Cooba000
Komentarze do artykułów: 786
mlodzieżowo, Byłeś tam, widziałeś? Bo może była jego wina, a może nie jego wina. Ty natomiast sugerujesz, że nie jego. Szczególnie, że policja twierdzi, że jego. Fakty są takie, że Skoda jechała swoim pasem, a motocyklista nie. No no wymyślaj dalej, piach, olej, kosmici i sarna mu wbiegła. Naprawdę sądzisz, że nie podaliby tego w artykule? Doszukujesz się takich spisków? Jest napisane, że wina motocyklisty, ale ty usilnie szukasz jakiegoś wytłumaczenia. Dlaczego?!
jozek235, naucz się czytać, biedaku, bo nikt nie neguje motocyklistów, tylko ten konkretny przypadek. Nie rób z siebie męczennika.
jozek235, nie startuj na kabareciarza, bo jesteś mało śmieszny. Do sądu też nie idź, bo lubisz fantazjować. Napisz, gdzie konkretnie przyczyniam się do hejtu? Na hejt zasłużył sobie kierowca motocykla. I tylko on jest winny. Nie napiszesz, to się nie odzywaj. A jaka jest twoja rola? Krzykacza? Pieniacza? Mąciciela? Masz problem z tym, że kilka osób napisało prawdę? Kolejny obrońca, który będzie robił z winnego świętego. To już do Watykanu składać papiery. A gdzie u motocyklisty człowieczeństwo, bo ja go nie widzę? I odczep się od mojego człowieczeństwa, bo jesteś nikim, żeby mi zarzucać jego brak. Nie obchodzi mnie zdrowie motocyklisty. A powinno? Bo mi każesz? młodzieżowo, nikt nie napisał o śmierci motocyklisty. Kolejny fantasta.
Zaraz znowu przyjdzie jakiś idiota i stwierdzi, że komentarze nie są mile, bo chodzi o kierowcę motocykla.
Tak, tak oczywiście. Bluzgi, bo z udziałem motocyklisty - weźcie się już nie ośmieszajcie z tą waszą głupotą. Nie szkoda wam czasu na wymyślanie takich bzdur? Nie macie nic do roboty w życiu, jak robienie z siebie ofiar na portalu? Ja nie widzę żadnego ataku ze strony mati83, bo motocyklista, więc weź, człowieku, coś na głowę. Jak masz halucynacje, to odstaw leki albo zacznij je brać.
No jeśli mamy takie prawo w Polsce, że sąd oddala sprawę o groźby karalne, bo: 1) ofiara się nie bała, 2) nie było oznak spełnienia gróźb, i taki osobnik nie dostaje kary za groźby, to jak ma czuć respekt wobec prawa. Można w biały dzień grozić komuś bez powodu przy świadkach, ale sprawca nie dostanie żadnej kary. Najlepsze są te matki i ojcowie takich łobuzów, co przychodzą do sądu i mówią, żeby nie karać ich dziecka, bo nie chciał, bo się zdenerwował, został sprowokowany, jest młody i żeby mu nie niszczyć życia. No to skoro on nie wie, co robił, to trzeba go do szpitala psychiatrycznego.
Zgadza się. GPS to nie sztuczna inteligencja.
Oho, znowu ubliżanie. Ja swoje widziałem, a ty swoje? Gdzie kłamiesz, a potem ludzie cię upominają i wychodzisz na... Do czego się sam przyznałeś. Ale nie stać cię nawet na przeprosiny, tylko typowe dla takich ludzi: przyjąłem do wiadomości. Tak, zostało załatwione. Znaczy zostałeś ośmieszony. I jak widać zabolało, że nie potrafisz przyznać się do kłamstwa.
Nie muszę się z tobą licytować, kto pisze większe bzdury, bo nie mogę na tym polu z tobą konkurować. To znaczy, jak pisała koleżanka, ośmieszasz się. Cały czas atakujesz, jak 7letnie dziecko, więc można ci jedynie współczuć. Jesteś na poziomie dziecka. Wielokrotnie cię ośmieszyłem, a ty jak widać nie masz dość. Choćby wtedy, kiedy mi zarzucałeś, że cię obrażam, a ja udowodniłem, że to ty mnie obrażasz, co znowu robisz. I tak dalej. Wtedy zamilkłeś i generalnie jest tak zawsze. Nie rusza mnie to, bo tacy ludzie jak ty zawsze się znajdą i zawsze są takimi klaunami w towarzystwie. Nie możesz błysnąć intelektem, to popisujesz się głupotą. Twój komentarz nie jest bystry. Jeśli chciałeś coś pokazać nim w mojej wypowiedzi, to odwrotnie - pokazałeś, że nie potrafisz czytać. Bo kiedy ty pisałeś swój komentarz, to mnie własnie nie było. Więc ośmieszyłeś siebie. To znaczy, że ja byłem na świeżym powietrzu, a ty właśnie przed komputerem. Piszesz, że nie chcesz się ze mną licytować, ale to ty ciągle mnie zaczepiasz i chcesz się ze mną licytować. Dlatego zaznaczasz, że nie chcesz tego robić, żeby wyszło, iż wcale nie o to chodzi. To takie typowe - ten zły zawsze sam, niepytany, będzie mówił, że wcale nie jest zły. Tłumaczy się ten, co ma coś na sumieniu. I to szukanie na siłę mojej uwagi, takie desperackie. I jeszcze oberwało się nuli91. Naprawdę sądzisz, że zaboli mnie takie coś słabego, dziecinnego? Hahahaha. Im bardziej się starasz, tym bardziej jesteś śmieszny. Rozumiem, że to przekręcenie mojego nicka jest celowe, żebym odpowiedział tak samo, po czym przyjdziesz płakać: nie obrażaj mnie. Jakie to piękne. I jak najbardziej mogę się porównywać do starszych ludzi, bo dlaczego nie? Ja w przeciwieństwie do ciebie nie traktuje ich jak podludzi, a jak normalnych, równych sobie ludzi, tak samo ważnych jak inni. Naucz się szacunku do ludzi. Współczuję twoim dziadkom i rodzicom. Jak zwykle nie pozdrawiam.
Manuella, widzisz, to nie ma sensu. Ten człowiek nie potrafi prowadzić dyskusji nie obrażając kogoś, więc nie ma sensu to. Nic konkretnego pan do mnie nie napisał, poza lżeniem i ubliżaniem. Z panem też gadki nie było, a się pan odzywa. I pański poziom teraz wychodzi. Zwrócić panu uwagę na wyzwiska, to jeszcze pan dumny z tego jest.
Hahahaha, jest mój fan. No nie obyłoby się bez niego. Nie będę do niego się zwracał, jak lubi, bo znowu mi zacznie tutaj płukać, jaka to ofiara losu z niego.
Manuella, miło że próbujesz, ale ten pan w sobie tyle nienawiści spowodowanej swoimi niepowodzeniami, że tylko stracisz siły niepotrzebnie. Zresztą wystarczy popatrzeć jak wyzywa ludzi od kmiotów.
A mnie się wydawało, że to pan cały czas do mnie pisał komentarze, więc co mnie obchodzi pańska orientacja?! A z logiką jest wszystko na miejscu. Widzę, że zabolało stwierdzenie faktu, przed którym nie można się obronić. Nawet próba podania wydziwianego przykładu temu nie pomoże.
Haha, ja to w ogóle nawet nie pytam, kto dzwoni do mojego domu, tylko po prostu siedzę w domu i nie reaguję. Więc takie sytuacje są kompletnie dla mnie obce.
Jak w drużynie będzie grał ten cały królik, co zajmuje się głównie prowokowaniem na ulicy ludzi i bójkami z kim popadnie, to tak daleko zajść nie można. Żeby chociaż chłopak miał jakieś refleksje, ale chwali się tym swoim ziomkom i jest z tego dumny, jak by faktycznie było czym. Z takim dzieckiem, to raczej daleko zajść nie można.
Oby jak najdłużej, do września.
No zależy kogo tam mają, ale przecież jak taki Piotruś z prewencji ledwo tydzień wytrzymał w kryminalnych, to się nie dziwię - plewy same od ziarna się przesiewają.
adamsmith, teraz już jestem pewien, że pan ma jakiś osobisty problem do pana Biedy. I może pan sobie zaprzeczać do woli. Wszędzie tylko Bieda zrobił źle to, tamto albo tego nie zrobił. Żałosne.
I nie pisz tych swoich kłamliwych oskarżeń, że miasto już miało dworzec, skoro go nie miało.
adamsmith, nikomu nie chce się czytać pańskich żali. Proszę pofatygować się do prokuratury.