Panie Przewodniczący Tomaszu Krupiński,proszę nie wprowadzać mieszkańców w błąd,Sąd Administracyjny oddalił sKargę, gdyż uznał,że radny powiatowy nie posiada' Interesu prawnego 'czyli że nie może być stroną w tej sprawie. A Pan publicznie twierdzi,że sprawa została osądzona. Sprawa Wasz nie została w ogóle rozpatrywana prze WSA a NSA to stanowisko tylko podtrzymało. Sprawa łamania ustawy antykorupcyjnej przez Jana Puchałę jest nadal otwarta. Mamy wszyscy nadzieję,że prawo zastosowane wobec innych osób w Polsce tak samo zadziała w przypadku Puchały.A pan panie Przewodniczący jest Organem odpowiedzialnym za przestrzeganie prawa. Gdzie pan w tej sprawie widzi atak na Pana osobę? Pan ma urojenia.

DRkidler -masz pewnie zbyt trafne i bezpośrednie wiadomości. A one eksponowane zbytnio nie pasują,nie wgrywają się w aktualne tło polityczne powiatu. A co prawda to prawda. Pozdrawiam

dzidek84 to nie nepotyzm, to już ośmiornica limanowsko-Szczyrzycka Ten układ sprawujący władzę w powiecie pamięta o swoich i ich wynagradza.

I jeszcze jedno,gdyby porównać powyższe wskaźniki i inne jak wyposażenie w kanalizację,sale gimnastyczne,chodniki, z poziomem zadłużenia Gminy Jodłownik, to otrzymamy katastrofalny stan rozwoju tej gminy,przy również katastrofalnym zadłużeniu Gminy Jodłownik.

Jeśli chodzi o'rozproszenie' i rzeźbę terenu,to Gmina Niedźwiedź i Dobra i Słopnice mają Weście dużo gorsze,natomiast tam Rada Gminy wraz z Wójtem od lat myślała o wodociągach nie o innych mniej ważnych albo wręcz zbytecznych inwestycjach. Tam nie wydaje się kasy pod kątem ponownej reelekcji wójta. A lata w Unii mijają,dotacje się kończą a gmina Jodłownik ma problemy z zatwierdzeniem przez RIO WIELOLETNIEJ PROGNOZY SPŁATY OBECNEGO ZADŁUŻENIA, a obok tego oficjalnego zadłużenia jest w gminie Jodłownik kilka milionów zobowiązań z tytułu 'sprzedaży nie na zawsze' Wescie - stracone lata dla gminy,kompromitacja dla władzy Wykonawczej -Wójta i Uchwałodawczej-Rady Gminy w Jodłowniku.

wataha jest,ale w Jodłowniku,rozrastała się od 17 lat. Teraz jest bardzo ,bardzo niebezpieczna. Tylko do odstrzału.

DRKidler- tę jedną świnię możesz utłuc po cichu,żeby sąsiad nie doniósł az resztą będzie trudniej ,co roku po jednej i też po cichu.

Czy to jest prawda panie Sekretarzu Gminy Jodłownik ? Bo jeśli to prawda to w tej Waszej Gminie kilka klikę popiera.

a pan sekretarz Gminy Jodłownik nie wspomniał,że jego siostra i kuzynka pracują w GOPS- właśnie w Gminie Jodłownik?

Wojewoda winien przeprosić a' asekuratorzy ' tego spektaklu zejść do partery

Gowin,Janczyk - błędy i niedoskonałość ustawy granicząca z pojęciem 'afery hazardowej' A co w tej sprawie robi opozycja czyli PO i PSL ? Nie rozumieją o co chodzi czy nie umieją czytać

Śmierć posła Wójcikowskiego na tle tych wydarzeń i jego roli w wyjaśnianiu j 'afery hazardowej' winna być wyjaśniana przez niezależne od obozu władzy Organy.

Na banerach w Jodłowniku przed wyborami parlamentarnymi nad drogą powiatową w centrum Jodłownika w 2015 roku wisiał baner z Hodorowiczem wraz z kandydatami z PIS limanowa -wisieli wspólnie na jednym banerze,nad drogą powiatową,czyli z pełną wiedzą i akceptacją Starostwa(PUchały i Krupińskiego) A jak teraz włodarze powiatowi ustawiają się pędem do PIS, Przecież Krupiński ma swoją grupę,którą bardzo trudno określić nie używając słów niecenzuralnych ,której daleko było do idei PIS. Puchała pieścił na sesjach i nie tylko Hodorowicza ale również PSL. A tera ta cała sitwa pcha się do PIS. I jakie ma tam przebicie! Owocem tych działań jest zamieszczona sytuacja. Wyborcy limanowskiego powiatu muszą wiedzieć i odróżnić kąkol od ziarna.

skrótowo ujmując jest to masakra co może niezorientowany urzędnik państwowy wyższego szczebla (wojewoda) narobić fermentu w spokojnym i prawym społeczeństwie. A tym naszym uczestnikom spotkania na moście co nie mieli żadnego prawnego interesu by tam być, należałoby umieścić w Koszarach na 1 rok .Wtedy poznaliby wszystko od podszewki. A pan Kierownik świetlicy funkcjonującej tam dzięki Caritasowi zrobiłby bardzo szybko doktorat z' 'prawdziwej integracji romskiej z naszą władzą.'

Czekamy na wiadomości potwierdzające stanowisko miasta Limanowa.

Proponuję dokładnie przyjrzeć się twarzom ,z otoczenia wojewody z obrazka w sobotę. Kogo widzicie oprócz burmistrza Biedy,który nic nie wiedział o spotkaniu i przyjechał w ostatniej chwili?? A dlaczego nie było wójta Pazdana? przecież on był żywo zainteresowany tym mostem? A więc są to 1-MInister Janczyk-darczyńca dla budowy mostu -zrozumiałe-czekamy na przelew 2-2,5 mln. 2 Starosta PUchała -w jakim pan był tam charakterze -pytam Puchałę 3 Tomasz Krupiński-W jakim pan był tam charakterze-pytam Krupińskiego 3 Wojciech Włodarczyk-w jakim pan tam był charakterze-o ile w innym niż kierowca ministra?

Niestety to przykry -zły przykład jak wojewodę źli ludzie wprowadzili w błąd. Rozejrzyjmy się w powiecie -kto to był? Kto asekurował wojewodę w tę sobotę podczas pikniku na moście?

kłania się szkoła podstawowa w Wilkowisku. Ponoć za poprzednia Dyrekcja zatrudniła nie jedną osobę z swojej rodziny. Prosimy o wiadomości na ten temat.

oczywiście,wszystkim zorientowanym,(oprócz Puchały,Krupińskiego) było wiadomo,że Miasto Limanowa zgłosiło ten most do szkód powodziowych,wiemy jaki by werdykt komisji,wiemy,że Miasto robiło wszystko by pozyskać na jego remont-czy też odbudowę -kasę. Panie Burmistrzu,winien Pan społeczeństwu wyjaśnić tę 'żółtą kartkę'bo niewiedza wojewody jest w tym temacie porażająca ,dla nas szkodliwa a dla Pana wielce krzywdząca.

A ten Włodarczyk to był charakterze kierowcy ministra Janczyka.Tak domniemywam.