Ale dlaczego? To wszystko ma sens. Najpierw pieniążki przeznaczone na alternatywną drogę poświęcili na brak alternatywnej drogi, a teraz pieniążki pozyskane na objazd zostaną przeznaczone na brak objazdu. Wszystko ma sens. Tylko odpalili by dychę.

To znaczy możecie się jakoś między sobą i mi już gotowe, kupione dać, na pewno byłbym mniej speszony, niż jakby mi ktoś permanentnie złotówki sypał osobiście;)

Z tym kijem w plecy, to rozróżniaj moje poglądy od ogólnie przyjętych norm religijno-kulturowych w tym kraju. Ja zwykle piszę z perspektywy tych drugich, co-nie ukrywam-bawi mnie równo, bo taką już mam właściwość, że się lubię pośmiać. A że przy okazji ktoś niewtajemniczony zamiast śmiać się będzie spinał zadnią część przed monitorem i dowodził swych racji z uporem maniaka, nawet, jeśli te racje niczym nie różnią się od moich? Cóż, są ludzie i ludziska, a mnie śmieszą jedni i drudzy. To kiedy na tą kawę zapraszasz? Kpiarz też lubi, taką dobrą.

Ale czy Ty ogólnie rzecz biorąc ogarniasz choć w części szeroko rozumiany świat? Wiesz, że mówiąc o moich słowach 'bzdury' oceniasz? Że mówiąc o tym, jak ktoś jest, bądź nie jest warty naśladowania, to też oceniasz? Wszyscy święci, wszyscy by kamieniem rzucali, tylko d*py nadstawić nie ma komu.

Nieee, następnym razem poleci o Platonie, jego hipokryzji i wybiórczym traktowaniu ideałów oraz wpływie uwarunkowań kulturowych na pojęcie tegoż. Albo o śniegu, że jest;P

Twierdzisz, że piszę bzdury i że oceniasz, by po chwili stwierdzić, że nie oceniasz. Rewelacja.

No to dzwońcie na policje, zgłaszajcie. Co, numeru zapomnieliście?

No to dzwoń.

To zgłoś to Ty, co się innymi wyręczasz. Cojones do czynów brakuje?

Zawsze mi to mówisz;) Grusia, rzecz w tym, że ten tekst nie ma znaczenia, równie dobrze mogłem napisać o ucisku ludności starożytnego Egiptu, albo wojnach peloponezkich, ewentualnie podbudowie genetycznej ideologii poszczególnych regionów Europy środkowej i zachodniej, nie uważasz?

WYŁĄCZ TEGO CAPSLOCKA!!!!!!!!!!!!111111111111111111111!!!!!!!!!!!

O tym mówię.

Twardy, nie imputuj mi jakichś bzdur, bo wykazujesz się brakiem elementarnej znajomości mojej osoby. Mi chodzi o to, skoro już pytasz, że jeśli ktoś nie ma innej możliwości niż praca na czarno, to nie powinno się go ścigać, bo to nie jest jego wina, tak? Jeśli zrobi się wszystko w celu podjęcia legalnej pracy zgodnej z własnymi kwalifikacjami oraz poczuciem godności i się tej pracy nie znalazło, to jest to usprawiedliwienie pracy na czarno. Bo wybacz, ale jakbyś miał magistra, to byś za ladą stać nie chciał, bo nie po to się człowiek uczy, zdobywa wiedzę i związane z tym teoretyczne umiejętności oraz możliwości, żeby sprzątać germanom domy. Więc jeśli ja inwestuję pieniądze, czas i wysiłek w wykształcenie się, to wymagam, żeby ten trud został mi wynagrodzony poprzez pracę adekwatną do nabytych umiejętności i związanych z nimi tytułem. A jeśli kraj w którym żyję i ludzie, którym każdy z nas płaci podatki nie potrafi nam takiej pracy zapewnić, to ja bardzo przepraszam, ale nie mam zamiaru płacić podatków za wykonywanie pracy, do której nie jestem przygotowany tak merytorycznie, jak i technicznie. Każdy wybiera sobie w życiu jakiś cel. Jedni chcą naprawiać samochody, więc idą do zawodówki i realizują się w tym, w czym realizować się chcieli. Ale jeśli ktoś idzie na studia, robi sobie magistra, a w zamian za włożony trud i góry pieniędzy powiatowy urząd pracy oferuje takiemu komuś pracę na stanowisku niższego podkuchennego w knajpie oddalonej o siedemdziesiąt kilometrów za wynagrodzeniem niżyszym od aktualnego zasiłku, to przyznasz, że taka osoba ma święte prawo powiedzieć 'PIEDROLE, NIE ROBIĘ!'. Zgadza się? I dlatego ludzie wybierają szarą strefę. Bo szara strefa to często wybór świadomy. No i-nie oszukujmy się-wybór bardziej dochodowy.

Grusia, a jaką masz pewność, że to, co przeczytałaś jest tym, co napisałem? Niechże ją ktoś w końcu oświeci, hfngfh...

Wsiadłem raz w Krakowie na zajezdni w bus i usiadłem sobie na drugim od przodu pojedynczym, po czym zasnąłem. Przez sens czułem, jak napiera na mnie jakieś cielsko, zerknąłem, bus był dopchany niemożliwie, a jakieś babsko wielkości planety ryło się na mnie celowo brzuszyskiem, żebym się obudził i ustąpił, ale to była zima i jej bęben tak mnie przyjemnie ogrzewał, że znowu zasnąłem i było wspaniale... Dziękuję ci, C.S.Johnson;D

Środki do zwalczania szarej strefy można by przeznaczyć na wspomaganie ludzi bezrobotnych, wtedy nie musieliby robić na czarno, tak? Co ma zrobić ktoś, kto ma zapłacić dwa klocki za studia, a mama nie da, bo nie ma? Albo ktoś, kto musi dzieciaka wyżywić? Co mają zrobić, wytłumaczyć dziecku, że przeprasza bardzo, ale dziś obiadu nie będzie, bo PUP mu pracy nie znalazł? Skup się, człowieku.

Kto pod kim dołki kopie, ten zarabia na ropie;) Anyway, don't stress, it is only for fun;)

Odessa, nie sap się, bo prawdę gościu pisze. Ja się jutro idę podpisać. Ciekawe, czy znaleźli mi pracę...;D

Naturliś. Jeśli jednak Ty sam nie określisz jasno reguł, zastawiając przy tym pułapki w postaci bonusowych literek, to wychodzi z tego kobieta;P

Eee... Co?