JAN
Komentarze do artykułów: 1258
Co dobry trener może zdziałać z drużyną to widzieliśmy wczoraj,że już Monachium graj jak Barca za sprawą trenera. I o to w piłce nożnej chodzi.Trener szkoli, trener wybiera, trener ustala taktykę trener wzmacnia,pociesza a nie odwrotnie. Fochy, dąsy,kary,obrazy,wrzaski w przerwie to obniża morale zespołu.
Jak widać i sam Pan Starosta wyznała się na tych ludziach i nie chce mieć ich obok siebie !
Trener spokojny, bo jest z N.Huty, a miejscowi kibice jednak się denerwują i na poważne przeżywają chaos i rozbicie w drużynie. No ale jak się trenuje na poletku 30 x 30 m. to inaczej być nie może. A o treningach 'strzałowych' z każdej pozycji i odległości nie ma nawet mowy !
Ale na tej polskiej wsi to sie żyje. Jaki pożądny ciągnik na miarę XXI w. !
A ten drugi film będzie wyświetlany aby młodzież ogłupiać przez zakłamaną historię w nim zawartą ?
'Bardzo przeciętnie' to za dużo powiedziane. Oni sięgneli juz samego dna.Panie Szubryt na co Pan czeka, przeciez tu już nic na dobre się nie zmieni. Szkoda nerwów i pieniędzy na ten marny zespół.
Jakby Aptek w Limanowej było za mało!Może jeszcze w samym Starostwie znajdzie się miejsce na Aptekę, a najlepiej na każdym piętrze.
Panie Szubryt czas powiedzieć DOŚĆ ! Bo przegrać każdy może jeden lepiej drugi gorzej ale to już jest kompletna KOMPROMITACJA zacnej Firmy SZUBRYT ! Z p. Tajdusiem który zagrał wspaniałe mecze Lechią i Wisłą bez 'asiorów obecnego trenera'? poszło szybko i gładko,a z tym co Pana wiąże ?
Biorąc pod uwagę,że 80% 'busiaży' jeździ jako 'partyzanci' bez tablic,,szyldów, wizytówek itd'i nikt nie jest w stanie tego z urzędu opanować to nic nie pomogą urzędowe aczkolwiek konieczne interwencje,
Dziwnie szybko został zwolniony p.Tajduś, a to właśnie dzięki jego wyszkoleniu Limanovia weszła siłą rozpędu do II ligi. A co potrafi obecny trener to wszyscy widzimy tylko nie p.Szubryt. A szkoda!
Pierwsza i trzecia bramka to ewidentny błąd bramkarza !
Już naprawdę nie ma czasu na dalsze porażki.w 9-ciu meczach 7 punktów ! to za mało na utrzymanie się w II lidze. A forma spada i ta drużyna coraz mniej umie grać w piłkę ? Drużyna jest rozbita, nie ma zespołu nie ma ataku nie ma indywidualności nie ma kto strzelac bramek.To jest wystarczający powód do zmiany trenera, bo inaczej będzie rychły wylot !
Ciekawe czy dr Jan P. przypisze komus do zwrotu ?
No ale na ul.Ks Łazarskiego studzienki jak to najczęściej bywał są o paę cm miżej od asfaltu. Czy ktoś to kontroluje ?
Panie trenerze bez ataku nie da się wygrać meczu, a wyliczanie nieskutecznych okazji to jest brak wyszkolenia technicznego zawodników. A to właśnie Pan ich ma szkolić.Jak na razie nie bardzo jako kibice wiemy jaka jest atmosfera w drużynie ale sądząc po braku zmian w czasie meczu to chyba nie najlepsza. Dlaczego ? bo Pan nie traktuje wszystkich jednakowo. Są Pańscy 'pupile' i reszta.Tak dłużej być nie może i Pana pracodawca powinien zareagować stanowczo i jednoznacznie,bo z meczu na mecz jest coraz gorzej i raczej lepiej przy Panu jako szkoleniowcu na pewno nie będzie! Można sądzić,że Pana umiejętności się skończyły na III lidze i to byłoby na tyle.
Tak kardynalne draki treningowe,taktyczne,wytrzymałościowe,skuteczność stawia trenera w jak najgorszej sytuacji, Wydaje się,że to co nauczył p.Tajduś tp procentowało a dalej 'kicha'
Brawo Słopniczanie, w każdej dziedzinie jesteście najlepsi w powiecie.Brawo p. Wójcie tak trzymać !
To fakt,że przez lata Szczawa stała się zapyziałą wiochą bez najmniejszych oznak zainteresowania i drobnych inwestycji. A kiedys parła do przodu z rozwojem. To wstyd dla obecnych i minionych władz,że tak bogata miejscowość w wiele różnorodnych wód mineralnych pozostaje w zaścianku.
No proszę jak niejaki premier Tusk staje się nieodpowidzialnym człowiekiem , który nawołując do bojkotu referendum łamie żelazne zasady demokracji.
To jednak błąd,że od samego początku stawiamy się w roli chłopców do bicia jako 'pierwszoklasiści'. Należało napisać może nie protest ale odwołanie. Rozmowy i ustne przekazywanie przepisów oraz ew.ostatecznych rozstrzygnięć to kiepski sposób, w tak poważnej sprawie. Zawodnicy w wielkim upale wylewali ostatnie poty na boisku i wszystko poszło na marne przez marnych działaczy. W celach utrzymania dobrego morale w drużynie pisemne odwołanie było konieczne !