Jak się opalać zdrowo i bezpiecznie
Zdrowa i apetycznie brązowa skóra wielu się podoba, a gruba i poorana zmarszczkami – nie. Kłopot w tym, że obydwa te efekty uzyskujemy za sprawą tego samego czynnika: opalania. Kiedy jest już za dużo i niezdrowo oraz jaka opalenizna dodaje nam piękna, a jaka go pozbawia?
Jak działa UV
Oczywiście słońce ma na nas także korzystny wpływ i nie ma co przesadzać: gdyby promieniowanie UV było rzeczywiście tak szkodliwe, po ludzkości prawdopodobnie nie było już śladu. Wszystko jest tu kwestią umiaru, a jak pokazały przeprowadzone niedawno przez francuskich biologów badania, znacznie zdrowiej dla skóry jest opalać się w ruchu, np. uprawiając sportczy pracując fizycznie. Jeśli jednak mamy ochotę poleżeć na gorącej plaży, warto wiedzieć cokolwiek o samym promieniowaniu UV i filtrach, które je powstrzymują.
Poszczególne rodzaje promieniowania słonecznego mają różny wpływ na skórę. UVB nie wnikają głęboko, mogą jednak powodować większe uszkodzenia. Natomiast UVA docierają aż do skórywłaściwej, gdzie mogą niszczyć jej podstawowe białka budulcowe – kolagen i elastynę. To właśnie dlatego zbyt długie wylegiwanie się na słońcu jest prostą drogą do poważniejszych problemów ze zdrowiem i wyglądem naszej skóry.
Mowa tu nie tylko o poparzeniach, ale o powikłaniach nowotworowych i przedwczesnym starzeniu się skóry. Jego objawami są zmarszczki, przebarwienia, wysuszenie skóry, utrata gładkości i elastyczności, a także rozszerzone naczynia włosowate. Część z nich da się co prawda złagodzić przez stosowanie nowoczesnych kosmetyków pielęgnacyjnych, jednak zdecydowanie lepiej jest im zapobiegać, unikając przewlekłych ekspozycji słonecznych i stosując odpowiednie preparaty ochronne.
Filtry i SPF-y
Współczynnik ochrony przeciwsłonecznej określany jako SPF (Sun Protection Factor) oznacza ile razy dłużej możemy eksponować na słońce skórę chronioną preparatem w porównaniu do skóry niechronionej bez widocznych pierwszych oznak zaczerwienia. Jeśli SPF naszego preparatu wynosi 10, a zwykle już po pięciu minutach nasłonecznienia pojawia się zaczerwienienie, oznacza to, że po użyciu preparatu możemy bezpiecznie wylegiwać się na słońcu do 50 minut.
Jest to możliwe dzięki zastosowaniu tzw. filtrów przeciwsłonecznych, czyli specjalnych substancji, które działają na dwa sposoby: pochłaniają promieniowanie lub je odbijają. Dodatkowo preparaty do opalania zawierają też często naturalne lub syntetyczne składniki odżywcze i nawilżające, np. shea butter, alantoinę, czy prowitaminę B5, które zwiększają stopień nawilżenia skóry.
Balsamy lub inne ochronne kosmetyki najlepiej jest zastosować na około pół godziny przed wyjściem na słońce i powtórzyć zabieg raz jeszcze, gdy już usadowimy się na plaży. Jeśli preparat nie jest wodoodporny, należy stosować go dodatkowo po każdej kąpieli, a jeśli nawet jest, i tak warto powtórzyć zabieg co jakiś czas. Lepiej się zabezpieczyć niż potem płakać.
Jaki preparat wybrać? Na rynku jest ich zatrzęsienie, dlatego chyba najlepiej poeksperymentować samodzielnie i dobrać najwłaściwszy dla swojego rodzaju skóry. Oczywiście zasadą jest, że osoby silniej reagujące na słońce powinny stosować kosmetyki o większej ochronie, choć nie bez znaczenia jest tu też dobór właściwych preparatów po opalaniu. Warto zastanowić się nad wszelkiego typu balsamami i mleczkami o działaniu kojącym, łagodzącym, a niekiedy także przedłużającym efekt opalenizny. Raz, że brąz utrzyma się dłużej i oszczędzimy naszej skórze powtórnego nasłonecznienia, a dwa – unikniemy także ryzyka przebarwień, plam czy tzw. schodzenia skóry.
(Źródło: goniec.com)
Może Cię zaciekawić
Jedność Polski
Były doradca prezydenta na osobiste pytanie, czy ma sens partia, która będzie opierać się o wartości, jakie wynikały z nauczania Jana Pawła II...
Czytaj więcejWojna światów
Do wojny też można się przyzwyczaić. 2 lata temu o tej porze kupowałem benzynę na zapas, wybierałem kasę z bankomatu, a żona zamówiła dosta...
Czytaj więcejNuncjatura apostolska: papież przyjął rezygnację abp. Dzięgi z posługi metropolity szczecińsko-kamieńskiego
"Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację abp. Andrzeja Dzięgi z posługi arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Administratorem...
Czytaj więcejMinister rolnictwa: chcemy, żeby UE partycypowała w pokryciu części kosztów strat rolników
Minister Siekierski uczestniczył w sobotę w Zosinie (pow. hrubieszowski) w spotkaniu z przedstawicielami protestujących rolników. Na konferencji p...
Czytaj więcejSport
Większość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejZmarł Andrzej Dorula, legenda Sandecji, grał też w LKS Jodłownik
W Jodłownik grał w latach 2002-2004. W sezonie 2002/2003 wywalczył wraz zespołem awans do ligi okręgowej. Wcześniej przez wiele lat był liderem...
Czytaj więcejStoki, trasy i wyciągi narciarskie dostępne tylko w ramach sportu zawodowego
W nocy z poniedziałku na wtorek w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu ws. ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z ...
Czytaj więcejPozostałe
Czas zgonu, miejsce zbrodni, DNA ofiary - co owady mówią entomologom sądowym
Im krótszy czas od śmierci do oględzin zwłok, tym precyzyjniej medyk sądowy może oszacować czas zgonu. Jednak jego możliwości są znacznie og...
Czytaj więcejSzukasz piosenki? Zanuć fragment, a Google ją znajdzie
W rzeczywistości funkcja nazywa się „hum to search”. Algorytm znajduje w sieci oryginał, podaje tytuł i kluczowe informacje dotyczące nuconej...
Czytaj więcejSusza, duża aktywność szerszeni, śnięcia ryb to skutki upałów
W porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej (przełom XVIII i XIX w.) średnie temperatury na Ziemi wzrosły o 1 st C. Naukowcy przewid...
Czytaj więcejPolscy badacze: opracowaliśmy skuteczną terapię na stwardnienie rozsiane
Neurolog prof. Andrzej Klimek, jeden z głównych badaczy zajmujących się rozwojem tej metody wyjaśnił, że polega ona na jednorazowym podaniu ...
Czytaj więcej
Komentarze (0)