a może dużo ludzi uważa, że tylko przyjazny rozdział kościoła od państwa gwarantuje swobodny i bezproblemowy rozwój i państwa i kościoła i obywateli? ...bo historia pokazuje, że przenoszenie niedemokratycznych zasad rządzących kościołem (tu chyba nie ma wątpliwości, sam kościół to otwarcie przyznaje...) na grunt państwa (niektórzy twierdzą, że właśnie to robi PiS) w rezultacie kończy się po prostu, delikatnie mówiąc, źle? :-)

może ludziom nie do końca odpowiada indoktrynacja i brak neutralności światopoglądowej (zagwarantowanej w konstytucji) w szkołach? może dominacja instytucjonalnej religii nad uniwersalną etyką i moralnością? nie wiem... nie znam się... :-)

inna sprawa, niezależna od technicznego aspektu jest taka, że PiS naobiecywał bez ograniczeń, ludzie łykali kit jak młode pelikany, a jak wygrali wybory to nastąpił mały zonk... bo kasy ni ma, pożyczać bez końca nie można, co było przykitrane i jaka była zdolność kredytowa to poszło wszystko na socjale, radia itp... więc następuje redefinicja obietnic i lawirowanie :-) a dyspozytornia przydała by się na pewno... i nie tylko dyspozytornia... obiecali nawet nie takie drobnostki ale linie kolejowe i obwodnice... i byli tacy co to też łyknęli... :-)

teoretycznie ilość i zagęszczenie dyspozytorni miały by znaczenie jakby karetki stacjonowały w dyspozytorniach a nie w stacjach pogotowia ratunkowego, które są całkiem gdzie indziej... :-) a 'na poważnie' @34607szczawa, pełna zgoda... tyle, że i system zawodny i pracownicy niezbyt są biegli... podobno mikre zarobki w stosunku do wielkiej odpowiedzialności... dlatego wszyscy uważają, że im dyspozytornia bliżej tym mniej błędów bo pracownicy miejscowi lepiej znają teren

a mogła by być taka fajna impreza dla limanowian i przyjezdnych gdyby nie polityczno ambicjonalne zagrywki obu stron konfliktu

1. Morawiecki podniecał się tym jednym więc do tego jednego się odnoszę... niewygodnie to dla Pana? Morawieckiemu dziękować... 2. 500+ - piszę o szacunkach więc proszę nie robić za mnie debila... poza tym obietnice wyborcze mówiły o podniesieniu dzietności jako o głównym powodzie i zadaniu programu i to wybierali ludzie... poza tym poprawa sytuacji najbiedniejszych przez 500+ to oszustwo... bo w podniesionych podatkach, opłatach i daninach rodziny zapłacą więcej niż 'dostały' - o tym, ze 500+ pochodzi z kredytu i np. z obcinania środków na modernizację armii lepiej nie wspominać... (czas pokaże kto miał rację) z resztą PiS celuje w 'interpretacji na nowo' własnych obietnic wyborczych i rozpoczętych przez siebie programów... co skutkuje odwracaniem się oszukanych wyborców (osobiście znam kilku) dziękuję, wychodzę

artykuł o projekcie na limanowski rynek ale politykę i tak trzeba tu wepchać... ta opcja tak ma...

no i mamy głos bezpośrednio zainteresowanego (@PDP) i tego się trzymajmy, czyżby Nowoczesna miała rację? niektórzy w życiu w to nie uwierzą... :-) poza tym jeżeli nowy plan jest czysty i prawidłowo uchwalony to chyba nic się złego nie stanie przez jakieś pytanie partii opozycyjnej.. a jak interpelacja komuś pominiętemu pomoże to będzie bardzo dobrze

super @grazyna, dziękuję za zobrazowanie mojego poprzedniego posta - to dokładnie Twój poziom wypowiedzi... znamienny jest też ten pożałowania godny zabieg wstawienia cytatu... żeby Cię nikt nie oskarżył o coś przypadkiem to wstawiasz cytat i jakby co to nie Twoje słowa, ale obrzucanie gównem bardzo skuteczne... manipulacja poziom 'master'... nauka 'elit' większości polskich partii a szczególnie PiSu nie idzie w las :-)

inwektywy, oskarżenia, mocne słowa - tyle umiecie wyznawcy gospodarki centralnie planowanej, lobbystów amerykańskich koncernów i książąt w sutannach... :-) poczekamy i zobaczymy kto miał rację państwo, jak to Korwin ładnie określił, 'komuniści z krzyżem w zębach', a dla mnie zwykli narodowi socjaliści :-) skoro rating jest tak nieważny i kłamliwy to czemu Morawiecki tak się z niego cieszy i skrzętnie go podkreśla... uchachany od ucha do ucha, że świat pozytywnie ocenił jego 'zbawczy plan'? aha, zapomniałem, jak ratingi spadają to PiS wrzeszczy, że są gówno warte i wymyślają je wrogowie wielkiej Polski... a jak rosną to wtedy są świętą propolską wyrocznią... :-) krótką pamięć macie waćpaństwo :-) program 500+ jest badany bardzo dokładnie i szacunki mówią o praktycznym braku wpływu na dzietność... po prostu fiasko... dlatego PiS przestał nawet nazywać go programem podniesienia dzietności a sprzedaje to jako program pomocy najbiedniejszym... mówią co im w danej chwili pasuje ciekawe na kogo będziecie zwalać winę intelektualna elito narodu jak się okaże, że ja idiota i karaluch miałem rację i to pierdyknie :-) a do tych co czytają wybiórczo - ja nie atakuję - odpowiadam tylko na bezczelną propagandę... zbierając za to wyzwiska... trudno... :-) jest tylko jeden problem - ta wasza kłamliwa propaganda jest bardzo głośna i normalnym ludziom nie chce się szarpać i wysłuchiwać obelg przy okazji protestu lub próby prostowania manipulacji, wystarczy, że ktoś zada niewygodne pytanie i oczekuje prostej odpowiedzi a już jest wrogiem narodu polskiego, zdrajcą, agentem i, jak to zostało przed chwila zaprezentowane, idiotą i karaluchem karmiącym się gównem... (nawiasem mówiąc uwielbiam jak takie 'osoby' jak powyższe mnie tak nazywają bo to znaczy, że demaskowanie manipulacji i kłamstw działa i boli :-) - poczekamy... zeżrecie się sami :-) szkoda tylko, że będzie nas wszystkich to drogo kosztowało

sory ale propaganda pisowska mnie załamuje... jak można w te manipulacje wierzyć? ...

chociażby 500+ wprowadzone dla poprawy dzietności... ale nie poprawiło dzietności to teraz już z ogóle się o tym nie mówi tylko, że żyje się lepiej... ale tylko na chwilkę bo na kredyt to długo to nie pociągnie... :-) poza tym za PO rating był A- :-) więc gdzie ten sukces? 'W połowie stycznia S&P obniżyła rating Polski do poziomu 'BBB plus' z 'A minus', z perspektywą negatywną. W lipcu br. S&P utrzymała rating Polski na poziomie BBB+ z perspektywą negatywną, teraz Standard & Poor's utrzymała rating Polski na poziomie BBB plus, perspektywa została podniesiona w górę z negatywnej do stabilnej agencja nie poprawiła a nawet nie wróciła do punktu wyjścia... ale sukces odtrąbiła nasza władza niebotyczny, żenada :-)

tu tylko jedno pytanie chyba pozamiata wszystko: ilu architektów i urbanistów jest w komisji oceniającej prace? :-)

a jakby popatrzyć bez uprzedzeń to to co robi PiS najbliżej można przyrównać do narodowego socjalizmu... więc każdy myślący Polak (szczególnie Polak) powinien po prostu uważać na nich... kupili duża część narodu grając na emocjach i kompleksach i konsekwentnie realizują swój plan..

dekretem władzy innowacyjności nie da się wprowadzić... można to jedynie obiecać ale wykonać już nie... innego zdania byli komuniści i dlatego system ten zbankrutował, zawalił się z hukiem... to jest fakt i dlatego PiS porównuje się do komunistów (bardzo słusznie) działania PiSu z ostatniego roku to nic innego jak wprowadzanie dyktatury w białych rękawiczkach... jak komuś to pasuje to proszę bardzo, ale będzie niedługo płacz z tego powodu

śmiejcie się... a może oni właśnie potrzebowali sejfów a nie kasy? :-)

@west, możliwe, że masz rację z tym drewnem i nie jest szkodliwe - kilka artykułów o tym przeczytałem ale zaobserwowałem pewną prawidłowość: najlepiej oceniają palenie drewnem portale takie jak kominki.org albo paliwadrzewne.pl i tym podobne, a potem oczywiście przedruki do prasy... co nie dziwi bo te portale są utrzymywane w dużym stopniu przez producentów kominków i innych palenisk na drewno, producentów drewna itd... ale myślę, że już takie artykuły jak poniższy włączają tzw. 'czerwoną lampkę': http://wiadomosci.onet.pl/nauka/zle-wiesci-dla-palacych-drewnem-w-kominkach/zn9h6 nie twierdzę, że mają tutaj rację i dym z drewna jest gorszy od tego z węgla ale daje to do myślenia... a ja wolę pod tym względem być po prostu ostrożnym :-) ...chociaż wiem, że włażę za skórę bardzo wielu miłośnikom siedzenia wieczorami przy kominku lub palenia ognisk... :-) takie życie...

jestem za podłączeniem do kanalizacji wszystkich możliwych gospodarstw... w szambie to można sobie deszczówkę do podlewania ogródka trzymać... jak przez dziurawe denko nie ucieknie w ziemię... :-)

smog w lecie? oczywiście, że samochody... ale też kominki, grille, ogniska, palenie śmieci w ogrodach, na działkach, na polach, wypalanie traw na nieużytkach... i wiele innych - tak, że nie tylko samochody... nie oszukujmy się... co do kasy to owszem, niektórych może nie stać ale znakomitą większość z tych, których nie stać to stać na fajki, wódę, imprezy na mieście... :-)

...a wystarczy poczytać dostępne i wiarygodne źródła (każdy łatwo znajdzie w necie) - długość życia rośnie cały czas i żaden z autorów badań nie twierdzi, że jest inaczej - podwójną nieprawdą jest stwierdzenie, że dawniej było więcej palenisk węglowych i dłużej ludzie żyli... ilość nowych palenisk węglowych i na drewno cały czas w Polsce mocno rośnie - obrazowo: dawniej chałup było 100 a teraz jest 600, większych, w co drugiej kominek a w reszcie jeszcze piec na węgiel... stary lub nowy - ilość chorych na nowotwory też rośnie - nie wiem dlaczego ale rośnie na pewno więc trzeba uważać na wszystkie możliwe przyczyny - badania dowodzą, że zanieczyszczone powietrze szkodzi zdrowiu na różne sposoby i nikt normalny nie zaprzecza - cywilizowane i bogatsze od nas kraje ograniczają albo zakazują paliw stałych - robią sobie na złość? raczej nie, oni nie są głupi, do tego są oszczędni i pragmatyczni - dlatego są zdrowsi od nas i bogaci :-) - palenie śmieciami, lakierowanym drewnem, płytą meblową, szmatami, plastikiem itd... tego nie musi być dużo a szkodzi mocno - jedyna możliwość wyeliminowania takich rzeczy to zakaz palenisk, które to umożliwiają - nie ma co się oszukiwać... - oczywiście samochody też trują - u nas można jeździć nawet przedpotopowymi dizlami co dymią jak lokomotywy... w cywilizowanych miejscach ruch samochodowy się ogranicza.. .a np. w naszym mieście wręcz zaprasza do centrum... - brak obwodnicy (to nie nasza wina ale taki jest fakt, że ona nie istnieje), budowa stacji benzynowych w centrum... (to już normalne jaja :-) ), nagromadzenie urzędów w centrum - daje to korki i podwójną dawkę spalin do atmosfery i naszych płuc - zdrowe żywienie nie zastąpi zdrowego czystego powietrza - też jest ważne i potrzebne ale nie czyni cudów... to osobny i dłuuugi temat - co do gazu - nie zależymy już tylko od ruskich - poprzednie i obecny rząd cały czas rozwijają możliwości dywersyfikacyjne i nie ma o co się bać w przewidywalnej przyszłości... a jak będzie klops to zawsze możemy wrócić do palenia węglem i drewnem - spokojnie, damy radę - myślę, że z gazem mamy jeden wielki i niemożliwy do rozwiązania problem... jest droższy (nie są to kosmiczne różnice ale zawsze) - a co za tym idzie ma zagorzałych przeciwników w ludziach, którzy będą oszczędzać nawet małe kwoty kosztem zdrowia swojego, rodzin i sąsiadów... tu nas boli :-) - mamy dużo węgla i należy go wykorzystywać mądrze - w dużych zakładach jak elektrownie, elektrociepłownie, huty - z zastosowaniem nowoczesnych i niedostępnych w domowych kotłowniach czystych technologii, w takim wypadku węgiel może pomóc a nie zaszkodzić warto to przemyśleć...