ABS0LLUT
Komentarze do artykułów: 1487
Janku, ja mam poważniejszy problem... Ponad 2 godziny temu zniknęła mi z oczu B. i nadal nie mam wieści...
Romku, przecież u Ciebie biały dzień, więc dlaczego miałbyś schodzić z kompa?
@namoR: Oleńka Billewiczówna wysłała mi właście telegram o treści: *Jędruś, ran @znanego niegodnam całować.* Li znowu dziewczę zdrowo przyćpało
@Sowizdrzale, bardzo żałuję, że nie będę miał przyjemności uczestniczenia w Waszych obchodach o 14-tej, ale nie zawsze (przepraszam za być może niestosowny w kontekście tematu cytat) *arbeit macht frei*, ponadto pogodzenie bytności w dwóch różnych miejscach w prawie tym samym czasie w obecnych realiach uważam za awykonalne z przyczyn logistycznych, niemniej jednak szczerze życzę udanej uroczystości i z niecierpliwością czekam na zdjęcia do galerii na limanowa.in. @stokoni: Dzięki za wrzucenie linka. Może nie jest to jakieś super opracowanie historyczne, ale realia poniekąd przybliża.
@sowizdrzal: Informacja sama się nie pojawi, ktoś ją musi napisać. ;) A tak poważnie - można to zrobić w dziale *Wy tu piszecie* lub kliknąć na stronie głównej w prawej kolumnie w zakładkę *dodaj wydarzenie* i podać stosowne info. W pełni popieram Twoje ostatnie zdanie.
@Doradco, a'propos pouczania sędziów i prokuratorów - każdy kij ma dwa końce. Niektórym może być później (z góry przepraszam za wyrażenie) łyso. ;)
@namoR: O gustach muzycznych podobno się nie dyskutuje, ale jakby co, to spytaj @bearchen. ;) Oczywiście o emisji *Kuchennych rewolucji* w Tymbarku dam Ci znać z wyprzedzeniem (jeśli do niej dojdzie). Dobrej nocy!
@Janek64: Ja tam wolę, gdy sąsiadki nie mają tłuczka w ręku ;D @namoR: Oczy inne, niż z avatara, ale tylko in plus :) Zaś lokalizacja nie jest ważna, liczy się dobre jedzenie :) A lokal koniecznie musimy zmienić... m.in. ze względu na muzykę ;)
@namoR: Janek zapewne podbił serce owej sąsiadki, która wpadła mu w oko... z tłuczkiem do kotletów ;) @bearchen: Podczas Twojego następnego urlopu idziemy zatem do Jackówki :) Co do zmian w restauracjach odwiedzanych przez Panią Magdę G. - nie wszystkie kończą się odcinkiem w TVN, niemniej jednak mam nadzieję, że będziemy mieć okazję pojodłować przed telewizorami.
Oj tak, oj tam @bearchen, przesadzasz. Nie wszyscy pobiegną, niektórzy przyjadą. ;) Oby tylko Pani Gessler z rozpędu nie zabrała się nadgorliwie za zmienianie menu w Jackówce, bo to chyba byłby jej ostatni program.
@namoR: Tak, znam takich ludzi, którzy za to siedzieli lub siedzą (ale nie 10 lat, bo to dotyczy zabrania prawka, a nie ograniczenia wolności). Co do owego skrzypka to niejaki Albert Einstein, który teoretycznie znał się również względnie dobrze na fizyce.
@namoR: Art. 178a § 1 kodeksu karnego mówi, że *kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkową konsekwencją związaną z popełnieniem wymienionego przestępstwa jest możliwość orzeczenia wobec sprawcy tego czynu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Stosownie do art. 42 § 1 k.k., sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, w szczególności jeżeli z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że prowadzenie pojazdu przez tę osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji, zaś art. 43 § 1 pkt 1) k.k. stanowi, że zakaz prowadzenia pojazdów orzeka się w latach, od roku do lat 10. Co do zaostrzenia sankcji - jeden z moich ulubionych skrzypków powiedział kiedyś: *Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.*.
@bearchen: Niestety, Janek64 poniekąd ma rację... I znowu dopada mnie paradoks ambiwalentnej dychotomii... ;P
@bearchen: Przy tego typu dyskusjach zawsze mam dylemat, czy nie kasować wszystkich głupich wypowiedzi... ale wtedy niewiele by zostało. ;)
@NoName7: Zapomniałeś napisać jeszcze o zasłanianiu okna w celu uniknięcia podglądu z satelity. ;) Mam dobrą wiadomość - wcześnie wykryte stany paranoidalne da się leczyć.
Na *Pudelku* czytałem, że ulubioną lekturą Kojaka jest *Zbrodnia Ikara*, zatem Dedal także jest pod lupą... Reasumując - jaki Kojak, takie łagry. ;)
@namoR: sorry za wprowadzenie (satelitow) w blad ;) @Janek64: Do Lostowki wroc, do Lostowki wroc. Nie ma piekniejszej krainy od lostowieckiej... ;D @Doradca: Rozgryzłeś mnie, moim celem było podbicie serc chicagowskiej publiki, rozjeżdżając konkurencję... walcem. xD @bearchen: Nic nie może przecież wiecznie (i *wietrznie*) trwać... ;)
WALCEM Walcem, Choć sił brakuje I zwątpienie staje się pokusą Walcem Gdy beznadzieja pochłania Żyzne pola gnijącego życia Podnoszę głowę Podnoszę ręce Ale nie w geście poddania! Walcem Nawet wtedy gdy znika sens I Ojczyzna składa rezygnację Walcem Gdy nie mam czym Mając jedynie w sercu wiarę Na pole z walcem Zabieram resztki nadziei I świadomość walki do końca Walcem wbrew sugestii i namowom Na przekór negatywnym słowom Walcem Walcem po sercu Bo ono próbuje dyktować mi Sposób Padam na twarz Z całej piersi wykrzykuję: *WALCEM GO!* Autor plagiatu: Absollut Limanowa, 18.08.2012 r. (192. Dziennica *Cudu nad Potokiem Starowiejskim*)
@Janek64: Romek pisze juz z Chicago, jakby co.
@samaniewiem: Myśle, że Twój *The Godfather* nie ęedzie miał czasu na przystanki, ale przynajmniej będzie względnie blisko Ciebie :) Pozdrawiam krainę zegarków i banków! :)