tedmstkovsky
Komentarze do artykułów: 74
Obywatele widzicie że nasi umiłowani rządzący mają czas na wycieczki, przecinanie wstęg, spotkania partyjne itd. A my pracujący i przedsiębiorcy musimy się trudzić ponieważ oni tam na Olimpie mają czas wymyślać nowe przepisy, podatki które dogniotą nas do ziemi i nie ważne która opcja polityczna jest obecnie przy korycie. W najbliższych wyborach trzeba mądrze zagłosować na takie osoby które chcą zrobić coś dobrego dla kraju ta by był mądrze zarządzany i przepisy, ustawy były pro obywatelskie a nie pro korporacyjne w szczególności te z WallStreet.
Tematy zastępcze celem odwrócenia uwagi od spraw gospodarczych, istotnych dla Kraju i Obywateli trwa w najlepsze. Panowie i Panie Posłanki z wszystkich Partii, kiedy zajmiecie się sprawami które mają wpływ na jakość i komfort życia Polaków? Podsuwam pierwszy pomysł jesli nie macie czasu myśleć i analizować, aktualnie w kraju unijnym mamy stawkę VAT 23%, nasi sąsiedzi - Niemcy mają stawkę 19%, proponuję obniżyć ją do 15% - wtedy produkty importowane spoza UE będą przepływały przez Polskę ponieważ przedsiębiorcy/importerzy zawsze wybierają kraj w którym jest najniższa stawka VAT. Żadna z obecnych partii politycznych w sejmie nie wpada na tak proste pomysły bo liczą że jaka będą posłuszne Wielkiej Ameryce zza oceanu to będą mieć z tego profity. Do roboty się weźcie. KO,PiS, Konfederacja, Kukiz są siebie warte, w sejmie teatrzyk i cyrk dla ludu a popołudniu wódkę razem piją.
"Tusk przypomniał, że zakończeniem objazdu całego kraju przez parlamentarzystów KO będzie marsz 4 czerwca, a do tego czasu we wszystkich województwach parlamentarzyści KO będą chcieli pokazać, że "ludzie nie są sami, a władza nie będzie bezkarna"." - mam nadzieję że ten marsz będzie się odbywał pod domem p.Morawieckiego który sprawuje obecną władzę wykonawczą w Polsce.
Poczekajmy, niedługo dojdzie do teatrzyków w sejmie po to by opini publicznej podsunąć temat zastępczy i by było o czym rozmawiać przy rodzinnym grillu. Lepiej jest by obywatele rozmawiali o tym że PiS lub Opozycja się kłócą i że jedni zrobili coś dla Polski a drudzy tylko potrafili kraść. Kraj jest tragicznie zarządzany, Politycy zamiast się odgrażać i mówić że coś ma zrobić ten lub tamten, niech się jeden z drugim weźmie do roboty i zrobi coś dobrego dla obywateli. Ja jako obywatel interweniuje: należy wprowadzić kontrolę sanitarną zboża wwożonego na teren Polski, jeśli nie spełnia określonych norm to do widzenia, temat zamykamy. Jakoś w czasie Koronaświrusa potrafili tworzyć punkty testowania "drivethru" dla obywateli i karać tych którzy poszli poodychać świeżym powietrzem w lesie.
Cenzura działa w najlepsze, wielkiemu bratu nie jest na rękę przypominanie prawdy. Zboże jest sprowadzane do Polski co najmniej od lipca 2022, rządzący łącznie z partiami opozycyjnymi doskonale wiedzieli o tej sytuacji a teraz grają w głupiego jasia i wymyślają jakieś dziwne odpowiedzi. "Wymaga wyjaśnienia, poczekajmy, itd"
Świat naprawdę jest zakładnikiem kłamstwa - dzisiaj wszystkiemu winien Putin, wcześniej wszystkiemu winien Koronawirus. Aż trudno uwierzyć że w prorocze słowa, George Orwell powiedział: „Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.“
Łącznie na pomoc Ukrainie państwo polskie wydało zaledwie w ciągu ok. roku 50 mld zł. To ponad 1/10 rocznych dochodów polskiego budżetu z ubiegłego roku.A dla Pana, Panie Polaczku jest inflacja i zboże techniczne do jedzenia.Mój bliźni z tej czy innej ziemi!Wiedz, że na trwogę biją w dzwonyKróle z panami brzuchatemi;Wiedz, że to bujda, granda zwykła,Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,Że im gdzieś nafta z ziemi sikłaI obrodziła dolarami;Że coś im w bankach nie sztymuje,Że gdzieś zwęszyli kasy pełneLub upatrzyły tłuste szujeCło jakieś grubsze na bawełnę.Rżnij karabinem w bruk ulicy!Twoja jest krew, a ich jest nafta!I od stolicy do stolicyZawołaj broniąc swej krwawicy:„Bujać – to my, panowie szlachta!”
Militaryzowanie Polaków idzie w najlepsze a część społeczeństwa przyklaskując z dumą tego typu wydarzeniom śpi, nie wyciągając wniosków że w podobny sposób odbywało się to na Ukrainie. Nasi Przywódcy mają już walizki spakowane i wille z basenami w ciepłych krajach wykupione na wypadek godziny "W". A my tu zostaniemy... "Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”, Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami; Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne"
Według wielu optymistów tutaj pochwalających ten teatrzyk, lepiej ulec kolonizacji NATO, ONZ, Światowej Organizacji Zdrowia, Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i niezliczonych fundacji, których celem jest indoktrynacja mas, manipulacja informacją, tworzenie „kolorowych wiosen”, sianie chaosu, wojen i nieszczęść jako narzędzia sprawowania władzy.
Manitou - trochę się smucę bo brakuje tam na targach sceny z porządnym nagłośnieniem, lanego piwa i Pana z czerwonymi włosami np. z zespołu ICH ... Ciekaw jestem czemu zapomnieli o tym ważnym aspekcie igrzysk w nowym wydaniu..? Może brakło pieniędzy z naszych skromnych podatków żeby taki huczny festyn wystawić? Szkoda bo mógłby zaśpiewać np. taką oto melodie: "Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani, Że ku tobie idą chłopcy malowani? Chłopcy malowani, chłopcy wybierani, Wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani? Wojenko, wojenko, wojenko szalona, Kogóż ty pokochasz, jeśli nie legona? Jeśli nie legona, jeśli nie piechura, Bo za tobą idzie relutonów chmura. Jeśli nie piechura, jeśli nie ułana, Wojenko, wojenko nasza ukochana. Wojenko, wojenko, szanuj swych rycerzy, Kto ciebie pokocha, wkrótce w grobie leży. W zimnym grobie leży, z dala od rodziny, A po nim zostaje cichy płacz dziewczyny."
Julian Tuwim "Do prostego człowieka" Kiedy rozścierwi się, rozchami Wrzask liter pierwszych stron dzienników, A stado dzikich bab – kwiatami Obrzucać zacznie „żołnierzyków”. – O, przyjacielu nieuczony, Mój bliźni z tej czy innej ziemi! Wiedz, że na trwogę biją w dzwony Króle z panami brzuchatemi; Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”, Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami;
Julian Tuwim "Do prostego człowieka" Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin Pobłogosławić twój karabin, Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba, Że za ojczyznę – bić się trzeba; Kiedy rozścierwi się, rozchami Wrzask liter pierwszych stron dzienników, A stado dzikich bab – kwiatami Obrzucać zacznie „żołnierzyków”. – O, przyjacielu nieuczony, Mój bliźni z tej czy innej ziemi! Wiedz, że na trwogę biją w dzwony Króle z panami brzuchatemi; Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”, Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami; Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne Lub upatrzyły tłuste szuje Cło jakieś grubsze na bawełnę. Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta! I od stolicy do stolicy Zawołaj broniąc swej krwawicy: „Bujać – to my, panowie szlachta!”
Julian Tuwim „Do prostego człowieka” "Gdy znów do murów klajstrem świeżym Przylepiać zaczną obwieszczenia, Gdy „do ludności”, „do żołnierzy” Na alarm czarny druk uderzy I byle drab, i byle szczeniak W odwieczne kłamstwo ich uwierzy, Że trzeba iść i z armat walić, Mordować, grabić, truć i palić; Gdy zaczną na tysięczną modłę Ojczyznę szarpać deklinacją I łudzić kolorowym godłem, I judzić „historyczną racją”, O piędzi, chwale i rubieży, O ojcach, dziadach i sztandarach, O bohaterach i ofiarach..."
Julian Tuwim "Do prostego człowieka" Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin Pobłogosławić twój karabin, Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba, Że za ojczyznę – bić się trzeba; Kiedy rozścierwi się, rozchami Wrzask liter pierwszych stron dzienników, A stado dzikich bab – kwiatami Obrzucać zacznie „żołnierzyków”. – O, przyjacielu nieuczony, Mój bliźni z tej czy innej ziemi! Wiedz, że na trwogę biją w dzwony Króle z panami brzuchatemi; Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: „Broń na ramię!”, Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami; Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne Lub upatrzyły tłuste szuje Cło jakieś grubsze na bawełnę. Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta! I od stolicy do stolicy Zawołaj broniąc swej krwawicy: „Bujać – to my, panowie szlachta!”
- poprzednia<
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna>