Przynajmniej moja dziewczyna nie ma na nazwisko .jpg ;D

Pewnie się o tym nie przekonasz, bo Ci komputer widok zasłoni.

Burzliwych konfrontacji z innymi introwertykami, jakkolwiek ani ja, ani Duży, ani Ty nie spełniamy wszystkich warunków, aby zakwalifikować się do tego jakże elitarnego izmu.

A może za pianę odpowiedzialny jest szampon?

No i to mi się podoba. Gratulejszynz, ja idę do biblioteki;)

Manipulowa wizerunkiem, powiadasz...;)

Nie obraziłem się, ale o tym mogę Ci opowiedzieć przy kawce. W przyszłym tygodniu? Napisz na mejla, hikrush[at]gmail[dot]com ;)

Ja naprawdę nie jestem człowiek problemowy, nie obrażam się ani nie szukam zwady, ale jeżeli ktoś oskarża mnie o coś, co jest nieprawdą, a w ogólnym pojmowaniu jest przestępstwem, czy patologią, to ja bardzo przepraszam, ale opinii psuć sobie bezkarnie nie dam.

Nie wiem, czy wiesz, ale Twoje słowa są ciężkie i takie też mogą wyniknąć z nich konsekwencje.

Otóż właśnie w tym rzecz, że ja nic nikomu nie chcę udowadniać. Ja się zwyczajnie dobrze bawię, bez ciśnień. Jednak nie możesz ode mnie wymagać, że będę siedział cicho, ponieważ jestem dzieckiem cywilizacji i indywidualna myśl, refleksja oraz nieodparta chęć prezentacji tychże są na stałe wpisane w mój model postępowania, czego o niektórych tutaj powiedzieć się nie da. Chętnie Ci opowiem po co to wszystko, dlaczego i czemu, ale nie tutaj. Możesz mnie zaprosić na kawkę i sobie na spokojnie, twarzą w twarz porozmawiamy;) A propos, Maryś mnie miała zaprosić i uciekła...

Proszę o przypisy.

Pani przeczyta specyfikę upośledzenia i się pani dowie, że 'debil', czy 'idiota' to również terminy medyczne.

Nie ma się czego ani bać, ani wstydzić, poważnie. Ostatecznie to nie jest jakiś oficjalny klub elitarnych twórców, a tylko grupka zwykłych, normalnych ludzi, którzy próbują coś robić w kierunku rozwoju. Nie bać się, tylko uderzać;)

Już narzekacie? Szybcy jesteście.

Będziem, będziem;)

Podejrzewam, że Dyskusyjny Klub Książki będzie tylko zadowolony z nowego uczestnika spotkań.

Jest i można do niego śmiało dołączyć, bo nie jest on jakiś formalny, tylko kompletnie otwarty. Jak się ma życzenie, to można w każdej chwili podejść do biblioteki i zapytać.

Ja się nie boję.

Obrażajcie, plujcie jadem, pokazujcie, jacy jesteście inteligentni i jak potraficie rozmawiać na poziomie, to świadczy o Was, nie o mnie.

Mmm, lubię, kiedy tak dokładnie śledzicie moje życie.