No nieee, gdzie by.

Rabbit, tak myślałem, że niektórzy odbiorą to w ten sposób. Nie, nie o to mi chodziło, ale jak nie chcesz, to nie musisz mi wierzyć.

No. Do tego dorzuć, że słowo 'kocham' wypluwane jest z częstotliwością pocisków 7.62x51 przy rozsiewie ognia ciągłego i będziesz miał obraz ilości prawdy w miłości.

Ja zażywam Fukitol, nie ma na to terminu ważności.

Pomijając szeroko pojęty warsztat pisarski, który u Browna jest doskonały, to jednak wartość merytoryczna, czy-mówiąc po ludzku-to, o czym jest książka zakrawa bardziej na sajens fikszyn. Syn papieża wynajmuje islamistę, żeby zabił księdza, którego córka, biofizykojoginka wraz z Langdonem rozwiąże zagadkę żydomasonerii. No niech jeszcze ufo wyląduje, Optimus Prime rzuci Megatronem w Watykan, a Megan Fox w tajemniczych okolicznościach wyparuje ubranie i ja jestem wniebowzięty.

Właśnie, usunąć władzę, niech żyje anarchia.

Chodzi o debilizm historii wymyślanych przez Browna.

Chodzi mi raczej o kolejność bestselerowości. Jeśli Brown poszedł w publikę(a zapewne nie zrobił inaczej) to spodziewam się erupcji debilizmu.

Maxx jak zwykle zrozumiał po swojemu i wyszło jak wyszło.

Adminie, nie wiem, co to jest, ale komentarze zaginają czasoprzestrzeń.

A jeśli chce się strzelić? Może dalsza historia tej fotki kończy się strzelaniną? Ekstra.

Jeszcze trzeba sprawdzić, kiedy jest Ramadan i Dionizje, żeby innym uczuć nie obrazić.

Nie mówię, że sam kupowałem, mówię, że sobie świetnie radziłem;)

A ja widzę opcję, bo jak ja byłem taki gówniarz, to sobie człowiek potrafił całkiem sprawnie poradzić. Poza tym to była impreza szkolna, więc niejako to organizatorzy powinni wziąć odpowiedzialność za dzieci. Nas z komersu nie chcieli puścić pięć minut przed końcem, żeby nam się coś nie stało. I słusznie.

Nic się nie potrafią czaić. Się tak pije, żeby się nie wydało.

To idź do kina, Avatar podobno niezły;)

Ta dycha do 75 to na nieprzewidziane wydatki, taki bekap w razie wu. Kseruje się też, takie tam. Fakt, zapomniałech wspomnieć, słuszna uwaga, dobre oko;)

Przyszła, dowiedziała się, odebrała to bez entuzjazmu, więc odebrała entuzjazm wszystkim w dolinie, na szczęście poszła w cholerę razem z zimą.

Gocha ...pisz z pomyślunkiem:)

A Ty czym się różnisz? Też tylko krytykujesz.