DRKidler
Komentarze do artykułów: 1920
Wyniki polskiej gospodarki przyćmiły księżyc.
https://demotywatory.pl/4867420/RIP
https://demotywatory.pl/4867247/Narzekasz-na-upaly
Drogi publiczne to nie jest miejsce do zabawy i popisów niewydarzonych kierowców, którym się wydaje, że są mistrzami kierownicy. Oprócz nich porusza się tam tysiące innych użytkowników. Mają oni pełne prawo do czucia się tam bezpiecznie. Niestety przez piratów, takich jak ten na zdjęciu i jemu podobnych, jest to niemożliwe. I nie chodzi tu tylko o indywidualne poczucie bezpieczeństwa. Tacy ludzie stwarzają realne zagrożenie dla otoczenia. Trzeba ich tępić wszelkimi środkami, w tym obywatelskimi donosami. I nie próbujcie tu i tego dezawuować poprzez wyzwiska i obelgi w rodzaju: kapuś, donosiciel, społeczniactwo, gestapo, komuchy, konfident, sadyzm, psychopatia i co tam jeszcze potraficie wymyślić. To świadczy tylko o Was, o waszym draństwie i ograniczeniu umysłowym. Liczy się adrenalina, przeżycie przygody?. To wsadźcie paluchy do gniazdka z prądem. Przeżyjecie (?) swoje, a inni pozostaną bezpieczni. To nie DRIFT. Sportowcy szanują przede wszystkim swoje bezpieczeństwo oraz dbają o warunki do treningu. 'Bo to co nas podnieca...nazywa się ADRENALINĄ!! Jedni za tym tęsknią drudzy od tego GINĄ...'. Tyle i aż tyle.
@atina: Wypowiadaj się najwyżej o swoim sołtysie i rób dalej motyką na swoim kartoflisku.
Zajumałem z internetu: My prawiczki, my prawnicy, cynaderki, rogaliczki czy to prawe, czy bezprawiem, czy bez trybu na rozprawie Prawem w lewo, wrzaskiem w prawo W sejmie albo pod kościelną nawą Egzekucje, rezolucje, anulować Konstytucje My umiemy, my możemy w środku nocy się zerwiemy Nic nie kręcie w seksie mocniej Niż instrukcja z Nowogrodzkiej. Super. Cała prawda, całą dobę!
Mularczyk. Żałosna puta wsławiona jedną rzeczą. Czerwony jak burak kłamał przed Trybunałem Konstytucyjnym. 'Kim jest Iwona Mularczyk?'. Nikim - tak jak jej mąż.
@adamsumer: Ten chory pseudo publicysta to zwolennik Pisu , tv republika się kłania, a ponadto pisze jeszcze artykuły dla: http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/170729558-List-otwarty-do-Prezesa-Jaroslawa-Kaczynskiego.htm https://malydziennik.pl/tag/pawel-zastrzezynski/ https://wiadomosci.wp.pl/list-otwarty-do-premier-beaty-szydlo-z-prosba-o-kontrole-youtube-6144773627127937a Co ten gościu publikuje i dokumentuje. Przecież do tej roboty trzeba mieć choć trochę rozumu. Chłopina niech się pacnie w ten swój zryty beret, bo jeszcze będzie chciał nas ubezwłasnowolnić. W trosce o bezpieczeństwo tego pana należny odebrać mu papier , długopis i komputer
Historia antykomunistycznej konspiracji po 1944r., jeśli będzie prawdziwa, nie dostarczy pożywki dla legendy. Walka bratobójcza zawsze jest tragiczna, choćby się nie wiadomo co robiło, by odczłowieczyć tego drugiego, podsycić do niego nienawiść, pokazać go jako sługusa obcych lub wręcz jako obcego. Czyniły to wówczas obie strony. Ta zwycięska, przez 40 lat utrzymywała czarny mit podziemia, posługując się półprawdami, nie weryfikując fałszywych danych produkowanych illo tempore przez aparat represji i propagandy. Ten czarny mit, który położył się cieniem na życiu wielu ludzi, walczących o Polskę, męczonych, więzionych latami, musi zostać zweryfikowany. Źle by się jednak stało, gdyby owa weryfikacja polegała na prostej zmianie barw; na wybieleniu podziemia i zaczernieniu tych, którzy je zwalczali. Już pierwsze kroki na drodze poznania dziejów powojennej konspiracji wskazują, iż są to dzieje pogmatwane wymykające się jednoznacznym ocenom. Zastąpienie potępienia apoteozą byłoby równoznaczne z kreowaniem nowego mitu. ~ Krystyna Kersten, Między wyzwoleniem a zniewoleniem (Polska 1944-56), Londyn 1993, s. 94
A co on jest w rękach okupanta?
Pani rzecznik tak dla przypomnienia: http://malopolska.in/wydarzenia/news;60-mandatow-na-79-kontroli,37561.html Czyżby jednak akcja protestacyjna?
Super impreza. Ale jak ekipie TYP Info przyszło pokazywać ciężarówkę z motywami 'Czterej pancerni i pies'. Przecież to według kierownictwa kurwizji, serial kręcony w dobie komunizmu. Jeszcze tabletowy wicepremier Gliński nie zareagował na 'propagowanie ustroju totalitarnego'. No na miejscu kierowcy miałbym obawy.
Boją się porażki?.
Musicie tego posłuchać!!!!!!!!!!! http://wygaszamypis.pl/super-tekst-posluchajciebrawo/
Dla pis to naprawdę dobra zmiana - nepotyzm, kolesiostwo i złodziejstwo w świetle prawa. I nikt za nic nie odpowiada. A jak kogoś dopadną dziennikarze to w żywe oczy jeszcze krzyczy ,,To nie ja!'. Obłuda,żenada i ohyda!. Im podnoszą wynagrodzenie nam podatki i ogólnie trend wzrostowy Polska idzie w górę.
Mam nadzieję, że zespoły oraz Kabaret pod Wyrwigroszem zwrócą zaliczki(jeżeli tylko pobrali). Byłby to bardzo wspaniały gest z ich strony. Te pieniądze co miały być przeznaczone na koncerty i imprezy powinni dostać najbardziej poszkodowani powodzianie. Myślę ,że to nie jest zły pomysł a każda pomoc finansowa się przyda.
Ten Paweł Z. to jakiś nawiedzony? A może kolejny, który chce wypłynąć na grzbiecie pisiu?. Idź się chłopaczku wykąp, zetnij włosy do eleganckiego wymiaru i zachowuj się normalnie. Nawiedzonych mamy dość w naszej Polsce. Panie Zastrzeżyński, no a zapomniał pan zgłosić, że w CN Kopernik nadal nie ma eksperymentów z parówkami i puszkami, no jak to. Nie wiem, co zażywał ten facet przed napisaniem tego felietonu ale niech się podzieli adresem dostawcy, bo towar jak widać jest niezły. Kolejny Denis spod znaku PIS.
Dużo tych pożarów w gminie Dobra. Niedawno również się spaliły zabudowania gospodarcze w Porąbce. Czyżby zbieg okoliczności?.
Po raz kolejny mój komentarz, który NIE ZAWIERAŁ SŁÓW WULGARNYCH został usunięty. Może poznam powód?. Cenzura na limanowa in. kolejkuje wpisy i usuwa niewygodne?. To taka nowa przedwyborcza strategia portalu?. Bo skoro frustracja i bunt w narodzie narasta coraz bardziej , to należy wyciszyć komentujących (ego)?. I zaczynam sobie zadawać pytania, czy media społecznościowe naprawdę są społecznościowe, skoro wychodzi na to, że służą w większości zaspakajaniu swojego ego. Dla czytających 'jeszcze' ten portal przypomnę tylko co napisałem, bo jak można odczuć pisowskim trolom nie będzie się on podobał. Zdarzenie z kandydatką na prezydenta Nowego Sącza jakie miało miejsce w 2009 roku na terenie powiatu buskiego: Poseł Mularczyk żali się na policjantów: Kultury panowie, kultury... Jeden, jak Bronka z 'Daleko od szosy', żuł czereśnie i pluł pestkami, a drugi palił papierosa. Nie wiedzieli, że kontrolują posła PiS. Oburzony zachowaniem buskich policjantów parlamentarzysta wezwał... policję. Arkadiusza Mularczyka, małopolskiego posła PiS, buska drogówka zatrzymała w czerwcu. - Wracaliśmy do domu, samochód prowadziła żona, jechały z nami jeszcze trzy osoby. Gdzieś przed Buskiem, na górce, zobaczyliśmy, że przy drodze stoi radiowóz. Jeden z policjantów stał przy samochodzie, drugi rozmawiał z jakąś kobietą. W pewnym momencie odwrócił się i podniósł rękę, aby nas zatrzymać - opowiada poseł. Żona posła wróciła z mandatem za przekroczenie prędkości. - Usłyszała, że albo przyjmuje mandat albo kierują sprawę do sądu. Byliśmy w trasie, 200 kilometrów od domu, żona zgodziła się, bo nie miała doświadczenia w takich sprawach. Mnie natomiast mandat zdziwił. Jestem prawnikiem, postanowiłem wyjaśnić sprawę. Uważałem bowiem, że ten mandat nam się nie należał, a poza tym żaden z policjantów nie trzymał ustawionego w naszym kierunku radaru - relacjonuje. Zapytał policjantów na jakiej podstawie wystawiono mandat. Jak opowiada stróże prawa praktycznie go zignorowali. - Jeden żuł czereśnie i pluł pestkami, miał woreczek z tymi czereśniami na bagażniku radiowozu. Drugi palił papierosa. Kompletnie mnie ignorowali, po czym zatrzymali drugie auto i stwierdzili: 'A tego pana tylko pouczymy, bo on jest z Buska i się nie stawia' - opowiada poseł. Podkreśla, że nigdy nie spotkał się z takim zachowaniem policjantów. - To było żenujące, chamskie i aroganckie - podkreśla. Dlatego natychmiast wezwał... policję. - Zadzwoniłem na 997. Policjantom, którzy przyjechali opisałem sytuację. A potem z żoną złożyliśmy oficjalną skargę - mówi Mularczyk. Zbigniew Pedrycz, rzecznik świętokrzyskiej policji, przyznaje, że skarga dotycząca 'niewłaściwego zachowania' policjantów była przedmiotem wewnętrznego postępowania służbowego. Plucie pestkami czereśni i palenie papierosów nie uszło policjantom na sucho. - Zostały wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne, to znaczy rozmowa dyscyplinująca z ostrzeżeniem. Jesteśmy funkcjonariuszami publicznymi więc obowiązuje nas etyka zawodowa, a żaden policjant nie może też zapominać o kulturze osobistej - podkreśla Pedrycz. Tymczasem Arkadiusz Mularczyk poszedł z mandatem do sądu, ale ten uznał, że nie ma podstaw, by go uchylić. - Niestety, w takich przypadkach sąd bardzo rzadko daje wiarę kierowcom. A ja mam takie przekonanie, że policjanci przypisali nam prędkość innego samochodu, który 'wyłapali' wcześniej - mówi poseł. Czyżby już ten obskurant,miernota prawnicza odpuścił kandydowanie?. To teraz wypuszcza do boju żoneczkę. Ale jaja / PAC WARTY PAŁACA/
112 to jakaś porażka. Strata czasu dla pacjenta. Zbierany wywiad i przełączanie na odpowiednie służby. A tam dalej ponowne zbieranie wywiadu i poprawki po operatorach. Czas to ludzkie życie a tworzący tą bezsensowną instytucje chyba na to nie zwracają uwagi. Precz ze 112. 999, 998, 997.chcesz żyć dzwoń tam.