

Ja mówiłem o tubylcach, a ty o?:-) Zresztą nieważne. Oglądałem na razie jeden sparing Limanovii i naprawdę mogą się podobać chłopaki.

2011-02-26 00:50:01
Rywale strzelali po przerwie

I według mojego rozeznania ta pierwsza 11 to i pierwszy skład Limanovii w nadchodzącej rundzie, czyli sami 'obcy'. No cóż, jak priorytetem jest awans to nie czas na sentymenty.

2011-02-23 22:04:30
Dar serca wyniósł blisko 11 tys. zł!

Mam tylko pytanie: dlaczego wszelkie relacje medialne są tylko z DRUGIEGO turnieju? Nikt się nie pofatygował na ten pierwszy, do 30 lat? Tam też parę godzin toczyła się bitwa.

2011-02-20 23:25:02
Dar serca wyniósł blisko 11 tys. zł!

Brawo organizatorzy, brawo zawodnicy, wszyscy! 'Magda towarzyszy nam już od godzin popołudniowych i jej leczenie naprawdę przynosi rezultaty'- mówiła na zakończenie turnieju Irena Grosicka, przewodnicząca Rady Miasta Limanowa. Aha...też brawo dla Pani przewodniczącej...

2011-02-20 23:05:22
Zarobki wójtów i urzędników na Limanowszczyźnie

Ja bym wolał wyliczankę, jaka jest różnica w zarobkach wójtów czy kierowników działów, a szarakiem po 30 latach pracy. To dopiero jest szok...

2011-02-19 09:48:57
Gwarancja sposobem na wszystko?

Obserwując masowość tego zjawiska (drogi, stadiony, buzodrom) zastanawiam się po kiego grzyba przy każdym organie samorządowym stanowisko i (to nieźle opłacane) inspektora nadzoru budowlanego. Te dziesiątki zdjęć z różnych inwestycji świadczą, że ci panowie odbiory załatwiają na papierze, a nadzór!!!! który jednoznacznie kojarzy się z fizyczną obecnością załatwiają chyba sms-em

2011-02-17 11:58:39
artykuł usunięty

'@cortez, los to tylko wymówka, żeby zrzucić z siebie odpowiedzialność'. Nie pochwalam braku odpowiedzialności i zwalania winy na los, piszę tylko, że nie zawsze bieg rzeczywistości od nas zależy, jak chociażby choroby, wypadki, nieprzewidziane działania osób trzecich itd

2011-02-14 14:54:36
artykuł usunięty

Nie do końca się zgadzam z Tobą HiKrush, czasami los nas w tym wyręcza...

2011-02-11 21:50:55
artykuł usunięty

Parę lat temu latem na podwórko zawitał mi wędrowiec. Rowerzysta. Poprosił o szklankę wody i chwilę oddechu. Usiedliśmy w ogródku, żona zrobiła jakieś kanapki, kawę. Okazało się że gościu 'po przejściach'. Pracował w ratownictwie górniczym i podczas akcji miał ciężki wypadek. Po wyjściu ze szpitala rozgoryczony losem zaczął pić i stracił wszystko: dobytek, dom, rodzinę. Przyznał się do rzeczy strasznych (np okradł syna z pieniędzy na komunię, żeby mieć na wódkę...). Opamiętał się pod przysłowiowym mostem. Wyrwał się z nałogów i to wszystkich, został wolontariuszem przy misji Św. Alberta, naprawił kontakty z rodziną i spełnił marzenie swojego życia: podróże. Wczesnym latem wyruszał w trasę rowerem szosowym. Parę złotych, praktycznie zero bagażu, tylko śpiwór, jakaś pałatka przeciwdeszczowa, parę ciuchów na zmianę. A podróżował na zasadzie: zatrzymał się gdzieś, ten ktoś przekonany do niego zadzwonił do rodziny, znajomych i go polecił. I to był jego następny przystanek. Wystarczyło mu miejsce w stodole, nawet w ogródku przy ładnej pogodzie, szklanka wody i dobre słowo. Odległość nie miała znaczenia, mógł zrobić i 150 km dziennie. Jak zabrakło kontaktów czy pieniędzy wynajmował się do prac fizycznych, żeby tylko zarobić na kolejne kilometry. I może nie było by to warte uwagi, a nawet podejrzane (w dobie leserów i naciągaczy), ale ten facet zamiast prawej nogi miał protezę (gangrena po wypadku, w trzech operacjach uciętą prawie po pachwinę), a w lewej nie miał połowy stopy. Niesamowite wywarł na mnie wrażenie. Nie tylko za chart ducha, za dźwignięcie się z dna, ale i dlatego, że mimo braku środków finansowo- fizjologicznych zaczął spełniać swoje marzenia. Ciepły, cudowny człowiek, pogodzony z losem i szczęśliwy tak, jak mogą być tylko szczęśliwi ludzie, którzy doświadczyli już wszystkiego najgorszego i bzdurna odmowa noclegu, deszcz, czy kierowca TIRa, który go ochlapał- nie są w stanie skasować tej nabytej mądrości: poważna szkoda i bzdura, z której jutro zrobię przygodę... Pozdrowienia Janie:-)

2011-02-10 02:27:00
Limanowska „dwójka” górą w mini koszykówce

Nie wiecie dlaczego mnie tak drażni określenie 'piłka koszykowa' (zamiast koszykówka), piłka siatkowa (zamiast siatkówka)? Ponoć to polsku, widać marny ze mnie ziom.

2011-01-12 23:00:38
Ćwierć wieku limanowskiego podokręgu

Może mi ktoś wytłumaczyć, jakie to zasługi mieli działacze limanowskiego podokręgu w powstawaniu drużyn czy budowie boisk???

2010-12-21 11:24:56
Posłowie odpowiadają dlaczego nie ma w planach przebudowy

Hmmm jak widać tam na górze panuje zaraza, która atakuje wszystkich równo, bez względu na przynalezność partyjną: pustosłowie... Rozumiem używanie tej taktyki przez kandydata na jakieś stanowisko, ale w ustach posłów, którzy zasiadają na stołkach kilka kadencji, świadczy ona tylko o jednym: w/w panowie mają społeczeństwo za bandę debili, która i tak wszystko kupi, nawet gówno po rozwolnieniu, byle tylko ładnie zapakowane....Mylicie sie panowie, o czym przekonacie sie przy nastepnych wyborach parlamentarnych...

2010-12-12 16:37:34
Justyna na podium!

Robaczek: 'Uwielbiam prowokowac i robię to bardzo często ! To taka gra słów..' Kobieto, do takich zabaw trzeba mieć klasę...

2010-11-27 20:49:17
„Mieliśmy kilka problemów”

A nie prościej dla tych z niższych lig czy juniorów, którzy chcą się pokazać w wyżej grających klubach, po prostu zadzwonić do trenera czy prezesa danego klubu, zapytać kiedy jakiś sparing czy trening i samemu przyjść? Może niech te gwiazdki wykażą trochę inicjatywy, a nie wiecznie narzekają, że nikt po nich nie przychodzi i nie odkrywa.

2010-11-26 13:58:03
Kiedy doczekają się własnego boiska?

Boisko w Mordarce już w tej chwili wymaga pilnej renowacji, mowy nie ma że przeżyje następny sezon, nawet bez dodatkowych obciążeń w postaci 4 drużyn Olimpii. A co do posła Dudki to proponuję błyskawiczny konkurs na JEDNĄ inwestycję, do której się RZECZYWIŚCIE przyczynił (nie liczy się przecinanie wstążeczek!), za którą RZECZYWIŚĆIE lobbował. Pan Dudka jest typowym przedstawicielem swojej partii: nikomu nie pomóc, nie daj Bóg się narazić, podłączyć się do aktualnie panujących i żyć sobie wygodnie w poczuciu dobrze pełnionych obowiązków.

2010-11-25 09:44:19
Po wielu latach pracy kustosz odchodzi na emeryturę

Chyba 'ośmieszyłaś'... Bo Oleńka ma rację robaczku, mała płytka dziewuszko...

2010-11-24 16:24:52
Kontrowersyjna lokalizacja wieży

Co się dziwicie dziwnym decyzjom, podejmowali je ludzie, dla których turystyka ogranicza się do paru kroków z samochodu do biurka...Zagospodarowanie naszych gór to poważna sprawa. Trzeba mieć ogólną i długofalową wizję, która pozwoli na zachowanie ich charakteru i jednocześnie uczyni bardziej atrakcyjnymi. Stop dla asfaltu, quadów i motorów, tak dla stylowych wiat na trasach (jak w Gorcach), dla ścieżek rowerowych, konnych, bezpiecznych miejsc na ognisko, tak dla zatrudnienia strażnika (chociażby na umowę zlecenie patrol konny), wieże widokowe i owszem, ale przemyślane itd.

2010-11-16 10:21:34
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]