twoje konto
-°   dziś -°   jutro
Niedziela, 28 kwietnia Paweł, Waleria, Ludwik, Piotr, Bogna, Witalis
kino apteki powietrze kamera Msze św.
Strona główna Aktualności Newsroom Doraźne prace 2 mln zł, a gruntowna rewitalizacja... 715 mln zł!

Doraźne prace 2 mln zł, a gruntowna rewitalizacja... 715 mln zł!

Doraźne prace 2 mln zł, a gruntowna rewitalizacja... 715 mln zł!
Opublikowano 08.12.2015 07:24:26 Zaktualizowano 04.09.2018 19:35:22 top

Doraźne prace na zdegradowanej linii kolejowej nr 104, które dadzą efekty na zaledwie kilka lat, to koszt 2 mln zł. Według PKP, kwota potrzebna na gruntowną rewitalizację trasy Chabówka – Nowy Sącz to natomiast... 715 mln! Spółka zaznacza, że przywrócenie ruchu pociągów na zabytkowej linii jest możliwe jedynie przy współfinansowaniu robót przez lokalne samorządy.

Znamy odpowiedź Justyny Majchrowicz, dyrektor Biura Zarządu i Kontroli PKP PLK S.A., na apel Sejmiku Województwa Małopolskiego w sprawie utrzymania przejezdności linii kolejowej nr 104. Chabówka – Nowy Sącz. Wspomniany apel wystosowano we wrześniu, w związku z podjęciem przez władze PKP decyzji o zawieszeniu ruchu pociągów na tej trasie z powodu degradacji torów, jaką stwierdzono po dokonaniu pomiarów na odcinkach: Kasina Wielka – Dobra, Łososina – Limanowa, Pisarzowa – Męcina oraz na przystanku w miejscowości Klęczany.
By ruch pociągów mógł zostać wznowiony, konieczne jest przeprowadzenie prac, na które spółka nie posiada środków. Zdaniem PKP, przeznaczenie na ten cel około 2 mln zł ma przynieść efekty jedynie na kilka najbliższych lat, zaś by trasę gruntownie zrewitalizować potrzeba... 715 mln zł!
- Spółka ma świadomość, że linia kolejowa nr 104 posiada walory o charakterze niematerialnym, takie jak 130 lat historii i ciekawa galicyjska architektura dworców kolejowych oraz położenie w regionie o dużym potencjalne turystycznym z dodatkową atrakcją w postaci Skansenu Taboru Kolejowego w Chabówce. Niemniej nie można zapominać, że obecnie ruch pociągów turystycznych po omawianej linii odbywa się jedynie w sezonie letnim. Ponadto linia kolejowa nr 104 w obecnej chwili ze względu na niezadowalający na 96,9% długości stan techniczny charakteryzujący się licznymi ograniczeniami prędkości oraz ograniczeniami eksploatacyjnymi nie jest atrakcyjna dla przewoźników kolejowych prowadzących regularny ruch kolejowy. Koszt doraźnych prac na przedmiotowej linii wyniósłby około 2 mln zł i przyniósłby efekt w postaci utrzymania dotychczasowej prędkości pociągów 20-30 km/h na okres zaledwie kilku lat. W związku z powyższym stwierdzono konieczność rewitalizacji przedmiotowej linii na całej długości, co będzie wiązało się z poniesieniem nakładów w wysokości około 715 mln zł - informuje dyrektorka Biura Zarządu i Kontroli PKP PLK S.A. - Niemniej niezależnie od kwestii rewitalizacji przedmiotowej linii kolejowej przywrócenie ruchu kolejowego, a w szczególności ruchu pociągów turystycznych, jest możliwe poprzez współfinansowanie koniecznych prac naprawczych przez zainteresowane jednostki samorządu terytorialnego lub podmioty prowadzące działalność gospodarczą zwłaszcza w zakresie turystyki - dodaje Justyna Majchrowicz.
Przedstawicielka PKP PLK S.A. podkreśla, że linia 104 nie jest przewidywana do likwidacji, a w chwili obecnej trwają prace nad studium wykonalności rewitalizacji linii w ramach zadania znanego pod roboczą nazwą „Podłęże-Piekiełko”, które zostało ujęte na liście rezerwowej Krajowego Programu Kolejowego do 2023, przyjętego przez Radę Ministrów.
Polemikę z twierdzeniami dyrektor Justyny Majchrowicz podjął radny wojewódzki Kazimierz Czekaj. Jak pisze w odpowiedzi na jej stanowisko, w ostatni piątek o stanie technicznym trasy i jej problemach poinformowany został minister infrastruktury w rządzie PiS, Andrzej Adamczyk, który miał wyrazić „głębokie zaniepokojenie” tymi nowinami, zwłaszcza w kontekście budowy nowego szlaku kolejowego Podłęże-Piekiełko.
- Ten dobry i konieczny nie tylko dla Małopolski, ale Polski i Europy projekt to dość odległa perspektywa, ale perspektywa. Dlatego ze zdziwieniem czytam o blisko miliardzie nakładów na trasę Chabówka - Nowy Sącz. Tu należy wydatkować kilka milionów, aby ta trasa była przejezdna, nawet incydentalnie i przetrwała nie dzieląc losu wielu Państwa tras w Polsce, które znalazły się na składach złomu w wielu przypadkach bez Państwa wiedzy! - pisze Czekaj do Justyny Majchrowicz. - Sejmik jako dobry gospodarz apelował do Państwa o utrzymanie przejezdności poprzez prace typu wymiana kilkuset podkładów kolejowych. Podpowiem są one dostępne przy trasie Stróże – Tarnów, która była modernizowana. Tak na marginesie, to skandaliczna sprawa, remont tej trasy nawet o 5 minut nie skrócił czasów przejazdu. Apelowaliśmy również, aby istniejącymi zasobami pracowniczymi PLK o/Nowy Sącz poprzycinał drzewa i krzewy, które na dobre zadomowiły się na trasie 104 - wskazuje radny. - Bardzo liczę na zmianę podejścia Pani Dyrektor, a mówienie o tym iż to my, samorząd wojewódzki, winniśmy partycypować w kosztach utrzymania tej trasy, jest dużą niegrzecznością... Bo robimy to, chociażby poprzez wsparcie projektu Małopolskie Szlaki Kolejowe, gdzie spora kwota z tej puli wpływa na konto PLK za prawo przejazdu pociągiem retro na trasie 104 Chabówka – Nowy Sącz i nie tylko - dodaje Kazimierz Czekaj.
Radny sejmiku informuje także, iż prawdopodobne jest podniesienie kwoty na dofinansowanie przejazdów retro w budżecie województwa w 2016 roku do kwoty 500 tys. zł.
Zobacz również:
Minister Nitras: dobre czasy dla Orlików wracają Kontrowersje wokół rezygnacji i listu. Biskup Artur Ważny: Brak mi słów... przepraszam

Komentarze (3)

krdk
2015-12-08 12:31:54
0 1
Może złożymy się na remont tej linii? Niech wszystkie pracujące osoby w Powiecie Limnaowskim się złożą. Jest ich ok 50 tys. Remont linii ma kosztować 715 mln. zł.

Więc wychodzi tylko 14 300 zł na osobę.

...

Oj :(

Teraz już rozumiesz, dlaczego mało kto chce inwestować w utrzymanie linii z której w sumie mało kto by korzystał? Ogromne koszty.
Odpowiedz
jas55
2015-12-08 14:32:27
0 2
PKP jak wam nie wstyd ! nie jesteście nawet w stanie utrzymać tego co wybudowano ponad sto lat temu... a wypowiedź tej pani to już pełna kompromitacja
Odpowiedz
artlim
2015-12-08 15:59:23
0 1
To jakaś kpina. Proszę podać ile milionów euro Polska miała do wykorzystania z budżetu UE w poprzedniej perspektywie, a ile wykorzystała. Kasa była tylko samo się nie zrobi...
Odpowiedz
dodaj komentarz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Doraźne prace 2 mln zł, a gruntowna rewitalizacja... 715 mln zł!"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Najnowsze artykuły
Najpopularniejsze artykuły
Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]