JAN
Komentarze do artykułów: 1258
Faktycznie p.wójt zakpił sobie z ludzi pogrążonych w tak wielkiej tragedii. Na początek w/g przepisów powinno być po 6 tyś zł na osobę poszkodowaną. No ale skoro nawet, w takich przypadkach chce się zaoszczędzić pieniędzy spływających od podatników i zarazem chce się dodatkowe wyciągnąć od tych ludzi. Oczywiście ludzie kierując się dobrym sercem dadzą i pomogą w przeciwieństwie do przestarzałych urzędasów.
Jedna Pani nauczycielka w Limanowej aby dzieci nie nudziły się w ferie zimowe zadała 42 zadania z matematyki i do tego kilkadziesiąt stron ćwiczeń. Teraz dzieci 'przykute' do domowych biurek wypoczną ,że aż hej ! Ciekawe co na to Pani Inspektor z UM ?
To bardzo ciekawa inicjatywa i rozrywka połączona z doskonaleniem informatyki. Natomiast jedna z Pań z ZSS nr.1 w Limanowej również zadbała o dobry czynny wypoczynek dzieci zadając na ferie 42 zadania z matematyki i kilkadziesiąt stron z ćwiczeń. Brawo dla tej Pani, która zamiast przerabiać materiał na lekcjach w szkole, zadaje ten materiał do przerobienia w ferie w domu z rodzicami . Nie wiadomo czy śmiać się czy płakać, bo dzieciom łzy same do oczu napływają. A czy przypadkiem nie ma ministerialnego zakazu zadawania prac domowych na ferie ? pytamy Panią Dyrektor, Panią Inspektor, Panią Kurator i Panią Minister Oświaty ?
Nie wygląda to różowo ! Coś tu jednak śmierdzi i to wcale nie śmierdzą śmiecie. A Radni jak to przystało na Radnych 'rączki w górę' i po śmieciach.
W Małopolsce jest najgorszy system ratownictwa medycznego . Świadczą o tym statystyki śmiertelności z bezpośrednich przyczyn właśnie tego systemu.
Tu nie są winni dystrybutorzy, tylko Ci którzy wprowadzili ten zabójczy system !
Zmiany są korzystne dla kierowców ale mimo wszystko soboty powinny być bezpłatna jak również ceny powinny być 'uśrednione', a tym samy zlikwidowane strefy 'A' I 'B' co umożliwiłoby tak jak w innych miastach przemieszczenie pojazdu w inne miejsce bez podwójnej opłaty !
Największa niedogodność to podział na strefy. W dużo większych miastach nie ma stref i niewykorzystaną opłatę z jednego miejsca można wykorzystać w drugiej części miejscowości. Podobna sytuacja jest z opłatami, w soboty gdzie zazwyczaj nie są one pobierane w zdecydowanej większości polskich miast. Śmieszne kuriozum to te 12 min za 20 gr.! Komu zależy aby właśnie w Limanowej było zawsze inaczej ? A może właśnie o to chodzi aby zagonionym ludziom zrobić mętlik, w głowach i liczyć na większą kwotę z opłat karnych, która to już za 5 min. wynosi 50 zł.
BMW to nie dla kobiety !
Nie wiadomo jak jest w innych szpitalach ale siedząc kiedyś wiele godzin w SOR-ze czytałem wszystko co wisiało na ścianach m.in. Regulamin dla pacjenta. Pkt 1 mówi. 'Pacjent ma prawo godnie umrzeć' ! A przypadek tych biednych dzieci to wielkie zmartwienie i tragedia dla rodziców.
Ale 'rolby' to chyba nie mają jeszcze ?
Na ul.Piłsudskiego już można zauważyć na razie drobne koleiny. Na wiosnę na pewno będą dużo głębsze. To są efekty wybierania najtańszych wykonawców. Co tanie - to drogie !
Każdy w rachunku ma wliczone opłaty za przesył, naprawę, remonty,inwestycje itd, ale tak naprawdę te nasze pieniążki najpewniej idę na nagrody i premie dla najwyższych urzędasów , bo nie dla robotników !
Zrujnowali i odchodzą na zasłużony odpoczynek. A urzędasy i tak se siedzą w ciepełku mając wszystko w d....
W cały mieście nie świeci parędziesiąt lamp ulicznych od dłuższego czasu. Dziwnym trafem większość akurat obok przejść dla pieszych. Dawniej jakoś sprawniej działali urzędnicy Miasta wespół z pracownikami Tauronu. A może przyczyna jest zamiana urzędnika z Limanowej na urzędnika z Kamienicy ?
Żona zatrzymana , bo w chwili tragedii 'straciła głowę' i za późno wezwała pomoc. A co z dyspozytorami., którzy wysłali karetki do innych miejscowości lub na odległość paruset metrów dysponowali pomoc po ponad 20 minutach, która okazała się mocno spóźniona ? W każdym z tych przypadków nastąpiła śmierć z winy tych osób - czyli zbyt późna pomoc lub błędna decyzja o wysłaniu karetki ! I co ? - nic , bo chodzi o oszczędności pieniędzy, a człowiek się nie liczy.
Jednym słowem SKANDAL ! W N.Sączu wybudowano długi most oraz drogi dojazdowe za 14 miesięcy , a u nas 'krajówkę' z rondem będzie się remontować ponad dwa lata ? Myślę,że tak kierowcy jak i mieszkańcy oczekują szczegółowych informacji na temat tej przebudowy, bo samo lakoniczne powiadomienie to za mało. A może jest tu jakieś drugie dno na podłożu politycznym !
Pan Redaktor opisał wystąpienie Szanownego Burmistrza w tej istotnej i znaczącej kwestii dla budżetów rodzinnych. Niestety nie był uprzejmy napisać czy chociaż jeden Radny miał zastrzeżenia lub odmienne zdanie do w/w decyzji ? Czy Radni obecnej kadencji to tylko maszynki do głosowania za wygórowane dietki ?
Remont 'krajówki' nr. 28 czyt. ul.Piłsudskiego miał użytkownikom ułatwić jazdę i poprawić bezpieczeństwo. Niestety jest akurat zupełnie odwrotnie. Warunki jakie stworzono po kapitalnym remoncie stwarzają w dzień , a szczególnie w nocy wielkie niebezpieczeństwo. Cały remont za ogromne pieniądze wykonany w skandalicznie długim terminie ale zgodnie z projektem zatwierdzonym przez GDDiA graniczy z absurdem, a nawet z sabotażem wykonanym na użytkownikach. Niebezpieczne wysepki , na przejściach zasłonięte znakami, niedoświetlona jezdnia na całej długości, setki znaków pionowych na całej długości rozpraszających uwagę kierowców itd powodują śmiertelne zagrożenie. Do tej pory nie wiadomo czy ta inwestycja jest już odebrana czy też czeka na odpowiedni klimat, bo jak widać usterek wykonawczych jest moc. Jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc jest wyjazd z Biedronki sąsiadujący z wyjazdem z ul. Orkana / równie niebezpieczny jak z ul. Jabłonieckiej/ jak również skręt na ulice Orkana do Liceum Ogólnokształcącego oraz dużej Firmy Handlowej. Manewr skrętu trzeba wykonać tuż za wysepką z przejściem dla pieszych, z prawego pasa blokując cały ruch na tym pasie. Co przeszkadzało aby całe przejście przesunąć o ok. 5 m. w stronę centrum i tym samy wydzielić miejsce dla samochodów skręcających w lewo. Dziwne,że władze chociaż droga jest krajowa milczą na temat bądź co bądź ulicy biegnącej przez teren miasta ale również przez gminę i powiat. Czy naprawdę musimy milczeć jak GDDiA narzuca absurdalne jak również wypadkowe rozwiązania w naszym mieście ?
Z pieszych zrobiono 'święte krowy'. Szczególnie młodzież wchodzi na przejścia z telefonami przy uchu, w kapuzach szczelnie opakowani i bez odwracania głowy idą. To kierowca ma uważać aby takiego osobnika nie potrącić na pasach, bo zawsze bez względu na okoliczności będzie winien. Są też nagminne przypadki,że piesi po wejściu na pasy celowo i z premedytacja zwalniają i ostentacyjnie ,ślamazarnie przemieszczają się przez jezdnię. Wtargnięcia na przejścia to nagminna praktyka. Dawniej był 'normalny' przepis,że przed przejściem musiała być grupa osób przynajmniej 5 aby wejść na przejście albo gdy przejechały pojazdy, teraz piesi wchodzą na przejścia jak na kładkę przez rzekę nieprzerwanym ciągłym pojedynczym 'strumieniem'. - i mają rację, bo są w prawie. Nie ma już pojęcia wtargnięcia na jezdnię nawet na przejściu !