Manuella
Wpisy na forum: 163
http://www.bsogrody.pl/
Przecież w październiku założyłeś/łaś ten sam temat. Nie przewiduję aby w Limanowej za kilka miesięcy zaszły jakieś drastyczne zmiany.
Na świeżo: w kancelarii (w godzinach jej otwarcia, urzędowania księdza) chcąc zamówić dziecku chrzest: proboszcz z wyrzutem: a po coście tu przyszli!! gdzie ksiądz (chodziło mu o jego podwładnego - wiejska parafia) Reszta nie nadaje się nawet do powtarzania. Żal, buractwo, chamstwo Moja odpowiedź do proboszcza jak zawita po kolędzie: A po coś tu przyszedł?!, przyjdź za rok!!, może cię przyjmę
Ależ oczywiście. Czy u Rumuna za 5 czy w chińskim za 10 czy w galerii za 29,99 - dana bluzka to cały czas ta sama chińska szmatka tylko w danym miejscu odpowiednio zawoalowana. Ja np dziecku które rośnie jak na drożdżach wolę kupić kurtkę u chińczyka za 80 niż w galerii za 200. Taka kurtka to sprawa 2 - może 3 miesięcy i trzeba wyrzucić a za zaoszczędzoną kasę można sobie bez wyrzutów pozwolić na kino czy basen.
Piki, nic nie wmawiam. Ja tylko piszę to czego doświadczyłam sama osobiście, na skórze własnej - nie znajoma, koleżanka czy przyjaciółka. A propo tematu szpitala który się pojawił. Dziewczyny, rodziłam ponad 4 lata temu i ten poród napawał mnie grozą. Nie sam poród (bo miałam wtedy cc) tylko pobyt w szpitalu. I tym razem szykowałam się na najgorsze, pech sprawił, że pilnie przed czasem znalazłam się na patologii, potem ratowanie dzidzi i oddział noworodkowy. Totalne zaskoczenie. W szpitalu w Limanowej JEST MIŁO, PRZYJAŹNIE, SYMPATYCZNIE. Szok jeden - smaczne jedzenie, szok dwa sympatyczny ordynator, mega szok - ładne sale, dwuosobowe a w każdej łazienka 8o . I personel - naprawdę miły. Do ideału pewnie daleko ale mega zaskoczenie - chapeau bas. Wspaniałe kobiety i przyjaciółki kobiety rodzącej: patologia - p. Wiesia, noworodkowy - p. Krysia, p. Halinka, opieka nad maleństwem pani o gołębim sercu, kochająca swoją pracę i maluszki - p. Władysława :favorite:
Piki rodziłam 3.11, ze szpitala wyszłam 14. Dzieciaczek w inkubatorze więc bywałam na sali z koleżanką której dziecko dość długo miało żółtaczkę i jak dziecko naświetlali to ona smacznie spała, bywałam na intensywnej, przez szybę widziałam dzieciaczki w inkubatorach które się naświetlały i ani jednej matki, a bywałam tam co 2h Każda matka w okresie w którym ja byłam dostała niebieskie pudełko z pierdołami, opakowanie pampersów Pampesr jedynek i chusteczki, takie fioletowe, marki nie pamiętam. No pewnie byłyśmy w innych szpitalach :)
No zajmujesz się dzieckiem bo to TWOJE dziecko. Tyle co na świeżo wróciłam ze szpitala. Pierwsze słyszę, że zajmujesz się dzieckiem jak jest na naświetlaniu. Przychodzi pielęgniarka, zabiera dzidziusia, przynosi na karmienie i znów zabiera. Dla dziecka trzeba tylko pampersy i chusteczki, możesz myć dziecku pupę na sali i używać do tego tetry. PS. po porodzie dostajesz opakowanie pampersów i chusteczki. Tak, że w razie "W" na dzień dobry coś tam masz. Pupe smarujesz wazeliną, możesz zabrać jakiś bepanthen czy inny krem.
karol śmieć śmieciowi nie równy. Jeśli rozpalisz w piecu krakowską, czy wrzucisz papierek w który zapakowali ci szyneczkę to ok, ale jeśli lecą tam butelki, woreczki, jednorazówki, buty to już ok nie jest. Przyjedź późnym popołudniem do Laskowej do centrum. Wyjdź z auta i przespaceruj się po osiedlu. 5 minut (dłużej nawet nie wytrzymasz) to zrozumiesz o co chodzi z tymi śmieciami.
Ogólnie nie cierpię rajstop i raczej staram się chodzić w pończochach. Z racji, iż w sobotę trafiło się weselicho a całe dwa tygodnie piździło więc musiałam zaopatrzyć się w rajstopy :O . Kupiłam zwykłe czwórki za 4 zety. Fajnie siadły pod brzuchem, było bardzo wygodnie (31tc) Spróbuj wytestować za parę złotych. Może akurat będziesz zadowolona. Przypuszczam że ciążowe rajstopy będą odpowiednio drogie jak wszystko dla kobiet w ciąży.
hide, a myślisz że prawo takie albo takie coś zmieni?? Bądź realistą. Jestem katoliczką, matką, mam własne sumienie, zasady - czy aborcja będzie dozwolona czy nie będzie to ja ciąży nie usunę. A jak myślisz - jeśli ona będzie chciała ciążę usunąć to rząd ją powstrzyma?? - no raczej nie liczyłabym. Powyżej piszesz, że mamy ileś tam procent katolików - więc o co jazgot - przecież nie usuną ciąży - usuną?? - no to chyba jednak katolikami nie są. Rząd powinien się zająć sprawami ważnymi a nie tematami pobocznymi. Pamiętasz poprzedni rząd i Palikota z jego narkotykami? Taki sam temat, jak teraz temat aborcji - zastępczy. Bo czy będa legalne czy nie będą to ja na nie ochoty nie mam i brać nie będę.
Dziwisz się? Podziękujmy władzy, że nie ma co zrobić z trzylatkami bo sześciolatki odbywają zerówkę po raz trzeci.
Dziewczyny czy jest aktualnie w Limanowej jakiś sklep z ciuchami ciążowymi. Oprócz tego sklepu w rynku, nad fryzjerem. Chodzi mi o jakieś dzinsy. A może któraś z Was ma do sprzedania jakieś niedojechane to proszę o pw
Witam, proszę o informację czy ulice: Bulwary, Konopnickiej są już przejezdne. Dokładnie chodzi mi czy przejadę koło małego rynku na ten parking za placem dla busów kursowych i potem przejadę koło szkoły jedynki i wyjadę na ulicę Jana Pawła czy może ten odcinek Konopnickiej jest zamknięty. Dzięki
Mozna pampersy? Bylam 4 l temu to mozna bylo tylko szpitalne tetry. A teraz znow jestem tematem zainteresowana :-)
mczarna - no ja mam np co drugą wizytę gratis :D Musisz się z nim koniecznie dogadać >:-D Zauważyłaś, że wypowiedziały się w temacie trzy panie, przypuszczam, że zainteresowane. Wiesz, czasem tak bywa, że ktoś jest zwyczajnie zadowolony z usług innej osoby/firmy. Tak po prostu, zwyczajnie i chce się swym zadowoleniem podzielić z innymi :error::important: :warning:
Póki co, pójdę do niego bo termin już bliski. Jak będzie traumatycznie to pozwolę sobie jeszcze na kontakt z Tobą. Poradzę się co i jak.
Jedynie :D:D:D Przecież o tego nam chodzi :P
Mojemu 4-latkowi na bilansie lekarz dał skierowanie do "specjalisty" U niego jest tylko koślawość stóp. Zapisałam się do dr Żmudy. Miała któraś z Was mamy z nim do czynienia?
dr Sołtys - lekarz super. Prowadził moją ciąże i mimo zagrożenia "dobrnęliśmy" szczęśliwie do końca. Aktualnie prowadzimy ciążę drugą. Wizyta 90zł. Nie ma kolejek. Wizyty co 3 tygodnie, każda wizyta to badanie oraz USG. Dr poświęca pacjentce dużo czasu, wszystko wyjaśnia, zawsze miły, życzliwy i uśmiechnięty. Plus - przyjmuje też w szpitalu więc wiadomo w razie "w" zawsze to lepiej. Numer powyżej jest do lekarza, natomiast od ubiegłego roku jest pani która rejestruje i ustala godziny, nr 600377125
Dywan to jest piorun jasny :P Ja, jak go wywaliłam z domu (czym naraziłam się niemiłosiernie mamusi) to uratowałam syna i męża. Fakt, syn ma sporą alergię nie tylko na roztocza i grzyby ale jeszcze na niektóre pyłki wiec walka jest cały rok ale na męża podziałała zmiana bardzo dobrze.