Dają czadu...a lud patrzy i nic. O premiach wspominać jak bida w limanowej zza rogu wygląda. Afera badana od 2008 roku...spoko tempo. Medale sobie przyznają jak w PZPR...no ale ustrój się zmienił, a zwyczaje te same. Jak to zawsze bywa LUD vs Urzędas 0:1

W paszczu mógł se psiknąć ;)

Tak to jest jak się odkręca na full manetę, na naszych 'hajłejach' ;). W Dobrej to chyba zabudowany teren z tego co się orientuję. Jak się chce naparzać, to na tor robić karierę, a nie siać strach, śmierć i zniszczenie wśród naszej spokojnej okolicy ;).

Dzisiaj...po deszczowej nocy droga wygląda tak jak przed 'doraźnym remontem'. Zasypywanie dziur to szczyt możliwości i technicznej fantazji ?. Tak w ogóle to jest jakaś różnica pomiędzy firmą Pawlimex i Wolimex ?:)

Chłop był spokojny...tylko konia miał wariata ;)

Nie wiem co ma do MKS Gorce morze i gmina Pomorze ale mam nadzieję, że pomogą ;).

No to ma super start na nowej drodze życia para młoda...w sumie dobrze, że jeszcze z panną młodą nie zachędozyli zbójce czy też zbójnik ;)

Ejjj...umówcie się na solo albo wymieńcie się numerami telefonów ;).

UFO porwało mordarcoka ale tak się zschlali, że go do chaty już nie dali rady podrzucić...wypadł ze spodka i wpadł przez komin do chałupy...pech chciał, żę w Mszanie...wielka mi sensacja. Dla ufoków jest to nauczka - nie pije się z polakami jak się ma słaby łeb ;)

Mamy swoją krzywą wieże w Pizie...nie dopisywać sobie 'dz' ;).

Taaa...Żwirek i Muchomorek też :). No cóż, może jest to jakiś sposób na promocję miasta, bo popatrzcie - w nowym sądzie mogą np zapadać wyroki, po których skazany będzie musiał odbyć na kolanach drogę krzyżową do krzyża milenijnego, podczas ktorej po stokroć wymawiać będzie imiona zacnych sponsorów owej drogi, po czym zostanie wybatożony publicznie na szczycie góry, bo jego jęki cierpienne rozchodziły się na całą okolicę ku przestrodze innych. Takie cuda mielibyśmy tylko MY ;

Przegwizdane ma ten Czech, że mu ulice zamykają...;)

Mocie Gazdy problem.

Na bank zostanie nazwane imieniem Justine Covalchick ;)

plugin, lepiej być populistą niż analfabetą. Ciekawe kto to jest 'niktóry męższyzna'. Na limanowa.in jest coraz więcej komentujących na 'poziomie'. TOP chyba musisz się zająć 'kulturalnymi' Panami.

Panie Cyferki...impreza mi po prostu podeszła. Jak mi się coś nie podoba to piszę wprost. Tym razem dla mnie było ok. Znam organizatora ale moje komentarze dotyczą imprezy i kapel. Jak ktoś ma zdjęcia to można napisać do TOP'a i na pewno wrzuci. Bez jaj żeby siedział 5 godzin na koncercie i pstrykał.

Aaaaa...byłeś...no wiesz, na plakatach były nazwy kapel plus ich strony www - trzeba było posłuchać wcześniej kto i jak będzie grał.Ja poszedłem dla kapeli z Rabki - Driver...pokazali dobrego hard rocka. Jak jesteś 'światowiec' to nie trać czasu na koncerty w Limanowej...

Polecam niektórym przejść do komentowania zamkniętego mostu;). Że post ?. Że chłopaki za granie na gitarach będą się smażyć w piekle ?.A rybka w piątek smakuje ?...a przecież to mięsko, a nie roślinka ;).Kolesie nawieźli sprzętu, zagrali dla tych co lubią 'siarę' i tyle. Jak Ci się Panie cyferki metal nie podoba to się nie idzie...a jak jesteś mega znawca metalu to idź do Metal Hammera pisać recenzje. Jak komuś granie w poście nie odpowiada to za tydzień jest koncert Cinemon w LDK - może się tam udać i w ramach protestu np podpalić ;). W Limanowej nareszcie mamy wybór - teatr, kino, zajęcia wokalne, koncerty, kabarety itd i o to chodzi...Chcecie komentarzami 'uwalić' inicjatywy ?.Jak lubicie siedzieć w domach, bo was żona nie puszcza albo komputer to całe wasze życie - to nie ma problemu...ale zanim zaczniecie obrażać innych zastanówcie się ile ktoś pracy wkłada w różnego rodzaju imprezy. Oskarczan...przytulałeś się do nich, że wiesz że śmierdzą ?. Polecam niektórym puknąć się w głowy. Powodzenia dla tych co robią COKOLWIEK w Limanowej.

głośnik24...masz rację. Można 'se' pisać co się myśli, a i tak robią swoje. No ale wiesz...inwestycja w środku miasta jest mega widoczną reklamą hasła 'przecież robimy wiele dla miasta'. HiKrush...Dni Limanowej i tak są żenadą, więc wiele nie stracimy ale fakt - nie ma jak przyjechać do Limanowej na wakacje i zobaczyć jeszcze więszky syf niż rok wcześniej ;)

Hugo...nikt nie musi stawać...On sam stanął ;). Tak w ogóle to dali by sobie księża i zakonnicy luz z tym celibatem...tylko patologie się z tego robią. Przecież wstąpienie do zakonu nie powoduje kastracji i hormony szaleją ;). W tym celibacie chodzi tylko o trzymanie za mordę i ochronę 'dóbr'.Jakby ksiądz miał normalną rodzinę to by wiedział jak rozmawiać z dziećmi, jak dogadywać się z płcią piękną, ile trzeba nie raz nerwów żeby dom utrzymać w dobrej kondycji fizyczno-psychicznej, jak poprowadzić parę młodą przed za mąż pójściem, jak w szkole rozmawiać z uczniami i rodzicami itp itd...teraz to wszystko jest słodko-pierdzące i nie do końca szczere,bo każdy wie, że Ksiądz nie ma na czole wypalone 'kapłan' i jak chce zakutać to zakuta - choćby w innym mieście...a zresztą, mało jest kobitek, które mają jazdę na 'hard core with priest' ?.W samej Limanowej by się parę znalazło.