byle_nie
Komentarze do artykułów: 1164
No cóż, widzę, że moja obecność (lub jej brak) na ostatnim spotkaniu spędza niektórym sen z powiek. Drogi fakefake, uspokajam – to, czy byłem, czy mnie nie było, to moja ściśle tajna, indywidualna sprawa. Nie jestem u spowiedzi, a z tego, co wiem, księdzem też nikt tu nie jest. Za dużo byście chcieli wiedzieć! A jeśli chodzi o Limanową, to spokojnie, jeszcze sporo wody upłynie w Rabie, zanim "popłynie" ona do miasta Limanowa. Moje priorytety są ustawione na najbliższe trzy lata i czy się to komuś podoba, czy nie – tak zostanie. Zamiast mnie spowiadać, lepiej idźcie na wybory i zagłosujcie rozsądnie. Bo referendum w Limanowej jest, jak widać, nieuniknione. Zapytam byłeś lub byłaś na spotkaniu? I tyle w temacie!
Mam mieszkanie, kto przygarnie mnie w zamian za opiekę?
Patrzę na ten przystanek i normalnie oczom nie wierzę! Wygląda jakby Jazon i Argonauci przypłynęli nim po Złote Runo... i zapomnieli go zabrać w XXI wiek. Serio, Picasso by się nie powstydził tej archaicznej formy! A tak sobie myślę, wystarczy obrócić to cudo o 180 stopni i mamy gotową łódkę na Dni Limanowej! Hej! Kto się pisze na rejs tym "nowoczesnym" promem?
@Korki44 O widzę, że nasz ulubiony 'pracuś' Korki44 znowu w akcji... a raczej w bezczynności. Rozumiem, ta wczesna emerytura musiała być wyczerpująca. Ciężko się pewnie przestawić z tego całego... no właśnie, czego? Ale hej, przynajmniej wiem, na co idą moje ciężko zarobione podatki! Na taką inspirującą postawę życiową. Szacuneczek za ten level 'niedowartościowanego' funkcjonariusza z 'pod miedzy'. Trzymaj się cieplutko i nie przepracuj się za bardzo!
Zawiadamiam uprzejmie, że nie zamierzam składać żadnych raportów z mojego życia prywatnego na tej platformie. Dla jasności - nie jestem na spowiedzi, a Wy nie jesteście moimi spowiednikami. Więc... Alleluja i do przodu! Bez zbędnych pytań, proszę.
Plotki plotkami, ale Agnieszka już tutaj nie mieszka! Za to jej nos wędruje po Limanowskich sprawach jak detektyw Poirot po miejscach zbrodni. Powiem wam szczerze, jedyna terapia, która mi ostatnio sprawia prawdziwą radość, to wasze komentarze! Dwoicie się i troicie w zakładaniu tych nowych kont, istna fabryka klonów! Ale taka ciekawostka – nawet armia nowych profili nie przeforsuje referendum, jeśli nie teraz, to kiedyś i tak będzie po mojemu. Także ten... bawcie się dobrze w tej kreatywności, ubaw po pachy Hey.
@fakefake, doprawdy, Twoja skromność aż bije po oczach! Mieszkańcy Limanowej, w swej nieskończonej mądrości, z pewnością po roku tej "bajecznej" władzy, do której Jazony popychały i te jego "niewinne" chwyty, są absolutnie nimi zachwyceni. No bo seniorzy to przecież całe uniwersum Limanowej! Gdzie tam jakieś inne potrzeby... A te obietnice? Ach, te obietnice! Tak soczyście i z takim zapałem nam je serwowano. Pewnie gdzieś dojrzewają jak dobre wino, prawda? Jazon, pamiętaj, karma nie śpi, ona tylko robi sobie przerwę na kawę... ale wraca!
Widzę, że niektórzy mają nową ulubioną rozrywkę – komentowanie i... puff... znikanie komentarzy niczym letni deszcz. Jazon, zamiast uprawiać wirtualną partyzantkę w Mszanie Dolnej, może byś tak doglądał swoich rabatek w Limanowej? Słyszałem, że perodyki kwitną u Ciebie najlepiej i to jest pole, na którym naprawdę możesz zabłysnąć. Bo wiesz, w gminnych sprawach to chyba cienko przędziesz... jak barszcz Sosnowskiego w środku zimy. A te Twoje 'mądrości' potrafią rozbawić do łez, przyznaję! Może faktycznie, jak w pracy zawodowej wiatr nie wieje w żagle, to trzeba sobie znaleźć inne 'ciekawe' zajęcie... No cóż, każdy orze jak może, a niektórzy orzą... w cudzym ogródku. Pozdrawiam serdecznie i życzę więcej sukcesów... w Limanowej!
Jestem ciekaw, gdzie się zaszył przedsenior jazon.
@Dagi nie ma się co licytować, niech się za robotę wezmą.
@bono Tak się bawi, tak się bawi... Urząd z seniorami. Melodia znana, wykonanie... no cóż, specyficzne.
Kochani seniorzy, z całym szacunkiem... karty na stół, ale te do brydża odłóżmy na później! Szanowne Panie Burmistrz Limanowej, te Wasze 'szaleństwa' z kartami są doprawdy... fascynujące. Tylko wiecie, tak przy okazji, mamy maj. Pamiętacie, jak to na wiosnę ulice same się nie posprzątają? Ten malowniczy, pozimowy 'krajobraz' kurzu i piachu jakoś tak... kwitnie. A dziury w drogach? O, te to już chyba mają swoje własne życie i się rozmnażają! Ale hej, ważne, że seniorzy mają karty! Bez obaw, będę czujnie obserwował postępy (a raczej ich brak) i skrzętnie rozliczał. Czas ucieka, tik-tak... a łopaty same nie wskoczą w dłonie.
Wzruszające! Moja "nijakość" odrodziła Limanową. Ptaki śpiewają, wycie to wiatr? Mszana bystra. Limanowa rozkwitnie beze mnie. Herbata i obserwacja z daleka! (Już-nie) "byle_nie".
Pani wiceburmistrz ma złożone ręce... chyba już wie, co ją z nami czeka! Ale spokojnie, my tylko z najlepszymi intencjami (i może odrobiną szaleństwa)! A na jej "złożone ręce" odpowiadamy chórem: "I z duchem Twoim!
Oj tam, oj tam. Trochę swędzi, ale idziemy dalej!
Mam takie przemyślenie, że ta sesja to chyba trochę pod publiczkę. A jak tam urlopowanie u Wice? Było udane? Szefowej natomiast życzymy samych słonecznych dni w Egipcie. I jeszcze jedno mnie zastanawia... co tam u Jazona? Jakoś cicho się zrobiło. To jakaś niedyspozycja, czy inne powody tej ciszy?
wang30, no pewnie, że wiem co znaczy "podniecać"! To takie uczucie, jak czekasz na pierogi od babci albo jak w końcu trafisz idealnie w dziurkę od klucza za pierwszym razem po ciemku.
W artykule przeczytałem, że karty są dostępne za darmo. Zastanawiam się, kto w takim razie pokrył koszty ich produkcji i ile to wyniosło miejskich podatników. Czy moglibyśmy prosić o informację w tej sprawie?
Panie Pawle, te Pana kolejne facebookowe popisy z żonglerką i tresurą zdają się być jedynie biletami w jedną stronę do czerwcowego referendum. Rozumiem, że "zabawki" i "cyrk" to Pana styl, ale proszę pamiętać, że to mieszkańcy, a nie klauni, napiszą scenariusz Pana przyszłości. Czerwiec faktycznie zapowiada się gorąco... chyba że dla Tymbarku. Może wreszcie, po dwóch kadencjach, dotrze do Pana stara prawda, że we własne gniazdo się nie... no właśnie.
Zaznaczam, to są groźby karalne, na które są co najmniej dwa paragrafy.