ABS0LLUT
Komentarze do artykułów: 1487
@terorist: Wielka szkoda, że na Mogielicę o wschodzie słońca się wybierasz, bo oczywiście chętnie bym się przespacerował, ale niedziela jest dla mnie Dniem Świętym... tzn. śpię wtedy do południa. ;P Niemniej jednak, po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że wschód słońca faktycznie najlepiej fotografuje się o wschodzie słońca. Czekam zatem na genialne foty. :)
@namoR: A wybierasz się do Polski? Gdybyś potrzebował kilka osób na tę eskapadę z aparatem to coś się wymyśli. ;)
Dziękuję za rzeczową odpowiedź i zwrócenie uwagi na problem programu 'Natura 2000'. Co do drogi dojazdowej z prawdziwego zdarzenia - święta racja. To się też tyczy każdego przedsięwzięcia w Mieście, w ramach którego trzeba zadbać o tego typu aspekty.
Droga @PETRO, Różni ludzie czytują ten portal, a napisałaś: 'kieliszek spirytusu lub czystej wódki ( albo ile lubicie)'. Niektórzy wzieli to dosłownie, np. mój kolega, który nie miał akurat pod ręką mleka, budyniu waniliowego, cukru, jajek, margaryny, biszkoptów, galaretek owocowych, soku z cytryny, wiórków kokosowych i orzechów włoskich oraz mandarynek i bananów... Chyba na dłuższy czas stał się Ambasadorem Snu. ;) Niemniej jednak - w dogodnych okolicznościach przepis wypróbuję (oczywiście PETRy, nie kolegi).
Panie Zygmuncie, mam takie pytanie - czy gdyby był Pan obecnie w Radzie Miasta to głosowałby Pan za czy przeciw staraniom o stworzenie na Miejskiej (i Łysej) Góry infrastruktury sportowo-rekreacyjno-turystycznej? Jest Pan bardzo inteligentnym człowiekiem, zatem proszę o odpowiedź konkretną.
O Imhofie @znany faktycznie już dawno, kilkakrotnie pisał tu i chyba na forum.limanowa.net... ale to tylko piszę tak gwoli sprawiedliwości. Zagospoddarowanie Miejskiej Góry miin. na trasy dla sportów ekstremalnych to częściowo rozwinięcie już istniejących 'dzikich' jej tras (choćby Downhillowej, na której już 2x odbyły się zawody), dlatego tym bardziej warto 'sformalizować' to wszystko, oczywiście z poszanowaniem wymogów środowiskowych. Co do priorytetów - oczywiście ważniejsza jest kanalizacja itp. od jakiejśtam infrastruktury 'niszowych sportów', a;e rozsądnie łącząc i odpowiednio rozkładając w czasie jedno i drugie - da się to pogodzić. Dajmy szansę.
@RAGTIME: Kiedy się wreszcie pogodzisz z tym, że nie masz samolotu i mieszkasz jednak w Polsce, a nie w żadnym 'ciepłym' kraju?
@kutweif: Czasami śpię, jak każdy, ale to trudne, gdy na innych kontynentach jest dzień, a tam też są ciekawe portale, zwłaszcza informacyjne. ;) Z szukaniem w internecie to oczywiście była lekka 'szydera' z mojej strony (za co najmocniej przepraszam), niemniej jednak odpowiedzi ze strony Pana Antoniego Roga tutaj bym się nie spodziewał... chociaż nie ukrywam, że chciałbym być pozytywnie zaskoczony. Ps. I wzajemnie:)
@kutweif: Droga Pani, O okolicznościach odejścia Pana Dyrektora Roga można (prawie) wszystko wyszukać w necie. ;)
@forfiter: Tajemnica spowiedzi w żaden sposób nie dotyczy penitenta, tylko wyłącznie spowiednika (kanon 983 § l Kodeksu Prawa Kanonicznego). @marekmintal: Tusik ma kolegów i znajomych setki, więc opinia kogoś, kto go dobrze bądź bardzo dobrze nie zna nie oddaje w sposób dostatecznie wiarygodny charakteru owego 'nawiedzenia. ;)
Nie topór rąbie drzewo, tylko drwal, podobno... 'Po owocach ich poznacie'... Chętnie zamknąłbym ten temat typu 'Co było pierwsze - jajko czy kura?', ale przekonałeś mnie @terorist, że może się tu dyskusja toczyć na rzeczowe argumenty. ;) ...oby również z drugiej strony.
@RAGTIME: Widzisz, szklanka przy takim samym stanie objętości może być dla jednych do połowy pusta, dla drugich - do połowy pełna. 'Czemu ty sie, zła godzino, Z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś- a więc musisz minąć. Miniesz- a więc to jest piękne.' I dla mnie jest. Ten fragmen wiersza (którego inne fragmenty cytowała we wcześniejszych postach @kromeczka) mi wystarczy, by nie przekreślać dorobku Pani Szymborskiej 'za całokształt'. Życie nie jest wyłącznie czarne ani białe, ludzie też.
@wcurwiony: Może dlatego nie 'uchwalają ustawy', że nie są (jeszcze?) Sejmem? A jakież to podatki nakłada na Ciebie Powiat? (tylko proszę, nie odpowiadaj na to pytanie retoryczne)
Po wystąpieniu Pana Burmistrza Zonia bez natychmiastowego odzewu Pana Znanego chciałoby się rzec (słowami poety, tudzież autora słynnej kolędy): 'Ty śpisz, Zygmuncie! a Twoi sąsiedzi Do Twego domu goście przyjechali!…' Starziku, pluć łatwo, ale trzeba się również liczyć z ryzykiem przeciwnego wiatru... wtedy wszystko ląduje na własnej twarzy...
@trout: Cóż, od kilkudziesięciu minut jest już 'następny dzień', więc niczym się już kierować nie musisz... jeśli musisz.
Wracając do tematu - moim skromnym zdaniem, artykuł Tusika jest zbyt odważny... ale jeszcze 'odważniejsze' są niektóre komentarze. Dawny Tusik inteligentnie 'plułby' teraz na Was, pokonując przeciwników siłą (argumentów oczywiście;), zaś obecny Tusik wiedząc, na co się może narazić, napisał coś zgodnego z Jego przekonaniami oraz osobistym doświadzceniem... i chwała Mu za odwagę. Wiem, że wybaczy mi niektóre 'żarciki' w tym temacie, bo On też wie, iż czasem lubię/chcę/muszę* występować jako advokatus diaboli. ;) Kto ma oczy niechaj patrzy (jeśli chce), kto ma uszy niechaj słucha (jeśli chce)... Każdy ma swój rozum, wiarę, nadzieję i miłość, podobno... (Sorry za łączenie cech intelektualnych z cnotami boskimi), ale tak mi nakazuje I i II kardynalna. ;)
@TERKA: Dlatego też posty tego 'nie-umarłego' osobnika są tak często wycinane. ;) Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego... Dura lex, sed lex.
@111ksiadz: (Nawet) Kościół Katolicki wybacza... ale nie zapomina.
@TERKA: Jad w niewielkiej ilości może być nawet skutecznym lekarstwem... Może to czasami efekt placebo, ale jeśli komuś pomaga, to czemu nie? Czyż mamy moralne bądź boskie prawo oceniać innych? Pierwsze - to (wbrew pozorom) wcale nie Kant, drugie - jak mawia klasyk - 'NIe sądźcie a nie będziecie sądzeni'.
@Ney: Ty przynajmniej wiesz, o czym/o kim* piszesz i masz w tym rację. Może Dzień Kobiet nie będzie najlepszym przykładem (ze względu na pochodzenie tego święta), ale czy to nie taka sama hipokryzja ogółu, jak w wypadku bezdomnych?