DRKidler
Komentarze do artykułów: 1920
Orzecznicy lekarze postępują złośliwie. Nie wiem czy wiedzę medyczną mają pełną, są mierni w tym co robią. Ich zadaniem w ZUS-e jest orzekać pozytywnie za to mają pieniądze ( dodatkowe ) znieczulica kompletna - wybrańcy!!! W ciągu 15 min mogą sprawdzić, stwierdzić stan zdrowia pacjenta BANDA S...ów. Warto byłoby się dowiedzieć Ile pieniędzy otrzymuje orzecznik ZUS jak odrzuci nasz wniosek na rentę. To nie są lekarze, to są urzędnicy. Powinno być tak, że wypowiadać się na temat schorzeń, na jakie cierpią osoby starające się o rentę, powinni być wyłącznie lekarze odpowiednich specjalności. Które przepisy dają tym konowałom prawo do upokarzania, poniżania i ośmieszania ludzi niepełnosprawnych? ZUS jest piramidą finansową i ma prikaz, żeby z zasady spławiać wszystkich starających się o rentę? To proszę to powiedzieć wprost, a nie wycierać buciory w ludzi, którzy są w rozpaczliwej sytuacji i dość już nacierpieli się przez niepełnosprawność, postępujące i nieuleczalne choroby, brak perspektyw na godne życie i pracę. Najprawdopodobniej w swoim zawodzie (lekarza) są kiepscy, bo nie podejmowaliby się roboty, w której ich głównym przykazaniem jest „załatwianie odmownie”, niezależnie od stanu pacjenta (klienta? petenta?), z którym mają do czynienia.
Jak Patronat Honorowy i Patronat Medialny, tacy artyści. Kto i ile za to zapłaci?
Czy wiecie, że księża pomimo kontaktu z żywnością nie podlegają kontroli Sanepidu. Tą samą ręką drapie się po jaj@ch i podaje wafelka do ust.
W/g moich obserwacji, to powinni zmienić organizacje ruchu na skrzyżowaniu ulicy Łazarskiego z ulicą Mordarskiego. A mianowicie tak, zjeżdżając z ronda z ulicy Józefa Marka w ulicę Księdza Łazarskiego i skręcając w ulicę Mordarskiego przed tym skrzyżowaniem (w/g przepisów) powinien być umieszczony znak "D-1" wraz z tabliczka "T-6a i taki sam znak na ulicy Mordarskiego skręcając w ulicę Księdza Łazarskiego w kierunku ronda na ulicy Józefa Marka. A jadąc ulicą Księdza Łazarskiego od strony cmentarza, przed skrzyżowaniem (w/g przepisów) powinien być umieszczony znak "B-20" lub "A-7" z tabliczką "T-6a". Myślę, że ta zmiana organizacji ruchu upłynniła by ruch pojazdów na skrzyżowaniu tych ulic. Gdyż natężenie ruchu pojazdów w ciągu ulicy Łazarskiego - Mardarskiego - Jana Pawła II jest większe, aniżeli w ciągu ulicy Łazarskiego - Szwedzka. Bo nie ma co się oszukiwać, w największym szczycie komunikacyjnym ta skrzyżowanie się nie miłosiernie blokuje. Natomiast co do tego oznakowania, to "drogowcy" chyba zastosowali taśmę najezdniową, a dlaczego tak skromnie, bo to chyba związane jest z ograniczeniem kosztów, ale nie kosztem bezpieczeństwa uczestników ruchu. https://sklepznagar.pl/pl/p/Tasma-najezdniowa-TEMPOLINE-10cm/2150
Nie w temacie. Ale kolejny Banaś w spódnicy. Kryształowy człowiek, tym razem kandydatka do TK popierana przez pisiorów. Zastanawiam się, czy w tym pisie to są same kryształy, czy już może maja swoją hutę szkła. Banaś w spódnicy. Elżbieta Chojna-Duch będąc wiceministrem finansów wynajmowała mieszkanie w Warszawie Wietnamczykom. Jak się okazało nie płaciła od tego podatku. Co bardziej zaskakujące – na sprawę przypadkowo trafiła w trakcie nalotu Policja. W mieszkaniu przy ul. Dorotowskiej odkryto bowiem nielegalną centralę telefoniczną. W czasie przeszukania funkcjonariusze odkryli m.in. umowę najmu podpisaną przez Chojnę-Duch. Gdy dziennikarze pierwszy raz pytali przyszłą członkinię TK o sprawę Chojna-Duch twierdziła, że nie ma z tym mieszkaniem nic wspólnego. Gdy wyszło na jaw, że policjanci znaleźli umowę, Chojna-Duch udzieliła wywiadu tworzonemu przez bliskich obecnemu PiS dziennikarzy „Życiu Warszawy”, gdzie próbowała przekonywać, że mieszkanie jest własnością szwagierki ze Szwecji. Gdy jednak dziennikarze zwrócili się do szwagierki Chojny-Duch – Teresy, ta stwierdziła, że Elżbieta Chojna-Duch jako prawnik otrzymała od niej pełnomocnictwo do reprezentowania jej interesów w postępowaniu spadkowym Wkrótce też wyszło na jaw, że – podobnie jak w historii Mariana Banasia, lokal miał być sprzedany Wietnamczykom. Jednak do czasu załatwienia zezwolenia w MSW wynajmowali oni mieszkanie opłacając tylko koszty eksploatacji – 60 zł kwartalnie. Po wyjściu sprawy na jaw Chojna-Duch przestała być wiceminister finansów. Źródło: GW
Już dwadzieścia lat temu przejrzałem na oczy widząc tę kompletną przepaść między tym co księża na ambonach mówią i czego nauczają, a tym co sami robią i jak się zachowują. Kościół katolicki to jedna wielka ściema, instytucja gdzie się jedni dorabiają majątków i władzy, a inni im służą w pełnym tego słowa znaczeniu. To tylko jeden z potężnej liczby, przykładów obłudy KK w każdym temacie. Jedyny poważny temat to dla nich KASA, KASA, KASA. Oto cały nasz kościół jak płacisz im kasę to nic im nie przeszkadza.
"Podejrzanym, wobec których zastosowano tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policyjnego, grozi nawet 10 lat więzienia". Ciężko to ogarnąć. Policjant i były policjant, wysadzają bankomat i kradną kasę, dostają dozór, a policjanci nagrywający filmiki ze służby(sprawa dotyczy traktowania przez policjantów bezdomnych w Gdańsku) sąd przychyla się do wniosku prokuratury i stosuje wobec policjantów tymczasowe aresztowanie.
Żeby Was jakoś pocieszyć w temacie wiadomym: kandydatem na sędziego TK nie będzie Marek Suski. Przynajmniej póki co.
'Na powitanie nowego burmistrza zasyłają obywatele miasta Limanowej do niego szereg życzeń (…) Wreszcie proszą nowego burmistrza ażeby ze względów zdrowotnych i przyzwoitości publicznej polecił zbudować wychodki przy budynku gminnym, gdzie są kancelarye magistratu, bo dzisiaj w razie potrzeby muszą ludziska (między nimi często ojcowie miasta) szukać wychodków w obcych domach (…)' Czy na etapie rewitalizacji Rynku, projektanci pomyśleli o tym.
Najwyższy czas przerzucić utrzymanie kościoła na wiernych. Od razu zobaczymy ilu mamy katolików.
Przypomina mi się "Zbiórka na Stocznie''. Pamiętacie?.
Ciekawe czy korzystał z gościnności Banasia?
Spłodził Budynia, więc od PiSu należy mu się lektyka do końca życia. A od narodu kopniak w dooodę. Ciąg dalszy rodziny na swoim! Klany pisowskie w natarciu. Ludzie, jak długo to jeszcze potrwa?
tak wygląda podwójna moralność pisowskich dygnitarzy ....... my możemy wszystko a wan do tego "WARA"
http://112malopolska.pl/policjant-w-drodze-na-sluzbe-zatrzymal-pijanego-kierowce-na-dk-7/?fbclid=IwAR1WaMS9wi04I6-_Bx2otIjn9jSPw_tPiuIqbKoocPXB9JSwGOqPVXMTCXM
Uczciwość, honor, praworządność to słowa, których znaczenia PIS nie zna. Jak tam obiecuję - przyłączenie Krymu do Polski !
Suwak – jak to ma wyglądać? Kierowcy dojeżdżający do miejsca, w którym kończy się jeden z pasów będą musieli zachowywać się w ściśle określony sposób. Ci, którzy jadą sąsiednim pasem ruchu do tego, na którym nie istnieje możliwość jazdy, będą zobowiązani umożliwić wjazd pojazdowi jadącemu obok. I należy to wykonywać naprzemiennie. Krótko mówiąc – jeśli pas kierowców obok się kończy, to musisz wpuścić jednego z nich na swój pas, a każdy kolejny za tobą, wpuścić musi kolejnych z pasa obok. Polska dokładnie ureguluje też sytuację z trzema pasami ruchu – jeśli dwa skrajne z nich się kończą. Wówczas jadący środkowym pasem muszą naprzemiennie wpuszczać tych z pasów skrajnych, przy czym pierwszeństwo przed kierowcą ze skrajnego lewego pasa ma kierowca ze skrajnego prawego pasa? Łatwe? Tak zapisano tę regulację w projekcie zmiany ustawie: „2) w art. 22: a) ust. 4 otrzymuje brzmienie: „4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony, z wyjątkiem ust. 4a i 4b.”, b) po ust. 4 dodaje się ust. 4a i 4b w brzmieniu: „4a. W przypadku, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy z powodu wystąpienia utrudnienia na tym pasie lub zanikania tego pasa, kierujący pojazdem poruszającym się sąsiednim pasem ruchu jest obowiązany, bezpośrednio przed miejscem wystąpienia utrudnienia lub miejscem zanikania pasa, umożliwić kierującemu pojazdem znajdującym się na takim pasie ruchu zmianę tego pasa na sąsiedni po którym istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy. Manewr zmiany pasa ruchu powinien następować w sposób pojedynczy i naprzemienny. 4b. W przypadku, gdy nie istnieje możliwość ciągłej kontynuacji jazdy zarówno lewym jak i prawym skrajnym pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem ruchu w tym samym kierunku jazdy z powodu utrudnień na tych pasach lub ich zanikania, przepis ust. 4a stosuje się odpowiednio, z tym że kierujący pojazdem znajdującym się na skrajnym prawym pasie ruchu ma pierwszeństwo przed kierującym pojazdem znajdującym się na lewym skrajnym pasie ruchu.”. Korytarz życia – jak to ma wyglądać W skrócie – poruszający się lewym skrajnym pasem mają obowiązek zjechać na lewo, a poruszający się pozostałymi pasami – na prawo. Tak brzmią proponowane zapisy: „Art. 1. W ustawie z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2018 r. poz. 1990, z późn. zm.1) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 9 dotychczasową treść oznacza się jako ust. 1 i dodaje się ust. 2-4 w brzmieniu: „2. W warunkach zwiększonego natężenia ruchu pojazdów utrudniającego swobodny przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności pojazdu służb ratowniczych, kierujący pojazdem: 1) poruszający się lewym pasem ruchu, na jezdni z dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa ruchu, a poruszający się prawym pasem ruchu jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasa ruchu, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego; 2) poruszający się skrajnym lewym pasem ruchu, na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku, jest obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa, a poruszający się pasami sąsiednimi po prawej stronie ruchu są obowiązani do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi pasów, celem umożliwienia swobodnego przejazdu pojazdu uprzywilejowanego. 3. W przypadkach, o których mowa w ust. 1 i 2, kierujący pojazdem poruszający się skrajnym pasem ruchu może wjechać na pobocze lub pas rozdzielający. 4. Kierującemu pojazdem innym niż uprzywilejowany, z wyjątkiem pojazdu służby lub pomocy drogowej, zabrania się korzystania z pierwszeństwa pojazdu uprzywilejowanego w ruchu drogowym. Kierujący pojazdem może kontynuować jazdę po swoim uprzednio zwolnionym pasie ruchu dopiero po przejechaniu tym pasem pojazdu uprzywilejowanego”. Źródło: brd24.pl Zapis brzmi: Ma obowiązek umożliwić wjazd na pas, a więc ustąpić pierwszeństwa czy miejsca. Jeżeli dojdzie do zdarzenia, to jak teka sytuacja będzie rozpatrywana?. Kamerka samochodowa, to już chyba będzie obowiązek w każdym samochodzie dla własnego dobra. Bo niby jak udowodnić, że teraz była moja kolej?. Warto zainwestować w kamerki przód/tył.
Poczekajcie jeszcze trochę to wyjdzie ustawa zabraniająca rodzicom edukowania własnych dzieci na temat sexu poniżej 21 roku życia. Szkoda tylko tych dzieci i młodzieży. Wracamy do czasów gdy dzieciom mówiono, że są z kapusty. Chociaż ta teza tłumaczy skąd się bierze tyłu głąbów. Nie zapominajcie o metodzie preferowanej przez nową posłankę Dominikę Figurską-Chorisińską, czyli o sikaniu po stosunku. Perfidia i bezczelność polega na tym, że nie mając żadnego moralnego i historycznie potwierdzonego prawa, prawa które sami sobie nadali, narzucają swoje chore podejście do życia innym. PiS i kościół w Polsce mają w du@ie papieża Franciszka. Okazuje się szacunek tylko do zmarłego JP2 bo był polakiem, reszta ich nie interesuje. Dla nich ten papież jest antychrystem.
Większość nie zawsze ma rację. Nawet miliard much nie przekona mnie, że gó#no to rarytas.